Wakacje kamperem 2019: dzień 5 okolice La Bresse
Dziś będzie o serpentynach, deszczu i pysznych bezach z cukierni w górach. Miał być też spacer wokół jeziora, ale… nie wyszło nam tak do końca.
Podróże kamperem po Europie oraz po Polsce, relacje, porady i podliczenia kosztów. Tu znajdziesz wszystko co chcesz wiedzieć o kamperowaniu. Ale to nie wszystko. Są też podróżę przyczepą kempingową, samochodem, z namiotem i na rowerach.
Dziś będzie o serpentynach, deszczu i pysznych bezach z cukierni w górach. Miał być też spacer wokół jeziora, ale… nie wyszło nam tak do końca.
Wczoraj wieczorem dotarliśmy do Francji. Jesteśmy dość blisko granicy, jeszcze przed granicą zatankowaliśmy, bo jednak w Niemczech diesel jest tańszy niż we Francji. Dzisiejszy dzień zapowiada się słodko!
Przed nami piękny kolejny dzień, tym razem w uroczym bawarskim miasteczku, które okazało się piękniejsze niż podejrzewałam.
Przed nami kolejny dzień, bardzo fajnie się zapowiada, bo nie w trasie, a pełen atrakcji dla dzieci. Wybraliśmy się do parku rozrywki z drewna, genialny! Zresztą zobacz we wpisie.
No to zaczynamy naszą wakacyjną przygodę, tym razem naszym kamperem! Jak co roku zapraszam Cię na wakacyjne pamiętniki, które będę starała się dodawać sukcesywnie z naszej podróży. Ruszamy w kierunku Francji, a dalej zobaczymy. Planujemy plus minus 6 tygodni.
Odkąd kupiliśmy kampera wiedziałam, że coś na nim nakleimy, tak by był taki bardziej nasz, niepowtarzalny i w ogóle jedyny w swoim rodzaju. I oto jest. Nasz kamper. Z leniwcem 🙂
Tak bardzo nie mogłam doczekać się pierwszej nocy w naszym kamperze, tak bardzo chciałam już wyjechać chociaż na kilka dni, sprawdzić, przetestować. I wreszcie udało się. Spakowaliśmy się, wzięliśmy bardzo, ale to bardzo dużo różnych rzeczy, by upewnić się czego nam trzeba i pojechaliśmy na Warmię i Mazury. To taki przedsmak naszej dalszej wyprawy.
Wakacje! Podróże z dziećmi bywają wyzwaniem, ale dzisiaj podrzucam kilka pomysłów na to jak ułatwić sobie podróż, co warto kupić, aby nie martwić się czy pociecha ma wygodnie w foteliku, a także o co zadbać aby podróż minęła wszystkim lekko i przyjemnie.
Jeśli nie masz pomysłu na weekend to bardzo polecam spacer do Ogrodu Botanicznego w Powsinie (Warszawa). Przynajmniej raz w roku staramy się tu przyjechać, mimo, że dla nas to drugi koniec Warszawy, ale warto. Jeśli przemknęło Ci przez myśl “nudy” to zajrzyj do wpisu, pokażę Ci, że dzieci spędzą tu fajnie czas.
Oto i on, nasz wymarzony kamper 🙂 Spełniliśmy nasze marzenie i po kilku wynajmowanych kemperach mamy swój domek na kółkach. Jak wygląda w środku? Jest niewielki, mieści się na miejscu parkingowym, a w środku jest dla 6 osób. Jest film, jak oprowadzam po środku 🙂
Tak, tak, tak. Ci z Was, którzy twierdzili, że my długo nie wysiedzimy w domu to mieli rację 🙂 Jeszcze na początku roku twierdziłam, że w tym roku to raczej nigdzie nie pojedziemy, ale jakoś tak wyszło, że właśnie siedzę i planuję wakacje. Gdzie chcielibyśmy jechać? Jakie mamy wstępne plany? Na pewno kamperem, a dokąd? Może pomożesz? 🙂
Tak! Kupujemy kampera, a może kupujemy kamper? Bez względu na formę to dzieje się naprawdę, choć sama w to nie mogę uwierzyć 🙂 Bardzo spontaniczny wpis z naszą małą historią, kilkoma poradami i ogromną radością.
Czas na podliczenie kosztów, jak wiesz robię je od lat, sama z nich potem korzystam, ale też wiem, że wielu osobom ułatwiają zaplanowanie własnych wyjazdów. Właśnie po to są te wpisy. Korzystaj, pisz, dziel się swoim doświadczeniem.
W tym wpisie jest podsumowanie dwóch tygodni włoskich wakacji z namiotem. Ogólnie dwa tygodnie we Włoszech były elementem większej wyprawy, ale tak na pewno będzie łatwiej korzystać Tobie przy planowaniu własnych wakacji. Czekam też jak zawsze na Twoje podsumowania 🙂
Czas na podsumowanie naszych miesięcznych wakacji z namiotem po Europie. Wyszło nam niezłe szaleństwo, ale mamy masę wspomnień. Wróciliśmy miesiąc temu, ale nadal nie umiem się odkopać ze wszystkiego, choć najbardziej nie mogę doczekać się drukowania zdjęć z wakacji. Póki co podsumowanie 🙂
W powrotach trudne jest tylko jedno: czas. Do domu jest zawsze jakoś strasznie daleko. Powrót rozbijamy na 2 dni.
Te dni to tak nieprzyzwoite lenistwo, że brak mi słów 🙂 Jest cudownie. Zostajemy tutaj kilka dni i korzystamy z pogody.
Hahaha, a jednak zostaliśmy jeszcze we Włoszech, ale zaraz opowiem Ci, jak to się stało, bo to całkiem zabawne 🙂
Dziś jest ten dzień, gdy jest pięknie. Pięknie w całym tego słowa znaczeniu, więc czas napompować zabawki (takie do wody). Dziś będzie leniwie!
Dzisiaj świętujemy 6 urodziny naszego Starszaka, a skoro tak, to robimy coś fajnego, co chłopcy chcieli. Co prawda pogoda dziś piękna i kusiło leżeć, ale szóste urodziny ma się się raz, prawda? 🙂
Dzisiaj ma być ładnie. Nie upalnie, ale na tyle ładnie by móc korzystać z tej pogody tak bardziej. W planach mamy rowery.