Szukaj
Generic filters

Jak nauczyć dziecko spać? 15 rzeczy, które musisz wiedzieć

Jak nauczyć dziecko spać?

Jak nauczyć dziecko spać i zasypiać? Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale podsuwam 15 rzeczy, które musisz wiedzieć, rzeczy, które mają wpływ na to jak dzieci zasypiają i jak przesypiają noce. Jestem ciekawa, które u was się sprawdzą.

Pisząc ten wpis korzystałam z własnych doświadczeń oraz bazowałam na różnych książkach, niektóre nie są zgodne z moją ideą wychowania dzieci, ale lubię poznać każdy punkt widzenia. Poniżej kilka rzeczy, które ułatwiają (lub utrudniają) samodzielne zasypianie i spanie dzieci w nocy. Nie ma tutaj zostawiania do wypłakania ani treningów, są proste rzeczy, które po prostu można zmienić czy ulepszyć aby dziecko spało spokojniej/lepiej/dłużej itd. Nie twierdzę, że zadziała w 100%, ale na pewno pomoże.

Jest jeden cytat z książki, której nie lubię, ale cytat mi się podoba i uważam go za trafiony:

” Kto potrafi sam zasnąć ten potrafi przespać całą noc”.

Stąd w tym wpisie mocno skupiam się na całym dniu, bo to z chwilą przebudzenia zaczyna się cykl, który prowadzi w końcu do snu 🙂 Proste, oczywiste, a często o tym zapominamy.

1. Rytuały i plan dnia, stałe pory

Kiedyś sama ten punkt uważałam za “beznadziejny”, ale prawda jest taka, że dzieci lubią stałe pory i rytuały. Z jednej strony tam gdzie ramiona mamy tam ich dom i tam czują się bezpieczne, ale z drugiej strony to pewne schematy dają poczucie bezpieczeństwa, powtarzalności i po prostu dziecko wie co następuje po czym.

Warto zatem od rana zaplanować sobie dzień: śniadanie, spacer, przekąska, drzemka, obiad, zabawa, kolacja, kąpiel, sen. Bardzo to uprościłam, u każdego może być inny, a młodsze dzieci będą potrzebować 2 drzemek, ale chodzi mi o jakąś powtarzalność. To naprawdę daje baaardzo dużo.

2. Rozkład posiłków (przed/po drzemce)

Warto ustalić czy maluch je przed czy po drzemce i jak dużo je przed snem 🙂 Korzyści z objadania się przed snem zostały już dawno obalone, więc to, że dacie małemu dziecku kaszę, mleko, ziemniaki itd. przed spaniem nie sprawi, że będzie dłużej czy lepiej spać, wręcz przeciwnie. W końcu wy też nie jadacie przed samym zaśnięciem, prawda? Za to mimo wszystko nie warto iść spać na głodnego, kolacja musi być. Tak samo coś przed drzemką w ciągu dnia. Z większymi dziećmi jest łatwiej, a maluchy najlepiej na maminej piersi <3 Przy okazji poczytajcie o rozszerzaniu diety dziecka.

3. Przebodźcowanie

Kolejna rzecz, która ma ogromny wpływ na to jak dzieci śpią i zasypiają to nadmiar bodźców. Jeśli wydaje wam się, że po dniu pełnym wrażeń (plac zabaw, plac z kulkami, wizyta gości, spacer) dziecko powinno paść ze zmęczenia to może się okazać, że jest wręcz przeciwnie. To wszystko przez nadmiar wrażeń. Nie wiem czy mieliście kiedyś takie uczucie, że po męczącej trasie samochodem usiłujecie zasnąć, a przed oczami widzicie jedynie samochody. To właśnie coś podobnego.

Obecnie dzieci często nastawiane są na ogrom bodźców, które niestety nie ułatwiają mu się wyciszyć, grające pozytywki, zabawki, obcy ludzie. Nie mówię by dziecko izolować, ale na pewno trzeba mieć to na względzie.

4. Telewizja

Tak naprawdę oglądanie telewizji i bajek to również rodzaj przebodźcowania. Poczytaj o wpływie bajek na rozwój dziecka. I powiedzmy sobie jasno, nie chodzi tutaj o piętnowanie tych z was, którzy te bajki puszczają, ale pokazanie, że to tutaj może leżeć problem ze snem. Dzieci mogą się budzić, mogą spać niespokojnie, ale też mogą spać po prostu płycej. Ogólnie dzieci do 2 lat nie powinny oglądać bajek, tyczy się to również telewizora grającego w tle.

5. Uspokajanie na siłę

“Nie uspokajajcie malucha za wszelką cenę. Ciągłe dokarmianie, wożenie w wózku, stałe zmienianie zabawek – wszystko to powoduje nadmiar podniet i wrażeń. Jeśli jest nakarmiony i suchy, spróbujcie go głaskać, łagodnie kołysać i spokojnie do niego mówić”.

Najlepszą metodą na uspokojenie dziecka nie jest odwrócenie uwagi, ale utulenie, przytulenie, spokojny oddech rodzica. Nie ma sensu jeszcze bardziej dziecka bodźcować, bo przynosi to odwrotny skutek.

6. Zmęczenie

“Jak się zmęczy to padanie sam”- pewnie słyszeliście takie coś, a tutaj klops, okazuje się, że zmęczone dziecko niekoniecznie samodzielnie zasypia, a wręcz płacze rozdzierająco. Dlaczego? A dlatego, że małe dzieci nie potrafią jeszcze się wyciszyć, to my możemy im pomóc i spokojnie dzieci tę umiejętność zyskują w miarę dorastania. Jednak gdy są zmęczone to szukają naszej pomocy, a tę wyrażają płaczem.

7. Długość snu

Większość dzieci śpi nocą około 10-11 godzin (zobacz ile snu potrzebuje dziecko), a jeśli zaśnie o 19 to o 6 będzie wyspane 🙂 I na nic nasze prośby: “proszę pośpij do 9:00”. Warto o tym pamiętać.

8. Drzemki, a noc

“Przed każdą drzemką dziecko powinno co najmniej 3 godziny nie spać, najdłuższą fazę czuwania – przynajmniej 4 godziny – powinno mieć wieczorem”.

Jeśli wasz maluch idzie się zdrzemnąć ok 16:00-17:00 to naprawdę trudno byście od niego wymagali aby zasnął ok. 19:00 ponownie. Przecież jest wyspany i najpewniej do godziny 22:00 będzie brykać aż miło. Drzemka powinna mieć miejsce w okolicach południa. A nawet jeśli wasze dziecko już nie sypia w ciągu dnia to i tak warto wprowadzić takie chwile na wyciszenie i odpoczynek.

9. Budzenie

Bardzo kontrowersyjny punkt 🙂 haha, ale jeśli chcecie zmienić nawyki dziecka to czasem trzeba go obudzić, no nie ma mocnych 🙂 Za długa drzemka, albo śpi do 10:00 rano, a wy marzycie by chodziło spać wcześniej? No właśnie. Nie musicie tego robić “brutalnie”, możecie budzić o 30 minut wcześniej każdego dnia. Od was wymaga to więcej pracy, ale najpewniej nikt dzięki temu nie będzie się denerwować niepotrzebnie.

10. Czas na wyciszenie

Przed snem zadbajcie o wspólny czas na relaks. I nie jest to bajka w TV! Wyciszenie to tulenie, masażyki, to czytanie książek, tworzenie opowiadań. Może być przygaszone światło, może być cieplutko pod kocem, ale naprawdę każdemu lepiej się śpi, jak wyciszy się po dniu pełnym wrażeń, a jeśli wyciszy się w ramionach rodzica to podwójna korzyść. To ten czas, który możecie poświęcić dziecku w 100%. Fajnie nastawić się pozytywnie, popatrzeć na tego malucha, jak zasypia, jak uspokaja się jego oddech. Podejście do tematu wyciszenia i zasypiania w sposób pozytywny daje bardzo dużo, bo dzieci wyczuwają emocje.

U nas to zawsze jest czytanie książek, tulenie, opowiadanie bajek. Od siebie dodam, że bajki przed snem dobrze gdy są powolne, bez wielkich zwrotów akcji (zobacz moją bajkę na dobranoc zobacz też książki dla dzieci).

11. Wspólna kolacja, kąpiel

Pewnym rytuałem jest kąpiel czy kolacja, sami ustalcie kolejność, ale widzę po swoich dzieciach, że nawet, gdy wyjeżdżamy (a jeździmy sporo) to ten rytuał: kolacja, kąpiel, bajka, spać, sprawdza się świetnie i nawet w nowym miejscu dzieci wiedzą co będzie potem i łatwiej im to akceptować.

12. Przyzwyczajenia dobre i złe

I tutaj mam największy zgrzyt, ale powiedzmy sobie szczerze, jeśli maluch używa do zasypiania smoka, a ten smok mu wypadnie w nocy to co się dzieje? Najpewniej się obudzi. Dzieci mają wiele przyzwyczajeń, które my rodzice wprowadzamy, często oczywiście jako ułatwienie sobie życia, ale te przyzwyczajenia z czasem staja się zmorą dla nas samych 🙂 Smoczek czy bujanie w wózku, albo puszczanie jednej znienawidzonej już piosenki 🙂 Na pewno każdy z was może dopisać coś do tej listy.

Z jednej strony przyzwyczajenie może być swojego rodzaju rytuałem i jeśli wam nie przeszkadza to nie warto tego zmieniać, ale np. ten nieszczęsny smok może dość szybko być problemem. I tutaj jedyną opcją jest pozbycie się go (poczytaj od odsmokowaniu). W zamian możecie dziecku zapewnić jakąś przytulankę, tylko to ma być taki mały towarzysz, a nie zastępstwo mamy 🙂

13. Pokrzyczy i przestanie

W chwilach zwątpienia wiele osób sięga po metodę związaną z izolacją, czyli “a niech popłacze, w końcu przestanie”. Wydaje mi się, że na ten temat już powstało wiele artykułów, o tym, że jest to niekorzystne ze względu na rozwój mózgu, ale też podważa pewność siebie dziecka i wzajemne relacje. Ale dodam krótko dlaczego. Bo dziecko płacząc wzywa pomocy, serio nie szantażuje, nie owija sobie wokół palca, po prostu nas potrzebuje. Tyle. Stąd o ile jestem za tym być coś zmieniać to nie jestem zwolennikiem metod związanych z wypłakiwaniem się.

14. Masaże i stymulacja czucia głębokiego

Bardzo pomocne w nauce przesypiania całych nocy są różne masaże i zabawy, które stymulują czucie głębokie. Chodzi dokładniej o różnego rodzaju ugniatanie, skakanie po rodzicach i z rodzicami oraz wspomniane masaże robione przez rodziców. To ma związek z integracją sensoryczną (poczytaj o tym co to jest integracja sensoryczna). Stymulacja zmysłu czucia głębokiego pozwala lepiej określić położenie swojego ciała, co choć nam dorosłym wydaje się oczywiste, dziecku pozwala lepiej określić własne “ramy”. Niektórym dzieciom, które mają problem ze snem, z wierzganiem, z określeniem własnej pozycji terapeuci zalecają np. kołdry z obciążeniem, to również właśnie po to by dziecko mogło lepiej poczuć swoje ciało i nie bało się, gdy poruszy bezwiednie nogą nie widząc jej 🙂 Wielkie uproszczenie, ale naprawdę to działa cuda.

15. Bliskość

I na koniec coś oczywistego, bo te wszystkie rzeczy mają wpływ na sen dziecka, ale patrzcie realnie i nie wymagajcie od dzieci samodzielności gdy nie są wcale na nią gotowe. Pamiętaj, że nosiłaś dziecko pod sercem przez 9 mc i wymaganie od noworodka by samodzielnie leżał i spał jest bezpodstawne 🙂 Jeśli czujecie, że najlepiej wam spać razem to róbcie to, jeśli czujecie, że musicie nosić (a nie martw się dziecko się nie przyzwyczai) to to róbcie itd. To czego na pewno potrzebuje dziecko to bliskość. I to tego może mu brakować w nocy :*

To 15 rzeczy, które warto wiedzieć o śnie i co na niego może mieć wpływ 🙂 Poczytajcie też o fazach snu i kiedy dziecko przesypia noc.

Kiedy piszę ten wpis mam dwójkę dzieci, jedno ma 3,5, a drugie 2 lata, faktycznie potrafią spać w swoim łóżku, ale są i takie dni, gdy słyszę “mamo, chodź, psitulić”, albo ktoś w nocy skrada się w nocy wtulić się pomiędzy nas, a i takie gdzie radośnie rano krzyczą “mamo spaliśmy całą noc” 🙂 Jedyna różnica jest taka, że potrafią sami mi powiedzieć wiele rzeczy i to na pewno jest lepsze niż nie zawsze zrozumiały płacz. Mogę wam jedynie na otuchę powiedzieć: będzie lepiej 🙂

Bibliografia:

  1. W głębi kontinuum, Jean Liedloff
  2. Mocno mnie przytul, Carlos Gonzalez
  3. Każde dziecko może nauczyć się spać
  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to