Wakacje z namiotem 2018: dzień 7 Oslo
Tym razem o pewnym pięknym słonecznym dniu w Oslo, który nastał, bo bardzo zimnej nocy. Oczywiście Oslo nie było w nazych planach, ale… plany są po top, by je zmnieniać 🙂
Tym razem o pewnym pięknym słonecznym dniu w Oslo, który nastał, bo bardzo zimnej nocy. Oczywiście Oslo nie było w nazych planach, ale… plany są po top, by je zmnieniać 🙂
Ten nasz wyjazd to niezła zmiana planów. Ale do Norwegii docieramy. We wpisie o najzimniejszej nocy pod namiotem, najlepszym serze i planach na kolejne dni.
Fjallbacka. Miasto z kryminałów Camilli Lackberg, które przeczytałam wszystkie, nie raz i nie dwa zarywając noce. Czy tak je sobie wyobrażałam? Niekoniecznie, ale mnie zaskoczyło!
Dziś zawitamy do Fjallbacki, miasta, które kojarzę z kryminałów Camilli Lackberg. Czy zostaniemy tu na dłużej czy niekoniecznie? Co się w nocy dzieje z naszym namiotem? O tym w kolejnym wpisie pamiętnikowym.
Szwecję mieliśmy minąć na jeden raz, ewentualnie z jednym noclegiem, a póki co właśnie przed nami kolejny dzień w Szwecji. Zauroczyła nas.
I oto jesteśmy w Szwecji! 🙂 Dzień dobry. Witaj nas pocmrna, ale całkiem ciepła pogoda, czas zastanowić się gdzie dziś jedziemy?
Zaczynamy nasze wakacje! Kierunek północ, czyli mpłyniemy do Szwecji 🙂 Dziś o tym, jak ledwo się wyrobiliśmy na prom!
Czas na podsumowanie naszej kilkudniowej majówki kamperem we Włoszech 🙂 Gdzie byliśmy, co zobaczyliśmy, co bym zmieniła, a gdzie chciałabym wrócić? Czas na podsumowanie.
Wszystko co dobre szybko się kończy, banał, ale prawdziwy. No niestety, trzeba wracać, a przed nami ostatnia w tym roku, a przynajmniej w maju, włoska kawa, włoskie lody, a potem dłuuuuga droga do domu. To ten najgorszy plan, bo trzeba jechać, jechać, jechać.
Ja to czułam, że tak będzie, gdy człowiek wraca to potem już trudniej nadrobić zaległości, ale jednocześnie bardzo chcę spisać wszystkie nasze wspomnienia, bo po pierwsze wiem, że niektórzy z tego korzystają, bo to taka dodatkowa motywacja, a po drugie ja sama do nich wracam z wielką przyjemnością. Dzisiaj opowiem Ci o pewnym rozczarowaniu podczas naszej włoskiej majówki.
To był naprawdę udany dzień. Jeśli jesteś fanem wina to koniecznie przeczytaj co robiliśmy wieczorem, jeśli kochasz odkrywać nowe piękne miejsca w znanych miastach to zacznij od początku. Bo dzisiejszy dzień bardzo aktywnie spędzimy w Weronie, a potem pojedziemy to pobliskiego pięknego Soave.
Gdy wracaliśmy wczoraj z Valeggio sul Mincio z naszymi tortellini to mijaliśmy Borghetto. Wczoraj był tu festyn, ale wieczorem zrobiło się puściej, ale też łatwiej było dostrzec urok tego miejsca. Czy mamy tu zostać?
Siedzę i myślę kiedy to było. Mam jakieś 2 dni zaległości w pisaniu pamiętników, bo tym razem mamy naprawdę spore tempo przemieszczania się, zmiany miejsca itd. wieczorem zazwyczaj padamy ze zmęczenia, a w ciągu dnia najwyżej nagrywam na szybko insrastories. Z pisaniem jest trudniej, ale też sama dla nas bardzo chce to wszystko spisać. Zatem co robimy dnia 4? Chyba ruszamy w kierunku bardzo ładnego miasteczka…
Wstajemy skoro świt i pełni sił ruszamy do Wenecji. To tam spędzamy cały dzień chodząc po niemal pustych uliczkach. Czy faktycznie? Zapraszam na pamiętnik z dnia 3.
Wczoraj nie wszystko poszło nam zgodnie z planem. Mieliśmy wieczorem (no dobra w nocy) dojechać do Włoch, ale w efekcie noc spędziliśmy jeszcze w Austrii. Ale już wieczór był niezapomniany!
To zaczynamy serię kolejnych wpisów pamiętnikowych. Mam nadzieję, że będziesz je czytać z przyjemnością równie wielką, jak te sprzed roku. Ruszamy kamperem na południe
Planujesz wakacje we Włoszech i zastanawiasz się nad Toskanią? Gdzie jechać? Które miasteczko warto zobaczyć? Wszystkie! A tak serio, to ja jestem zakochana w Toskanii, na pewno nie tylko ja, przygotowałam zestawienie, o które często pytacie, mam nadzieję, że to będzie punkt wyjścia do dalszych poszukiwań kolejnych pięknych miejsc.
Czas zacząć planować wakacje albo jakiś krótszy wyjazd. Dzisiaj podrzucam kilka pomysłów na miasteczka we Włoszech, które warto zobaczyć. A przynajmniej tak sądzę, bo sama mam je na swojej liście. A ponieważ moja lista jest wielka to dzielę się z Tobą. Po pierwsze może i Ty znajdziesz inspiracje dla siebie, a po drugie liczę, że mi coś jeszcze podpowiesz 😉
Dostaję sporo pytań o nasze noclegi we Włoszech podczas naszej podróży kamperem. Zebrałam w jednym wpisie namiary z uwagami i zdjęciami, może faktycznie się przyda, a przy okazji i ja będę miała ściągę na przyszłość.
Często pytacie co zabrać na wakacje lub wakacje z dziećmi, jakie gadżety uprzyjemnią wyjazd, co koniecznie trzeba mieć, a co się nie sprawdza. W dzisiejszym wpisie chcę pokazać te rzeczy, które przydały się podczas naszej podróży do Włoch kamperem z dwójką dzieci. To moim zdaniem rewelacyjne rzeczy, które albo nam ułatwiały codzienność albo dawały duże oszczędności.
Czy trudno prowadzić kamper? Czy wystarczy prawo jazdy kategorii B? Na co zwracać uwagę i jak tym kamperem się jedzie – to i kilka innych naszych uwag znajdziesz we wpisie 🙂 Jako że dostajemy sporo pytań czy to trudne, czy jedzie szybko to zebrałam to w jeden wpis, mam nadzieję, że pomocny dla Ciebie.