Rysuje i zmazuje zwierzęta Alexander – opinia
Jak wiecie lubię pokazywać mądre i fajne zabawki, gry, zabawki edukacyjne, a teraz czas na kolejną: rysuję i zmazuję zwierzęta. Trafiłam na promocji i dzisiaj będzie o tym czy warto kupić 🙂
Wpisy poradnikowe o dzieciach, macierzyństwie, potrzebach malucha i rodziców. Testy wózków, porady związane z wyborem fotelika samochodowego, ale również przebieg ciąży, wychowanie dziecka. A także co najmilsze (a potem najtrudniejsze) wybór prezentu na każdą okazję :)
Jak wiecie lubię pokazywać mądre i fajne zabawki, gry, zabawki edukacyjne, a teraz czas na kolejną: rysuję i zmazuję zwierzęta. Trafiłam na promocji i dzisiaj będzie o tym czy warto kupić 🙂
Jeśli właśnie dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży to ta seria wpisów jest dla ciebie. Jeśli planujesz dzidziusia też czytaj koniecznie. A jeśli już urodziłaś to możesz ze mną powspominać, jak to było 🙂 Pierwszy trymestr ciąży, o czym pamiętać, co się dzieje i w ogóle jak żyć 🙂
Lekarz o niesamowitym dotyku? Dr Robert C. Hamilton pokazał na swoim filmie, jak ukoić płacz dziecka chwytając je w odpowiedni sposób. Metodę nazwał “The Hold”. Zobaczcie na czym polega, może się przyda 🙂
Tym razem zabawka edukacyjna dla dzieci, głównie przedszkolaków, czyli Szablony Alexander. Produkt polski, mega fajny pomysł (dzieci w większości lubią takie kreatywne zabawy), tylko mam kilka zastrzeżeń do wykonania. Znacie?
High Need Baby to wyjątkowo wymagające dziecko, takie, które chce więcej. Więcej na każdej płaszczyźnie: więcej tulenia, noszenia, jedzenia, ale przede wszystkim uwagi. Są jakby wiecznie nieszczęśliwe, płaczące. Wymagające po prostu. Czy macie takie dziecko?
Jak nosić starsze, większe dzieci, czy wybrać chustę czy nosidło, a jeśli tak to jakie i czym się kierować? Co zrobić by było wygodnie i nam i dziecku? O tym we wpisie.
Kolejną masą plastyczną, którą testuję jest pucholina Bubber. Reklamowana jako nietoksyczna, bez glutenu i nie brudząca. Czy warto kupić taką pucholinę? Jestem jak zawsze ciekawa
Jakim rodzicem jesteś? Bardzo mnie to ciekawi, bo sama dostrzegam wiele modeli wychowawczych. Na pewno są jednak trzy, takie z pedagogicznego punktu widzenia. Jestem ciekawa, który wam jest najbliższy.
Wózek dla dwójki dzieci, który skradł moje serce. Lekko jedzie, daje wiele możliwości ustawienia siedzisk, może być też wózkiem pojedynczym. iCandy Peach 3, czyli wózek (niemal) idealny.
Gra a dziś to typowa loteryjka dla najmłodszych. Jedna z gier, które wiedziałam, że kupię dla Malucha. Prosta, fajna, ćwicząca spostrzegawczość. Idealna na początek jako
Tym razem gra zręcznościowa dla dzieci, którą znajdziecie pod nazwą balansująca zabawka. Gra, bo jest tutaj kostka i sporo wspólnej zabawy! Fajna opcja na początek, dla przedszkolaka. Nauka kolorów, ćwiczenie koordynacji ręka-oko, zręczność i wspólny cel – ułożyć!
Jak tak sobie dzisiaj siedzicie w domu to może warto wyciągnąć jakąś grę rodzinną? Zerknijcie koniecznie na grę Ciasteczkowy Potwór, to jedna z tych gier dla dzieci, które będziecie wyciągać nawet gdy dzieci pójdą spać. Gwarantuje dużo śmiechu, trochę emocji i rywalizacji.
To koniec. Będą dzieci to skończą się imprezy, tańce i zabawy w sylwestrową noc. Słyszeliście to kiedyś? Dzisiaj o tym, jak spędzić Sylwester z dziećmi, nie zwariować i bawić się świetnie.
Lubię gry zmysłowe, oparte o dotyk, słuch, węch. Takie, które nie tylko bawią, ale też często pełnią rolę edukacyjno-terapeutyczną. U dzieci nadwrażliwych na jakikolwiek zmysł mogą być pomocne w oswajaniu tego co dzieci przeraża, ale może też być po prostu świetną zabawą. Tym razem Bim Bim Granna.
Gra, która wzbudziła moje zainteresowanie już jakiś czas temu, wiadomo: czekoladki 🙂 Byłam ciekawa co to w sumie za gra, bo z opisu wyglądała na
W tym roku św. Mikołaj totalnie zaszalał, a dzieci dostały tak wiele prezentów, że właśnie siedzę i robię porządki chcąc zwiększyć miejsce na kolejne pudełka 🙂 Co nasze dzieci dostały pod choinkę? Przede wszystkim gry. Bardzo dużo gier, ale nie tylko. Czekam na wasze relacje 🙂
Pamiętam, że kiedy dwa lata temu z wielkim ciążowym brzuchem zasiadałam do świątecznego stołu to marzyłam o tym by na zapas najeść się pierogów z kapustą i grzybami, no bo przecież potem, gdy będę karmić, to tylko chleb i woda (to oczywiście nie jest prawda, ale dobre uzasadnienie musi być). Dzisiaj o tym, jak nie zwariować w święta, gdy spędza się je w duecie 🙂
Oto jedna z najlepszych, najfajniejszych, najzabawniejszych gier dla dzieci: Robaczki (jest już polska wersja Gnaj robaczku). Póki co ulubiona gra moich dzieci i moja chyba też. Nie ma jej w języku polskim, ale absolutnie nie zrażajcie się tym faktem. Jest naprawdę warta uwagi. Inne nazwy gry: Since the worm in it – Noris-Spiele lub wersja niemiecka: Da ist der wurm drin – Zoch Verlag. Zerknij na aktualne oferty na polską wersję gry tutaj.
Tym razem gra zręcznościowa, czyli Gra Akrobacje Słoni Haba (Stapelskiel Wackelfanten | Wigglefants Stacking Game). Gra, która jest idealna już od najmłodszych lat, bo może robić za… klocki. A potem przyda się do treningu rączek i logicznego myślenia.
Kolorowa gra o wdzięcznej nazwie: Muffinki od Granny, czyli kolejna propozycja gry dla dzieci. Czy warto kupić i jak grać?
Jednym z moich wspomnień z dzieciństwa są długie godziny spędzone nad planszą, wspólne rozgrywki (głównie Monopoly i Chińczyka), ale to nie tylko o wspomnienia chodzi. Po co grać z dziećmi w gry, kiedy zacząć i co to w ogóle daje – o tym we wpisie. Bardzo chciałabym was przekonać, że warto 🙂