Szukaj
Generic filters

Kategoria: podróże

Podróże kamperem po Europie oraz po Polsce, relacje, porady i podliczenia kosztów. Tu znajdziesz wszystko co chcesz wiedzieć o kamperowaniu. Ale to nie wszystko. Są też podróżę przyczepą kempingową, samochodem, z namiotem i na rowerach.

Madryt

Madryt – bardzo fajne miasto

Madryt miło mnie zaskoczył. Spodziewałam się szarej, dużej metropolii bez polotu, a na miejscu okazało się, że to bardzo fajne miasto. W którym można znaleźć duży park, zaś na ulicy trafić do lokalnego baru mlecznego i wśród hiszpańskiego zgiełku kupić kanapkę z pyszną, suszoną hiszpańską szynką oraz ośmiornicę z ziemniakami.

Czytaj więcej »
Od kuchni

Pozdrowienia z trasy – kierunek Madryt

Droga do Madrytu z Barcelony jest dość długa, w dodatku jest pusto (w okolicy rzadko widać jakiekolwiek pola, a już tym bardziej domy). A jak nie jest pusto, to są remonty, jedziemy dość długo, co jakiś czas musimy robić przerwy na odpoczynek i coś smacznego. Korzystając z okazji, dzisiaj ślemy Wam gorące pozdrowienia z trasy. A przy okazji posłuchajcie o mrówkach-szabrownikach. 🙂

Czytaj więcej »
Sagrada Familia w środku

Migawki z Barcelony

Jeśli wybieracie się do Barcelony, to zanim udacie się oglądać monumentalną Sagradę Familię, wesoły Park Guel czy stadion piłkarski to koniecznie zajrzyjcie na tutejszy targ spożywczy La Boqueria. Nawet jeśli nie jesteście kulinarnie zakręceni to warto odwiedzić to miejsce by lepiej poczuć hiszpański klimat a także, by spróbować i kupić coś dobrego. A ja dzisiaj zapraszam na migawki z Barcelony.

Czytaj więcej »
Paella

Gotowanie na campingu w Barcelonie

Podczas naszej podróży zatrzymujemy się zarówno w hotelach, w wynajętych mieszkaniach, jak i na campingach. Te dwa ostatnie miejsca to najlepsze rozwiązanie, bo ma się własną kuchnię, a przynajmniej jej namiastkę. Wyjazdy pod namiot kojarzą mi się z daniami z grilla i konserwami, ale również z gotowaniem na małej kuchence turystycznej. W Hiszpanii kupiliśmy sobie patelnię paellere (już nie mogę się doczekać, aż przygotuję na niej jakąś pyszną domową paellę!), okazuje się, że to świetne naczynie do gotowania na campingu. 🙂 A Wy co jadacie na campingu?

Czytaj więcej »
Pogadanki na plaży

Pogawędki na barcelońskiej plaży

Uwielbiam próbować lokalnych przysmaków, tu w Hiszpanii, w której właśnie jesteśmy, na szczególną uwagę zasługuje pyszne chorizo. A ja dzisiaj troszkę chciałabym się Wam wytłumaczyć, dlaczego na wyjeździe nie gotuję aż tak wiele, jak planowałam. 🙂 Porozmawiamy też o pogodzie i o lenistwie na barcelońskiej plaży. A Wy gotujecie na wyjazdach?

Czytaj więcej »
Targ spozywczy w Barcelonie

La Boqueria. Targ spożywczy w Barcelonie

Przyjeżdżając do Barcelony, wiedziałam, że koniecznie muszę wybrać się na tutejszy targ spożywczy, czyli Mercat de St Josep popularnie nazywany La Boqueria. Targ czynny jest codziennie za wyjątkiem niedziel, od rana do późnego wieczoru. Znajduje się przy głównym barcelońskim deptaku – Rambla i już z daleka można poczuć zapach sprzedawanych tu suszonych szynek, owoców morza czy świeżych soków.

Czytaj więcej »
Barcelona śladami Gaudiego :) tutaj park Guel

Barcelona śladami Gaudiego

To chyba najpopularniejszy szlak zwiedzania Barcelony. Fantastycznych budowli wg projektu Gaudiego jest tu naprawdę sporo, a każda z nich jest jak wyjęta z bajki. Dzisiejszy spacer zaczniemy od parku Guel i nie pominiemy na pewno innej charakterystycznej budowli – Sagrada Fimilia.

Czytaj więcej »
Girona

Girona – pyszna paella i malownicze domy

I jesteśmy w Hiszpanii! Tuż za granicą francusko-hiszpańską, możemy stąd skoczyć na Costa Brava, ale wybieramy spacer po mieście, czyli po Gironie. Podoba nam się tutaj już od początku, jest tu o wiele spokojniej niż w zatłoczonej, upalnej Nicei a poza tym sprzedają pyszną paellę!

Czytaj więcej »
Barcelona o zmierzchu

Barcelona po zmierzchu

Pierwsze swoje kroki w Barcelonie skierowaliśmy na Rambla, czyli długą ulicę ciągnącą się przez Plac Kataloński aż do samego morza. Od deptaku jest kilka kroków do tutejszego targu. Na dłużej zajrzymy tu jutro, a dzisiaj chcemy nacieszyć oczy cała Barceloną.

Czytaj więcej »
Spacer po murach Girony

Spacer po murach Girony

Girona spodobała nam się od początku, a największą przyjemność sprawił nam spacer po murach Girony. To tutaj, w lekkim półcieniu można chodzić godzinami i podziwiać piękną panoramę miasta wspinając się na kolejne punkty widokowe.

Czytaj więcej »
Girona migawki

Girona – urocze miejsce

Girona bardzo przypadła nam do gustu. Z pozoru spokojna, ale wieczorem tętni tu życie (szczególnie to kulinarne) i można naprawdę smacznie zjeść, A dodatkowo jest malownicza, godzinami można spacerować po murach Girony lub siedzieć na brzegu, połowicznie wyschniętej, rzeki podziwiając ryby.

Czytaj więcej »
Migawki z Aix en Provence

Wspomnienia z Aix en Provence

Aix-en-Provance zwane jest miastem tysiąca fontann i nie ma w tym stwierdzeniu nawet odrobiny przesady. Nas jednak najbardziej zafascynował targ pełen oliwek, owoców morza i wyrobów z lawendy oraz wystawiane wieczorami przy głównej ulicy stragany z prawdziwie francuskimi rarytasami. Nam udało się kupić miód z lawendy, tak trochę na pocieszenie, ponieważ gdybyśmy przyjechali kilka tygodni wcześniej, może udałoby się nawet zobaczyć kwitnące pola lawendy, których w tej okolicy nie brakuje. Jednak pod koniec sierpnia lawenda była już zebrana.

Czytaj więcej »
Aix en Provence

Aix-en-Provence – urocze miasteczko Prowansji

Aix-en-Provence, niewielkie francuskie miasteczko leżące dosłownie rzut beretem od Lazurowego Wybrzeża, cieszy się dużą popularnością wśród turystów. I to z kilku powodów. Słynie jako miejsce gdzie zaczyna się Prowansja i bajecznie kolorowe lawendowe pola. Bywa także całkiem zasłużenie nazywane miastem tysiąca fontann. Wreszcie to tutaj tworzył swoje obrazy Paula Cezanne. Ma się wrażenie, że swoimi atrakcjami Aix-en-Provance mogłoby obdarować kilka większych miejscowości.

Czytaj więcej »
Gaje oliwne

Gaje oliwne i winnice Prowansji

Miały być pola pełne lawendy, czyli krajobraz, jak z każdej prowansalskiej pocztówki. Niestety lawenda przekwitła (koniec sierpnia), za to trafiliśmy na piękne gaje oliwne i winnice. Winorośle uginały się pod ciężarem dojrzewających owoców, a oliwki kryły się wśród niepozornych listków w uroczym gaju.

Czytaj więcej »
Jazda samochodem

Jazda samochodem po Europie – przemyślenia

Dużo jeździmy samochodem podczas naszej wyprawy i dzisiaj zebrało nam się na takie niewielkie podsumowanie „drogowego szaleństwa”. Włosi jeżdżą chaotycznie, a Austriacy bardzo przepisowo. Zresztą obejrzyjcie film, prócz ruchu drogowego jest też o winnicach. 🙂

Czytaj więcej »
Pogawędki od kuchni

Niepoważnie o targach i miodach

Czasem można być mniej poważnym. 🙂 Dzisiaj taki właśnie odcinek, a w zasadzie w niepoważnej scenerii, ale też będą tematy kulinarne, porozmawiamy o miodach i o targach. Swoją drogą, napiszcie, jakie miody najbardziej lubicie. My w Prowansji kupiliśmy miód z lawendą, ale tak normalnie, w domu, jemy miód z mlecza (tak!) i jest pyszny!

Czytaj więcej »
Monako spacer

Spacer po Monako

Do Monako wybraliśmy się na jedno popołudnie. Dojazd z Nicei zajmuje pociągiem niewiele ponad 20 minut (koszt biletu w dwie strony to ok. 7 euro). Pierwsze co nam przyszło do głowy, to przejść się szlakiem ulicznego toru Formuły 1. Raz w roku ulice są zamykane i odbywa się na nich Grand Prix Monako.

Czytaj więcej »
Monaco. Halo halo dzwonię ze swojej rezydencji, tak :D hahaha

Monako – F1, samochody i upał

Monako już od pierwszej chwili nie pozostawia wątpliwości, że jest stolicą luksusu. Wychodząc z dworca kolejowego (klimatyzowanego!) niemal wpada się na port wypełniony po brzegi ogromnymi jachtami i łodziami. Po ulicy, tej samej która co roku służy za tor uliczny wyścigów Formuły 1, co chwila przejeżdżają sportowe samochody rodem z filmów sensacyjnych. Ryk silników Ferrari czy Lamborghini towarzyszył nam w zasadzie przez cały czas.

Czytaj więcej »