
Dubrownik – miasto schodów
Będąc w Chorwacji wiedzieliśmy, że chcemy dotrzeć do Dubrownika, który jest “na samym końcu” kraju. No nie da się ukryć jest, jedzie się krętą drogą,
Podróże kamperem po Europie oraz po Polsce, relacje, porady i podliczenia kosztów. Tu znajdziesz wszystko co chcesz wiedzieć o kamperowaniu. Ale to nie wszystko. Są też podróżę przyczepą kempingową, samochodem, z namiotem i na rowerach.
Będąc w Chorwacji wiedzieliśmy, że chcemy dotrzeć do Dubrownika, który jest “na samym końcu” kraju. No nie da się ukryć jest, jedzie się krętą drogą,
To miejsce, którego nie można pominąć. Tu jest pięknie, wodospady rzeki Krka to absolutnie coś cudownego. Gdy tylko weszłam na ścieżkę prowadzącą do wodospadów to od razu poczułam, że to są moje “klimaty”. Zieleń, woda, bliskość natury. I choć miejsce jest na pewno dość turystyczne to warto.
Dostaję od Was dużo mejli, pytań, komentarzy o naszą podróż z dziećmi do Chorwacji. Tak naprawdę to ledwo ponad połowa za nami, bo podróż zaplanowaliśmy na miesiąc, ale pytań jest tak wiele, że odpowiem na najczęściej pojawiające 🙂
Split to jeden z punktów obowiązkowych na mapie podróży po Chorwacji. No i trochę klops. Z jednej strony fajny, a z drugiej strony wcale mnie nie porwał. W sezonie to bardzo turystyczne miasto, pełne bazarowych stoisk. Po prostu zbyt pełne.
Paski Syr to nazwa, która gdy będzie w Chorwacji na pewno obije Wam się o uszy. A ser ten jest właśnie z Pagu. Pag to wyspa, ale też miasto na wyspie Pag. Dojazd jest spokojnie od strony lądu, więc nie trzeba dopływać tu promem. A zajrzeć warto.
Nin położony jest niedaleko Zadaru, w planach mamy zostać tu na kilka dni, wszak są tu piękne piaszczyste plaże. Troszkę nasze plany się pokrzyżują, jak już wiem, ale jeśli szukacie spokojnego miejsca by odpocząć to zapraszam Was do Nin.
Urocze miasteczko w Chorwacji, gdzieś mniej więcej po środku, nad Adriatykiem. Uliczki pełne knajpek, kawa, niskie zabudowania sprawiają, że gdyby mnie tu ktoś postawił i mówił zgaduj gdzie jesteś to strzelałabym, że to Włochy 🙂 A, że Italia jest bliska memu sercu to i Zadar polubiłam od razu.
Jeśli chcecie przejechać szybko przez Chorwację i pominąć Zagrzeb to nie róbcie tego 🙂 Zajrzyjcie tu chociaż na pół dnia, warto. My spędzamy tutaj dwie noce, a dzisiaj chodzimy po mieście. Napisałabym bez końca, ale prawda jest taka, że w kółko chowamy się przed burzą 🙂
Tak, jedziemy przez Węgry. Zawsze dziwi mnie ten pęd by jak najszybciej, na jeden raz minąć taki piękny kawałek Europy by dotrzeć na Chorwację. My
Byliśmy tu pięć lat temu, byłam ciekawa, jak teraz spojrzę na Bratysławę. Wydaje mi się trochę mniejsza niż kiedyś, ale równie urocza. Jesteśmy tu dwie noce, upał jest ogromny, ale przyjemnie wieje wiatr od Dunaju. Chodzimy cały dzień.
Nigdy wcześniej nie byłam w Szczyrku. Teraz zatrzymaliśmy się tu na chwilę, w drodze do Bratysławy. Po kilku godzinach z kuracjuszami uważam, że tu jest naprawdę uroczo
Każda podróż ma kiedyś swój koniec 🙂 Oslo bardzo mnie zaskoczyło, na wielu płaszczyznach. Tym razem wpis z wrażeniami o pobycie w Oslo i zbiorem informacji, które mogą Wam się przydać jeśli planujecie tutaj przyjechać.
Co zobaczyć w Oslo podczas kilkudniowego pobytu? Oto nasze propozycje oraz/lub propozycje takie ogólne, zazwyczaj polecane do odwiedzenia 😉 Jeśli planujecie wycieczkę do Norwegii, Oslo, to polecam Wam gorąco poniższą listę.
Zupełnym przypadkiem trafiamy na festyn indyjski w samym centrum Oslo. Mega kolorowy, mega pozytywny i mega smaczny “jarmark”. Podobno w Oslo co jakiś czas są organizowane takie imprezy, przyznam, że ta mnie zachwyca. Szczególnie kulinarnie.
To co nas podnieca to się nazywa kasa 🙂 A tak poważnie to mimo wielu naszych podróży chyba jednak Oslo, Norwegia, biją cenowo na głowę
Norweska wyspa Hovedøya jest zaraz obok Oslo, wypływamy z portu i po kilku minutach jesteśmy na miejscu. Jest pochmurno, ale nie wieje. Wokół jest mgła, co sprawia, że ta niewielka wyspa wydaje mi się bardzo tajemnicza.
Zabieramy Was na krótki spacer po wyspie Hovedøya.
Jesteśmy w Oslo. Nigdy tu nie byliśmy. Wiem tyle co zasłyszałam od innych. Że drogo, że pusto, że zimno. Jak jest? To pierwsze wrażenia z Oslo gdzie będziemy w najbliższych dniach. Już liczę na Wasze sugestie co zjeść, co kupić, co zobaczyć? 😉
Jest pierwsza w nocy, wracamy z Krakowa. Dzieci śpią z tyłu w swoich fotelikach. Jestem zmęczona, Michał też. Zerkam na dzieci w lusterku i sobie myślę, że dzisiaj mają kiepsko, nie udało nam się dotrzeć tak, by spały w swoich łóżeczkach. Myślę sobie, rany, mają takich zwariowanych rodziców. Pewnie też są zmęczeni. A po chwili przypominam sobie, jak wspólnie wygłupialiśmy się na jarmarkach, jedliśmy takie niezdrowe gofry (sic!), trzymając się za ręce mieliśmy trochę więcej czasu dla siebie niż często w codziennym zwykłym dniu. RAZEM. Tylko uśmiecham się i wiem, że choć bywa trudno to warto. Dzisiaj o tym po co podróżować z dziećmi.
Czeska Praga to jedno z tych miejsc, które trzeba odwiedzić zimą. Od końca listopada do początku stycznia rozstawione są świąteczne jarmarki, nie tylko w okolicach
Byłam. Zasłodziłam się 🙂 Obiecałam Wam na FB krótką relację, dla tych, którzy mają daleko lub nie chcą stać w kolejce. Mi się podobało, choć sama nie sądziłam, że będzie tyle osób.
Za pierwszym razem Barcelona wydała mi się po prostu fajna, za drugiem razem najchętniej zostałabym tu na dużo dłużej. Ale załóżmy, że przyjeżdżacie tu na kilka dni, może tydzień, może dwa. Co zobaczyć w Barcelonie? Oto subiektywny przewodnik 🙂