Nie wiem, jak to jest, ale za każdym razem zaskakuje mnie kolejny miesiąc, a raczej jego połowa i aż nie wierzę, że przecież nie było jeszcze ulubieńców. A ponieważ zaczyna mi się mieszać co było w styczniu, a co w lutym to dorzucę kilka rzeczy z obecnie kupionych, a do tego kilka ulubionych produktów, o których koniecznie muszę wspomnieć 🙂
W styczniu kupowałam głównie lunchboxy, bo to moja ogromna słabość, a ponieważ obecnie korzystamy z nich jeszcze więcej niż kiedyś (jedzenie dla dzieci do przedszkola) to w ramach urozmaicenia mam usprawiedliwienie na więcej 🙂 Ale spokojnie, będą nie tylko pudełka, naprawdę 🙂
1. Sukienka w kwiaty
Pod każdym filmem widzę pytania o moje sukienki (to miłe :*) to teraz dołączyła ta czerwona sukienka w kwiaty/. Może nie aż tak powalająca jak granatowa, ale czuję się w niej fajnie 🙂 Wszyłam sobie gumkę w talii by wyglądać szczuplej, bo te sukienki obecnie są baaardzo szerokie i oversize, co niekoniecznie dobrze mi robi i z mojego 34 wyglądam jak 44 🙂 Zatem ja wolę taliowane i już. A sukienkę kupiłam w Reserved, tutaj, 119 zł
2. Bluzka
Kupiłam sobie też bluzkę, kosztowała 20 zł w Mohito, więc same rozumiecie 🙂 ładna czerwień, takiego kroju jeszcze nie miałam, więc jestem ciekawa, jak się sprawdzi w rzeczywistości 🙂
3. Butelka Monbento
Bardzo lubię firmę Monbento, a że przygotowuję wpis o bidonach dla dzieci, butelkach itp., to Monbento też musi się znaleźć w zestawieniu. Ale już teraz zdradzę, że nie wygra, to raczej butelka dla dorosłych, fajna, wygodna, ale odkręcanie korka jest wygodne dla dużych, mniej dla małych rączek. Niemniej polecam jeśli same szukacie estetycznej butelki na wodę czy koktajle. Kupisz tutaj, od 59 zł (są dwie pojemności). [rabat-pp kod=”zanshin-krotki”]
4. Termos Polar Gear
Dobrze, kupiłam ten termos by pakować jedzenie dla dziecka, ale powiedzmy sobie szczerze: ciepła nie trzyma, jest wygodny na potrawę dwudaniową (oddzielnie sałatka i kotleciki na przykład), ale to wszystko. Dam Wam znać z czasem. Kupiłam w TkMaxx, 35 zł
5. Yumbox Original
To jest hit, rewelacyjne pudełko! Mam już Yumbox Panino (tutaj była recenzja), a teraz dokupiłam Yumbox Original i powiem Ci, że jest genialne na start jeśli planujesz szykować dziecku jedzenie do szkoły. Serio. W tym są podpowiedzi co do której przegródki włożyć. I można się z tego śmiać, ale uwierz mi, jak przychodzi do pakowania zróżnicowanego posiłku dla dziecka to jest to fajne rozwiązanie. W tym pudełku lubię też to, że jest sporo przegródek, czyli można dać więcej różnorodnego jedzenia, a to oznacza, że na pewno w coś trafimy jeśli chodzi o dziecięce upodobania 😉 Kupisz tutaj, 129 zł. [rabat-pp kod=”twojlunchbox-krotki”]
6. Black Blum Pot
Obiecuję to ostatnie pudełko w tym zestawieniu (hihi), ale bardzo je polubiłam, tym bardziej, że nadaje się na zupę! Szczelne, ładne, fajnie zaprojektowane. Póki co u mnie na plus, będę dawać znać. Na zdjęciu macie przykładowe zapełnienie, w tym moja ostatnio ulubiona zupa w stylu tajskim… ale w łagodnej wersji, taka prodziecięca 🙂 A pojemnik kupisz tutaj, 105 zł
7. Kubek z miśkiem
Słuchaj, na FamilyPortraits gdzie kupuję kreatywne rzeczy jest co jakiś czas promocja na kubeczki (a i bez niej mają fajną cenę), a same kubki są śliczne, serio. One są czarne w środku, piękne, proste, duże, na dużą kawę! Kupisz tutaj, 29 zł
8. Książka Sirocco
Marzyłam o niej o dłuższego czasu, jak jeszcze nie była w języku polskim, potem na chwilę o niej zapomniałam, aż w końcu ją mam. Bardzo lubię kuchnię bliskowschodnią, chyba głównie ze względu na wszystkie przyprawy, smaki i zapachy, ale też dużo warzyw i kasz. Są w tej książce również dania mięsne, ale mnie najbardziej kręcą te roślinne, głównie na różne sałatki na bazie kasz. Na pewno jeszcze o tej książce coś będę pisać. A kupisz tutaj, 58 zł
9. Książka dieta warzywno-owocowa
Tę książkę mam już długo, ale nie miałam okazji o niej wspomnieć. To książka napisana przez synową dr Ewy Dąbrowskiej, o samej diecie pisałam tutaj, jest dość trudna, więc na pewno książka będzie fajnym uzupełnieniem mojego menu 🙂 W książce są raczej proste, bazowe przepisy, nie ma bardzo rozbudowanych, a raczej takie “szybkie”. Fajny punkt wyjścia dla kogoś kto planuje i nie wie od czego zacząć. Książkę kupisz tutaj, 25 zł
10. Obrazki na ścianę
HA! lubicie te obrazki, ja też, wręcz uwielbiam i mam ochotę powiększyć tę kolekcję. Najmniejsze robiłam sama, ale reszta to “jakieslodkie”. Są śliczne, ładnie wykonane. Ja prosiłam o wydrukowanie niektórych w formacie a5 i dało radę (chciałam różne wielkości) 🙂 ja jestem naprawdę w nich zakochana, jeszcze 3 czekają na ramki, a obrazki kupisz tutaj, od 36 zł.
11. Kubek Contigo
Kto nie widział to biegnie zobaczyć test kubków termicznych. Spośród wszystkich ja zostaje fanką Contigo West Loop, jest super skonstruowany, wygodny, ładny i świetnie trzyma temperaturę, więc spełnia wszystkie założenia. Może z czasem pokuszę się o zrobienie zestawienia samych Contigo (chętni?), ale najpierw muszę odsprzedać te milion kubków, które kupiłam do testu haha, bo nie mam gdzie trzymać już kolejnych 🙂 A kubek kupisz tutaj, 118 zł
12. Herbata
Było o kubku, było o kubku termicznym to teraz czas na herbatę. Ostatnio rusza mnie najbardziej ta. Ja nie pijam czarnych herbat, raczej wyszukuję ziołowe, białe lub owocowe. Ta zalicza się do ostatnich, ma słodkie owoce, ale przymykam na to oko, bo najnormalniej w świecie mi smakuje 🙂
13. Kotleciki vege
I jeszcze coś co pojawiło się podczas live’u, otóż kotleciki vege, które lubią moje dzieci. Są z kaszy i ziemniaków, bardzo dobre! Kto chce niech próbuje zrobić, bo są naprawdę super. Przepis tutaj.
14. Ulubione zdjęcie
A na koniec takie moje selfie, które bardzo mi się podoba 🙂 Ot i tyle. Poza tym muszę Ci zdradzić, że w końcu trafiłam na świetną dziewczynę robiącą ładne i naturalne rzęsy, które trzymają się długo. O rzęsach już kiedyś pisałam, ale chyba muszę zrobić uaktualnienie. Miłego dnia!