Było cudownie! Paryż o tej porze roku jest uroczy, niezbyt zatłoczony i trochę… nostalgiczny. Tym razem zdjęcia przede wszystkim z Paryża, bo powrót do domu powitał nas niestety gorączką i chorobą. Zamiast spotkać się z rodziną siedzimy w domu i się kurujemy. Ale mamy co wspominać 🙂 A Wam, jak mija ten tydzień?
A w Paryżu było fantastycznie, obiecuję Wam na spokojnie opisać, jak zorganizować niezbyt drogi wypad do Paryża, mam nadzieję, że spodoba Wam się taki wpis, bo dostaję od Was wiele zapytań o cenę lotu, noclegu itd.
W Paryżu byliśmy drugi raz, więc tym razem spokojnie nastawiliśmy się na chodzenie i delektowanie się francuską kuchnią. Oczywiście i tak nie mogłam sobie odmówić spaceru pod Wieżę Eiffla, ale uważam, że szczególnie wieczorem, podświetlona, wygląda pięknie. A niech inni mówią, że kiczowato, mi się ten klimat podoba 🙂
O jedzeniu chyba muszę Wam osobno napisać, rany! jakie to było dobre. Żałuję, że nie trafiłam na ślimaki, ale to co jadłam było przepyszne. Zaryzykuję i powiem, że jednego dnia w zwykłym Bistro trafiliśmy na najlepsze jedzenie dotychczas.
Poza tym dużo sobie słodziliśmy. Bardzo chciałam wyznaczyć słodką mapę Paryża i udało mi się to! Na pewno się z Wami podzielę 🙂
W zasadzie jedyny niesmak, jaki został mi po Paryżu to totalny brak udogodnień dla osób niepełnosprawnych czy z wózkami dla dzieci. My podróżujemy z naszym Maluszkiem i powiem Wam, że do tej pory nie napotkaliśmy tyle przeszkód, braku informacji (nawet nie wspomnę o braku wind, wąskich przejściach itp.) co w Paryżu a w szczególności paryskim metrze. Postaram się i tutaj Wam opisać to dokładniej, bo od zawsze powtarzam, że podróżować z dzieckiem można, więc przedstawię moje patenty 🙂 Serio było to wyzwanie, a Dworzec w Warszawie to pikuś 🙂
A teraz obejrzyjcie migawki z Paryża, wszystko robione telefonem, łapię się, że po aparat sięgam rzadziej, ale kilka takich zdjęć też będzie w kolejnych wpisach 🙂 Buziak!
Paryż! Spacer po ulicach, uliczkach tego miasta to ogromna przyjemność. Tym razem postawiliśmy na totalny luz, bez pogoni za „punktami obowiązkowymi”I spacer w stronę Luwru, a po drodze jakiś widoczekMichałParis! No i Luwr 🙂To mnie rozbroiło, hot dog… w bagietce 🙂 Ale nie był super, w ogóle mega twarde są te bułki, za to croissanty obłędneWidok na Pola Elizejskie, dalej w po lewej w tle jest Łuk Triumfalny, ale mało widać 🙂Jedna z ulic ParyżaMichał miał wielką frajdę z odwiedzania tutejszych salonów samochodowych, co by nie mówić są bardziej do patrzenia niż kupowania 🙂
Przypadkowe Bistro, jedzenie naprawdę niezłe!Codziennie robiliśmy kilka-kilkanaście kilometrowe spaery po Paryżu. Ciepła kawa to było TO czego mi trzebaUbrania dla dzieci! Tylu pieknych sklepów, slicznych ubrań nigdy nie widziałam. Niestety ceny również często zwalały z nógBałam się, że to zdjęcie nie wyjdzie, było naprawdę ciemno, ale jest klimatycznie 🙂Michał też takie chciał 😀A to w Cafe Charlot, przypadkowe Bistro i najlepsze jedzenie ever! Naprawdę. Przepyszne!Jak nad talerzem cielęciny w obłędnym sosieI kawa 🙂Na pierwszym plenie creme brulee, a na drugim Michał, który myślał, że się nie zmieści w kadrze 😉No i creme brulee! Jadłam ten deser wiele razy, ale tutaj wyjątkowo dobry, wyjątkowo duży, wyjątkowy!W Paryżu mieliśmy wynajęte mieszkanie w II dzielnicy, w środku było fajne krzesło, trochę już obdrapane, ale podoba mi się kształt. Jeśli widzieliście gdzieś podobne to piszcie 🙂To nasz widok z okna 😉Łuk TriumfalnyI ja też mam słiftocięA tu wspólne foto 🙂 To ten moment, gdy żałuję, że telefon nie ma dodatkowe ekranu podgląduLa Defense. Łuk nowoczesny, który stoi w tej samej linii co Łuk Triumfalny. A na La Defense jest centrum handlowe, jak ktoś musi to można zajrzeć, choć poza sklepami dla dzieci reszta jest raczej u nas.Pola MarsoweI ja, i Wieża Eiffla 🙂Zanim wyszło nam to zdjęcie (widać nas i wieżę) chyba postało kilkanaście innych, mniej udanychNad SekwanąParyż – mój cel był jasny, chcę zajrzeć do każdej wartej zajrzenia cukierni 🙂 Tutaj Herme i makaronikiMoje łupy, przyznam Wam, że macaron od Herme są obłędne!A tu już Laduree, macarons również przepyszneMichał wybiera smaki makaronikówI robi urocze miny 🙂
Nad SekwanąI przepyszne cytrynowe ciastkoMichał i jego czekoladowe łupy 🙂I kolejne bistroJadłam wyśmienitą kaczkę w sosie miodowym, nie była sucha, była świetna. A do tego ziemniakiA to w drodze powrotnej do domu, myślałam, że to zdjęcie nie wyjdzie, bo było naprawdę późnoW Paryżu wszystko jest „petite” 🙂 Ale to najbardziej klaustrofobiczna winda jaką widziałamAbyście mogli sobie to lepiej wyobrazić to w tej windzie Michał. Ogólnie mieścił się Michał, wózek i ja z Małym i było na stykA tu przeprawa przez paryskie metro. No cóż, z wózkiem nie da rady, bo pomijam schody, ale bramki są zbyt wąskie by je sforsować 🙂 Byliśmy wyposażeni w nosidło dodatkowo by w takich sytuacjach sobie jakoś radzić bez zbytniego zachoduWieczorem Wieża Eiffla wygląda naprawdę fajnie!
Sery! Ten czarny był zaskakująco delikatny, bardzo chciałabym taki znaleźć u nasA to w drodze powrotnej do domu, myślałam, że to zdjęcie nie wyjdzie, bo było naprawdę późnoPola Elizejskie wieczoremBon Voyage! Do kolejnego razu
Paulinko w jednym z komentarzy nie pamiętam pod którym z filmów podawalas stronę internetowa z kwaterami w przystępnej cenie w Londynie, pamiętasz ją może i moglabys podzielić się ta informacja?:-)
Fantastyczne widoki 🙂 Strasznie zazdroszczę, musiało być świetnie, fajnie, że podróżujecie z dzieckiem, często słyszy się wymówki rodziców od różnych wyjazdów bo 'nie ma z kim zostawić dziecka'. A Wy udowadniacie, że można 🙂
Po smakowitych zdjęciach makaroników, muszę spróbować je upiec, który przepis z Kotleta jest najlepszy?
Wioleta na pewno zrobię kolejne bo mam książkę Laduree 🙂 ale póki co mogę polecić ten http://kotlet.tv/macarons-z-lemon-curd
A jeśli chodzi o podróż z dzieckiem bardzo bym chciała przekonać też innych, że można i że jest super!
W jakich miastach byliście odkąd jesteście rodzicami, z dzieckiem oczywiście……?
Weronika muszę pomyśleć 🙂 Białystok, Kazimierz, Kraków, Gdańsk, Sopot, Jastarnia, Londyn, Berlin, Paryż 🙂 w niektórych dwa razy, nie wiem czy coś zapomniałam 🙂
Widzę ,że drugie maleństwo w drodze 🙂 Super wyglądasz Paulinko.Wszystkiego najlepszego dla Waszej słodkiej rodzinki 🙂
Ola nie powinno się jedynie produktów z mleka niepasteryzowanego, te z pasteryzowanego są jak najbardziej OK, więc jeśli jesteś w ciaży to skonsultuj to ze swoim lekarzem, powie Ci to samo.
19 Odpowiedzi
Co do fotela – w Jysku widziałam „podróbkę” tego typu, tylko że ma jeszcze dziurkę pod oparciem – o tak wygląda: http://jysk.pl/salon-jadalnia/fotele/fotel-roswell-czarny-skora-ekologiczna
No i nie jestem pewna, czy kiedyś w IKEI nie widziałam takich foteli/krzesłek 😉
Paulinko w jednym z komentarzy nie pamiętam pod którym z filmów podawalas stronę internetowa z kwaterami w przystępnej cenie w Londynie, pamiętasz ją może i moglabys podzielić się ta informacja?:-)
Piękna podróż, zazdroszczę 🙂
widzę, że wakcje spędzacie w Stolicach:)
Weronika faktycznie tak wyszło 🙂 ale byliśmy też w różnych miejscach w Polsce, więc jest równowaga
Na ile dni byliście w Paryżu
Niecały tydzień 🙂
Fantastyczne widoki 🙂 Strasznie zazdroszczę, musiało być świetnie, fajnie, że podróżujecie z dzieckiem, często słyszy się wymówki rodziców od różnych wyjazdów bo 'nie ma z kim zostawić dziecka'. A Wy udowadniacie, że można 🙂
Po smakowitych zdjęciach makaroników, muszę spróbować je upiec, który przepis z Kotleta jest najlepszy?
Wioleta na pewno zrobię kolejne bo mam książkę Laduree 🙂 ale póki co mogę polecić ten http://kotlet.tv/macarons-z-lemon-curd
A jeśli chodzi o podróż z dzieckiem bardzo bym chciała przekonać też innych, że można i że jest super!
W jakich miastach byliście odkąd jesteście rodzicami, z dzieckiem oczywiście……?
Weronika muszę pomyśleć 🙂 Białystok, Kazimierz, Kraków, Gdańsk, Sopot, Jastarnia, Londyn, Berlin, Paryż 🙂 w niektórych dwa razy, nie wiem czy coś zapomniałam 🙂
Widzę ,że drugie maleństwo w drodze 🙂 Super wyglądasz Paulinko.Wszystkiego najlepszego dla Waszej słodkiej rodzinki 🙂
Gratuluję drugiej ciąży. Czy z dwójką dzieci też będziecie razem podróżować? Pozdrawiam
Bez względu na to, jak duża będzie nasza rodzina, teraz czy w przyszłości to na pewno będziemy starać się razem podróżować, zawsze 🙂
Pięknie :-)! Jak na zdjęcia z telefonu to naprawdę bardzo dobra jakość obrazu. Gratuluję drugiej ciąży. Pozdrawiam.
Świetne zdjęcia, a co do krzesła to widziałam takie w Ikei co prawda nie plastikowe ale podobne http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40073179/ eko skóra
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90074591/ i materialne (znalazłam przy okazji szukania fotela biurowego)
koleżanka ma takie krzesło i jest bardzo wygodne 😀
A mam pytanie o ceny wynajęcia mieszkania w jakich granicach i na co zwracać uwagę przy rezerwacji?
Pozdrawiam
Też chciałabym mieć drugie dziecko i pojechać choć raz do Paryża. Ale nie stać mnie.
Paulinko, wiesz że w ciąży nie powinno się jeść serów pleśniowych ?:)
Ola nie powinno się jedynie produktów z mleka niepasteryzowanego, te z pasteryzowanego są jak najbardziej OK, więc jeśli jesteś w ciaży to skonsultuj to ze swoim lekarzem, powie Ci to samo.