Wróciliśmy z wakacji i zaczynamy remont. Nie mam pewności czy nie rzucamy się na głęboką wodę, ale jak nie teraz to kiedy? 🙂 Zapraszam Cię na serię wpisów remontowych, liczę na Twoje podpowiedzi, bo nie ukrywam, że wiele rzeczy chcemy zrobić sami. Z czasem mam nadzieję, zrobi się z tego zbiór fajnych porad, kto wie?
Dzień 0
Zaczynam pisać ten remontowy pamiętnik spontanicznie, nie ma co ukrywać, że nie będą to wspaniałe wspomnienia z wakacji, jak tych z kamperem czy tych z przyczepą. Powiedziałabym raczej, że to będzie obóz przetrwania 🙂 Z drugiej strony to też nasza historia, kawałek naszego świata. Choć chce się mieć to wszystko szybko za sobą to jednocześnie trudno to wymazać. No i z trzeciej strony – wiem, że mogę na Was liczyć, na podpowiedzi, sugestię i pomysły 🙂
Nasze M i plany
Kiedy kupowaliśmy nasze mieszkanie blisko 10 lat temu byliśmy w zupełnie innym miejscu. Teraz mamy dzieci, inną pracę, inny styl życia. Zmieniły się też nam gusta 🙂 I ogólnie przyszła pora na zmiany. Były pomysły by się przeprowadzić (ale fajnie nam się tu mieszka), były pomysły by wszystko zburzyć (uważam, że mamy np. zbyt długi przedpokój i marnuje się miejsce), ale w końcu stanęło na remoncie własnymi siłami. Nie chcemy brać fachowców (choć pewnie byłoby szybciej), nie chcemy nic burzyć, postaramy się zrobić wszystko sami (prócz jednej rzeczy, o której dalej) i… zobaczymy, jak nam wyjdzie 🙂
Co chcemy zmienić? Ogólnie chcemy wszystko pomalować na biało. Nie kręci mnie już kolor na ścianach (paskudna morelka – a fe!), mam dość ciemnych szaf (oby nigdy więcej nie przyszło mi do głowy chcieć ciemne meble!), no i ogólnie wszystko trzeba odświeżyć. Kilka lat temu malowaliśmy kuchnię (razem z meblami – zobacz tutaj efekt) i to był świetny krok. Teraz chcemy zaszaleć z innymi pomieszczeniami.
Co chcemy zmienić?
Tak, jak Ci wspomniałam, postaramy się nic nie burzyć, skuwać itd. Chciałabym aby w miarę możliwości wszystko zrobić przy pomocy pędzla, wałka, wkrętarki i wiertarki.
1. Ściany
Ściany na biało – wszystkie Mamy dość wysokie, bo miejscami 4,80 mieszkanie, więc jest co malować. Zanim jednak dojdzie do malowania chcemy rozkręcić wszystkie szafy na wymiar, które kiedyś sama projektowałam i ich się pozbyć. Jak już będzie pusto to malujemy.
2. Podłogi
Podłogi – na biało. To będzie najtrudniejsza część i na pewno dam Ci znać, jak wyjdzie, a za kilka lat mam nadzieję, będę mogła podzielić się wrażeniami czy było warto. Tutaj największy problem stanowią zabawki. Moje dzieci mają samochody pchacze (o takie coś, ok 100 zł – swoją drogą polecam, to najlepszy prezent dla dziecka na roczek). Dostali je na pierwsze urodziny i choć mają już 3,5 i 5 lat to, ledwo się mieszcząc, ściągają się na nich po domu. Na obecnych podłogach nie ma śladu, ale na pomalowanych może być gorzej. Stąd tutaj mam wielkie wyzwanie, jak samochodom powiedzieć “ciao!” 🙂
3. Szafy
Szafy – białe, ogólnie marzy mi się styl skandynawski, może z elementami prowansalskimi, jeszcze myślę. W każdym razie mniejsze. Tym bardziej, że sukcesywnie staram się minimalizować garderobę i zbędne rzeczy. I tutaj myślę też o wprowadzeniu do szaf porządku wg metody Konmari. Czytałaś książkę “Magia sprzątania” Marie Kondo? Jak nie to kupisz tutaj, 25 zł, warto. Ogólnie chodzi o to by ubrania bardziej rolować niż składać, układać obok siebie niż na sobie, mieć więcej szuflad, niskich półek i wieszaki. Tych ostatnich nie lubię, stąd bardziej chcę się skupić na szufladach i półkach. Jeśli ktoś z Was już wprowadził taki sposób składania ubrań i ogólnie wyczyścił swoją szafę to proszę daj znać, jak się to sprawdza 🙂
Zerknij też na mojego pinteresta, jak chcesz przepaść na kilka godzin 🙂
4. Pokój dzieci
Potrzebujemy dostawić biurko, a tak to zmienimy łóżko (choć to jest czaderskie – jak chcesz kupić to polecam, bo właśnie wystawiłam tutaj za śmieszną cenę). Łóżko zmieniamy tylko dlatego, że całość ma być bardziej w stylu skandynawskim i bardziej na… biało. Będą też nowe szafy (a raczej komody), w których również chcę wprowadzić rolowanie ubrań jw.
5. Schody
To największe wyzwanie, bo tego nie zrobimy sami (raczej). Obecnych nie lubię i bardzo chętnie je zmienię, na białe oczywiście. Zatem wszystkie namiary na kogoś dobrego, kto umie zrobić drewniane schody w piętrowym mieszkaniu, z Warszawy, mile widziane 🙂
6. Inne
W późniejszych planach mamy łazienkę i WC, oczywiście kafelki na biało. Może kuchnię, ale to zobaczymy ile wcześniejsze rzeczy pochłoną czasu i pieniędzy 🙂
To tak w wielkim skrócie, liczę na Twoje wsparcie, bo przyznam Ci, że z jednej strony cieszy mnie wizja “nowego”, ale z drugiej przeraża “ten cały bałagan remontowy”.