Wcale nie planowaliśmy zmieniać nic w kuchni, ale jednak jest, nowa odsłona naszej kuchni, zerknij na tę szybką, ale efektowną metamorfozę. Zobacz, mam nadzieję, że Cię to zainspiruje, że niewielkim kosztem i niewielką ilością pracy można zyskać całkiem nowe wnętrze 😉
Wszystko zaczęło się od nowego piekarnika, historię tego małego szybkiego remontu opisałam tutaj w naszym pamiętniku. Ale ogólnie to piekarnik ruszył lawinę, wstawiliśmy nowy biały sprzęt (swoją drogą trochę naszukałam się białego!) i wszystko obok wydało mi się takie zakurzone… no to zmieniliśmy. Muszę dodać, że nie chcieliśmy robić remontu, na słowo remont dostaję dreszczy, kuchnię wymienimy za rok, może dwa, teraz zrobiliśmy malutki lifting, który dał fajny efekt 🙂 Dlatego też chcę Ci pokazać, niżej znajdziesz też koszty.
Nasza kuchnia zobacz wideo
Na filmie pokazałam wszystko jak wygląda, zerknij, to najlepsza okazja by przyjrzeć się dokładnie wszystkiemu.
Kuchnia przed i po
Niżej zerknij na zdjęcie przed i po, ogólnie najwięcej zmian powstało na podłodze i ścianie, swoją drogą niesamowite, jak podłoga zmienia wnętrze! Zerknij też na wcześniejszą metamorfozę tutaj, a ta dzisiejsza jest jej dopełnieniem 😉
Podłoga
Marzyła mi się czarno-biała szachownica na podłodze, ale tak jak wspomniałam nie wchodziło teraz w grę kucie, kładzenie płytek i tym podobne historie. Po drugie nie mam pewności, jak szachownica sprawdzi się po czasie stąd zdecydowaliśmy się na… wykładzinę! Tak. To bardzo fajna, szybka i niedroga opcja.
Wykładzinę położyliśmy na terakotę, zero skuwania itd. Wyjęliśmy cokoły od szafek, docięliśmy wykładzinę, posmarowaliśmy punktowo klejem do wykładzin i daliśmy nowe białe progi i listwy. Kilka godzin pracy, efekt niesamowity. Takie rozwiązanie pozwoliło nam całkowicie zmienić wygląd kuchni, a po drugie przekonam się czy szachownica będzie fajna i może przy właściwym remoncie wymienimy już na podobne kafelki. Zobaczymy. Póki co rewelacja 🙂 Koszt? Wykładzina 1,8 mb (szeroka na 4 m) to koszt niecałe 200 zł.
Ściana
Ściana była już mocno “zmęczona”, tym bardziej, że odkręciliśmy od niej dawny stół (poprzedni był przykręcany), a także odkręciliśmy półki na książki. Ścianę mogliśmy pomalować, ale wymyśliłam coś innego. Cegiełki 🙂 Białe! I wiesz co? Wystarczyło kupić 2 rolki tapety winylowej, klej do tapet i już. Efekt czaderski, strasznie ta ściana mi się podoba, w dodatku jest jakoś “cieplej”. Ściana jest miła w dotyku, podłoga jest też cieplutka (fajna ta wykładzina), zrobiło się jakoś miło tak 😉 Koszt? Tapeta winylowa to 38 zł za rolkę 10 mb. Musiałam kupić 2 rolki, bo kuchnia jest wyższa niż standardowa (niecałe 3 m).
Na ścianie początkowo chciałam dać półkę, ale w końcu wybrałam urocze obrazki. Już mam kilka “jakieslodkie”, ale teraz mają swoje miejsce, chcę jeszcze dokupić kilka, może sama coś domaluję i będzie fajnie 🙂 Obrazki (wszystkie śliczne, szczególnie kawa, a awokado, ciasto – moje kolejne typy), kupisz tutaj, 36 zł
Meble na biało
Może pamiętasz, a jak nie to zerknij tutaj, około 4 lata temu odmalowaliśmy meble w kuchni, całe na biało. One dobrze to znoszą, choć jeśli mogę coś doradzić to lepiej zniosły to szafki bez okleiny i teraz z kilku okleinę zdjęliśmy i pomalowaliśmy na nowo. Dzięki temu nigdzie nic nie odstaje, bo ogólnie na szafkach może pojawił się jeden, jedyny malutki odprysk, co uważam za spory sukces! Teraz malowałam farbą “kuchnia odnowa”, dam znać za jakiś czas, ale fajnie kryje! Kupisz tutaj, 99 zł (dość wydajna).
Teram prócz tych kilku frontów pomalowałam stół i krzesła na biało (ww. farbą). Prócz malowania zabezpieczyłam wszystko lakierem, co szczególnie przy dzieciach wydaje mi się świetnym posunięciem, lakier wybrałam super hiper jakiś do zabawek dziecięcych, o taki, 15 zł. Efekt bardzo mi się podoba. Krzesła były sosnowe, przez lata trochę podrapane przez koty, a teraz zyskały nowy wygląd niewielkim kosztem. Nad stołem się zastanawiałam, bo dopiero niedawno kupiliśmy stół (to model Lerhamn z Ikei), ale finalnie bardzo mnie cieszy, że jednak jest cały biały, a jednocześnie widać drewno (nie jest taki jak blat biurka), więc super!
Kilka zdjęć z kuchni
Okleiłam parapet, zajęło mi to 5 minut, ale jest czadersko biały, polecam, bo koszt niewielki. Taka okleina jest niedroga, a wygląd i trwałość super (mamy już na parapecie w pokoju dzieci tutaj i jestem zadowolona). Jeszcze dodam kilka zdjęć, na pewno dojdzie więcej obrazków na ścianie, ale poza tym mam nadzieję, że za jakiś czas będę równie zadowolona, jak dzisiaj.
Co użyłam – ściąga
W jednym miejscu zebrałam wszystkie rzeczy, może będzie to dla Ciebie pomocne.
- wykładzina szachownica niecałe 2 mb, ok. 200 zł (30 zł za m2) Castorama, tutaj.
- tapeta cegiełki winylowa na flizelinie, rolka 38 zł (10 mb) u nas 2 rolki i jeszcze zostało, kupisz tutaj.
- klej do tapet, tutaj, 14 zł
- farba do malowania mebli biała, tym razem Syntilor kuchnia OdNowa, tutaj, 99 zł
- lakier półmatowy schnący po 20 minutach, Altax, tutaj, 15 zł
- okleina na parapet, o taka, od 13 zł
- obrazki (urocze są! jeszcze domówię ciasteczkowy), kupisz tutaj, 36 zł
Jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć – pytaj 😉 Chętnie pomogę.