Jak łączyć kolory tak, żeby stylizacje wyglądały nie tylko ładnie, ale też podkreślały Twoją urodę? O tym będzie dzisiaj. Razem ze stylistką przygotowałyśmy fantastyczny poradnik, jak dobierać i łączyć kolory, wzory w ciekawe stylizacje. Zrywamy z nudą i szukamy połączeń idealnych 🙂 Do dzieła!
Poniżej 5 zasad, jak łączyć kolory. To są porady osobistej stylistki Kalina Kaczmaczyk Styledoctor, które ja sama już na sobie przetestowałam 🙂 Odkąd znam te zasady ubieranie, kupowanie ciuchów czy komponowanie zestawów jest o wiele prostsze i mniej “oklepane”. W dodatku we wszystkim czuję się dobrze, więc warto te zasady poznać. Z wpisu dowiecie się, jak łączyć kolory by do siebie pasowały, ja łączyć gładkie ubrania ze wzorzystymi, czy wybierać rzeczy w jednym odcieniu i czy są pewniaki, w które warto inwestować 🙂
Zasada 1: Łącz barwy według temperatury (ciepłe lub zimne ze sobą)
Wiesz już jaki masz typ kolorystyczny (zerknij koniecznie jak ustalić swój typ kolorystyczny), tego typu warto się trzymać bo dzięki temu wiesz, czy lepiej będzie Ci w ciepłych czy zimnych barwach 🙂
Przykład: jeśli Twój typ kolorystyczny to jesień to możesz łączyć ze sobą wszystkie ciepłe barwy “jesienne” czyli brąz, ze zgniłym zielonym, fioletowym w odcieniu bakłażana. Te kolory zawsze będą się uzupełniać tak, jak w porach roku (to zawsze dobre skojarzenie).
Ale możesz rozjaśnić swoją stylizację dodając coś jasnego od drugiego typu kolorystycznego o tej samej temperaturze. Czyli jesień i wiosna mogą od siebie coś pożyczyć kolorystycznie oraz zima i lato od siebie.
Zasada 2. Jeden kolor, ale kilka odcieni
Takie zestawy to zestawy monochromatyczne, (tak opowiada Kalina o tych wariacjach na temat jednego koloru, ale w różnych odcieniach). To o czym musisz pamiętać to to, by odcień przy buzi był z Twojej gamy kolorystycznej. Spodnie, buty mogą być w innej tonacji, ale to co przy buzi jest najważniejsze.
Kalina: “I nie, nie martwcie się że będzie za dużo jednego koloru na raz. Takie łączenie to przykład wyższej szkoły jazdy, a nie błąd!”
Inny sposób to łączenie kolorów sąsiadujących ze sobą na kole kolorów. Aha i jeszcze jedna istotna rzecz. Jeśli ubierasz się zgodnie z tą zasadą to nie znaczy, że musisz być od stóp do głów np. na niebiesko, bo całość możesz dopełnić chociażby torebką czy butami w innym odcieniu.
To wyżej to stylizacja Kaliny stworzona na poluvore.com, a niżej moja 😀
Zasada 3. Szukaj koloru we wzorze
Sama często nie wiedziałam z czym nosić wzorzystą bluzkę. Jeśli masz bluzę czy spodnie we wzory to popatrz jakie tam są kolory. Wybierz jeden lub dwa odcienie z tych we wzorze i do nich dobierz pozostałe elementy ubioru.
Przykład: Tak, jak na zdjęciu, bluzka jest w kolorowe kwiaty (niebiesko-czerwono-pomarańczowo-szare), a Kalina dobrała do niej czerwoną spódnicę, szare szpilki oraz niebiesko czerwone kolczyki. W efekcie powstał świetnie dobrany zestaw.
Zasada 4. Pewniaki
A jednak! W swojej szafie warto byś miała rzeczy uniwersalne, ale ale nie czarne (zobacz błędy ubraniowe). Poza czarnym są też kolory, które będą pasować do niemal wszystkiego.
- granatowy- granat pasuje do wszystkiego, nie wierzysz? To zerknij na jeansy – granatowe, a jakie uniwersalne 🙂 W tym kolorze możesz śmiało mieć np. spódnicę.
- beżowy – dobry do pracy, wygląda profesjonalnie i dobrze komponuje się z żywymi barwami, jak i stonowanymi.
- szary – neutralny, choć raczej dla chłodnego typu urody
- biały – pięknie ożywia, jedyna uwaga to taka, że jeśli jesteś wiosną lub jesienią to wybieraj ciepły odcień bieli, taki “złamany”, jak kość słoniowa, a gdy zima lub latem to taką biel czysta, szpitalną.
Ja sama choć ostatnio uwielbiam spódnice to nie wyobrażam sobie nie mieć jeansow i białej bluzki.
Zasada 5. Zasady są po to by je łamać
Haha, to już mój osobisty dopisek, ale myślę, że Kalina się ze mną zgodzi. We wszystkich zasadach chodzi nie o przesadę lecz o zabawę kolorami, fakturami, wzorami. Warto eksperymentować i przymierzać. Jedyne, czego moim zdaniem trzeba się wystrzegać to zbyt dużego chaosu 🙂
Te kilka zasad warto znać, a tworząc własne stylizacje, czy (a może przede wszystkim) robiąc zakupy o nich pamiętać. Bo kupując warto już zaplanować co z czym nosić 🙂
*Za pomoc w tym wpisie oraz zdjęcia i przygotowanie stylizacji dziękuje Kalinie. Kalina Kaczmarek „Style Doctor„ osobista stylistka i personal shopper. Czyści kobiece i męskie szafy z niepotrzebnych i źle dopasowanych do sylwetki ubrań. Na zakupach z klientami dobiera najlepsze dla nich fasony i kolory, łącząc je w zestawy, które tworzą zgraną i ciekawą garderobę.