Jak wybieracie książki dla dzieci? Dzisiaj podpowiem Wam kilka moich sposobów w jaki szukam i kupuję książki dla dzieci. Póki co mam 98% sukcesu, więc może i Wam pomoże. Bo książek jest wiele, ale jak mam być szczera to przynajmniej połowa do mnie nie trafia.
Wpadłam w totalny książkowy szał zakupów. I bardzo mi się to podoba. Bo prócz chodzenia do biblioteki to jednak w domu muszą być książki dla dzieci. Takie nasze 😉 Przez moje ręce przewinęło się sporo książek, część oddałam dalej, a część cieszy nas każdego wieczoru.
Jak kupuję książki dla dzieci?
Pewnie każdy z Was ma swój sposób, ja większość książek kupuje na spokojnie przez internet. Wizyta w wielkiej księgarni, w centrum handlowym mnie przeraża i mało kiedy mogę coś znaleźć, a to co jest wystawione na top zazwyczaj mało mnie satysfakcjonuje 🙂 Stąd kupuję przez internet, a to nie jest proste, bo przecież chciałabym obejrzeć, zobaczyć zawartość…
Autor
Mam kilku swoich ulubionych autorów książek dla dzieci. Prawdopodobnie ta lista się wydłuży, ale teraz, gdy szukam czegoś nowego to zerkam na moje “pewniaki”. Kogo Wam mogę polecić?
Przemysław Wechterowicz to jeden z autorów książek dla dzieci, które wiem, że wpadną nam w ucho. A wpadną nam też w oko, jeśli dodatkowo ilustrowane są przez Emilię Dziubak. Książki jego autorstwa są ciepłe, z takim dobrem płynącym z treści. A poza tym mają odrobinę magii. Moje ulubione to seria “Śnieżek i Węgielek”, czy “Proszę mnie przytulić”.
Liliana Bardijewska to kolejna autorka, której książki mi się podobają. Z jakąś taką puentą, ale nie dosłowną. Są ciepłe, ale po drodze mają sporo emocji. Nie mam jeszcze wielu, niektóre wydają mi się jeszcze za poważne, ale na peno jest to autorka, której książki zawsze biorę pod uwagę. Póki co maglujemy “Gwiazdkę z nieba”, a ja ciągle “poluję” na “Moje, nie moje”.
Danuta Parlak autorka, którą dopiero “odkryłam”. Polubiłam jej “Żyrafa i Mrówka”, pełną ciepła, lekką, historię przyjaźni mrówki i żyrafy. Książki raczej dłuższe, na kilka wieczorów, ale już jadą do nas kolejne. Jestem ich bardzo ciekawa.
Tę listę na pewno rozbuduję, wielu autorów mam póki co jedną książkę, więc na pewno z czasem będę dopisywać. Powyżej tacy, których książki kupiłam już parę razy. Ale tutaj też ciekawa jestem Waszych propozycji 🙂
Serie
Prócz autorów zerkam też na serie. Tak jest np. z Krainą uważności czy Śnieżkiem i Węgielkiem. Odkąd zagościła u nas w domu jedna to wiedziałam, że będą kolejne 🙂 A tak to lubię też klasykę typu: Miś Uszatek <3
Tematyka
Moje dzieci uwielbiają książki “zwierzęce” stąd często wybieram książki, gdzie jest kot, mysz, pies. Sama za to zwracam uwagę na dodatkowe przesłanie, emocje. Są książki, które traktuję trochę terapeutycznie, jak “Nie trzeba słów”, które jest rozładowywaczem w sytuacjach podbramkowych itd. Są takie, które utwierdzają dziecko, że nawet, gdy jak mamy nie ma obok to myśli ciepło (“Uśmiech dla żabki”). A także cała seria krainy uważności. A oczywiście czasem wybieram ze względu na święta (wiem, wiem, że czekacie, ale kilka jeszcze jedzie i chyba utknęły w jakiejś zaspie śnieżnej?!).
Zdjęcia
A na koniec przy wyborze książki patrzę na zdjęcia. Wpisuję tytuł, zerkam w google na grafiki i patrzę na jakąś przykładową stronę. Czytam i staram się wyłapać czy to jest TO. Tak weryfikuję każdą książkę i dobrze mi się to sprawdza 🙂 Widzę też wtedy grafikę, rysunki, kolory. Poza tym przy tej okazji często trafiam na fajne blogi, gdzie ktoś opisuje książkę dokładnie z całą masą zdjęć, a potem trafiam na kolejny wpis, kolejny i… bankrutuję jeszcze bardziej 🙂
Tak, jak kupuję książki dla dzieci, a jestem ciekawa czy Wy macie swoje sposoby. Czy musicie dotknąć, obejrzeć, czy może kupujecie w ciemno?
Zerknijcie na wpis: książki na dobranoc, książki nowe w naszej biblioteczce. Tak na pokuszenie <3