Szukaj
Generic filters

6 sposobów na niejadka

Niejadek

Jak radzić sobie z niejadkiem? Mam kilka pomysłów na rozwiązanie, może sprawdzą sie u Ciebie? To takie, które sprawdzają się u mnie, nie powiem, że zawsze, ale wiele z nich działa cuda 🙂

Niejadka nie ma co zmuszać do jedzenia, ale dobrze wiem, że nie zawsze sprawdzi się powiedzenie: “zgłodnieje to przyjdzie”, bo wiele dzieci, gdy jest głodne to ma zły humor. Może jęczeć, nie mieć siły i ogólnie będzie mu źle, choć nie nazwie tego słowami. Sama w domu mam takiego uroczego niejadka, a drugiego malucha, który jeść uwielbia. Nie wiem czy to kwestia BLW, czy po prostu charakteru, ale czasem mocno muszę się nagimnastykować by dzieciaki miały pełne brzuszki, dobry humor i chęć do zabawy.

To są metody, które może sprawdzą się u Ciebie? Spróbuj. I w tym całym jedzeniu warto dawać dobry przykład i wspólnie jeść posiłki, wspólne jedzenie naprawdę pomaga 🙂

1. Bez podjadania

To może nie tyle sposób co rzecz, o której warto pamiętać. Dwie suszone żurawiny, kawałek jabłka, bułka, odrobina kisielku zjedzone w biegu. Wszystko to takie małe “nic”, ale jak zsumujecie to trudno się dziwić, że mały dziecięcy brzuszek nie może pomieścić obiadu 🙂 Naprawdę. Nie mówię, że te podjadajki są złe, po prostu niech stanowią posiłek, a po tym obiad po 3 godzinach.

Tyle mniej więcej zajmują wymienione we wpisie podjadajki :)
Tyle mniej więcej zajmują wymienione we wpisie podjadajki 🙂 tyle co obiad

2. Wspólne gotowanie

Własnoręcznie przygotowane jedzenie smakuje najlepiej, wiesz? Zachęć malca do smarowania kanapek, mieszania pasty jajecznej, obierania jajek. Niech smaruje naleśniki, wyrabia z Tobą warzywne placuszki, rozwałkowuje ciasto na pierogi czy co tam innego przyjdzie Ci do głowy. Dzieci naprawdę potrafią o wiele więcej niż Ci się wydaje, a gdy je zachęcisz to będą zachwycone. Ja jedyne czego unikam z takim przedszkolakiem to “operacji” na kuchence 🙂

Powiedzmy sobie szczerze - jest więcej sprzątania, ale jeśli maluch chce Ci pomóc to pozwól mu na to
Powiedzmy sobie szczerze – jest więcej sprzątania, ale jeśli maluch chce Ci pomóc to pozwól mu na to

3. Sos mamo

To takie proste, a takie skuteczne 🙂 Podaj do obiadu sos, taki by maczać. Można maczać warzywa, kawałki kurczaka, rybę, placuszki brokułowe i wszystko tak naprawdę. Sos to może być zwykły jogurt, hummus, nawet trochę sosu sojowego, tzatziki, zmiksowane maliny na mus itd. Możesz mieszać słodkie ze słonymi, sos będzie zawsze super sosem 🙂 I nawet jeśli wydaje Ci się, że Ty nie przełkniesz ryby z sosem malinowym to prawdopodobnie Twój maluch będzie tym zachwycony!

Pierożki warzywne z sosem? :) zniknęły wszystkie
Pierożki warzywne z sosem? 🙂 zniknęły wszystkie

4. Kolorowo

Kanapka samochód, kotlety grzybki, serowe myszki, naleśniki z kotkiem i inne takie? O wiele bardziej zachęcają do jedzenia, serio. Dzieci to dzieci i naprawdę warto im te kolorowe, wesołe posiłki robić 🙂 Ja jako mała dziewczynka wyjadałam wszystkie pomidory-muchomory 🙂

Moje wspomnienia z dzieciństwa :) pomidory muchomory, myszki, auta i inne cuda
Moje wspomnienia z dzieciństwa 🙂 pomidory muchomory, myszki, auta i inne cuda

5. Nie przemycaj i nie obiecuj

Nie ukrywaj pod ryżem czegoś, czego dziecko nie lubi jeść lub nie ma na to ochoty. Ty też nie zawsze masz ochotę na wszystko 🙂 Nie obiecuj też, że po obiedzie będzie cokolwiek słodkiego. Sprawiasz wtedy wrażenie, że obiad jest jakimś obowiązkiem, przykrością, a to co fajne będzie dopiero potem. Spraw by to obiad był super, by dziecko czekało na niego, a nie na deser. Możesz wcześniej opowiadać, że będzie ryż i te fajne kulki (klopsy mięsne lub bez) oraz małe jadalne drzewa (brokuły) itd.

Niejadek
A gdyby tak pulpecikom dorobić oczy? Albo ryżowym kulkom, albo zrobić drzewa? Proste? Proste 🙂

6. Daj zaszaleć

Maluch chce zjeść zupę przez słomkę? Popić pomidorową sokiem z arbuza? Czemu nie 🙂 Chce spróbować od Ciebie czegoś ostrzejszego w smaku? Też pozwól sprawdzić, chociażby polizać 🙂

To jeden z obiadów naszej czwórki, dzieci 1,5 i 3 lata, zasada jem to co rodzice jest naprawdę fajna, lepsza niż "znowu dla mnie coś innego"
To jeden z obiadów naszej czwórki, dzieci 1,5 i 3 lata, zasada jem to co rodzice jest naprawdę fajna, lepsza niż “znowu dla mnie coś innego”

I wrzuć na luz 🙂 Dawaj dobry przykład, a z jedzenia rób fajną przygodę, będzie łatwiej. Poczytaj też o błędach żywieniowych. I nie martw się, jest wiele niejadków na świecie, tak samo w świecie dorosłych, to wcale nie znaczy, że są gorsi/lepsi, po prostu każdy z nas jest trochę inny.

  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to