Wiem, że wiele osób czeka na tę recenzję, X-Lander X-cite, czyli całkiem zgrabny wózek w rodzinie Xlanderów. W przeciwieństwie do ogromnego X-move czy XA ten jest zgrabny, bardziej nowoczesny. Ale o plusach i minusach niżej 🙂
Wózek testowałam dzięki uprzejmości Marty, z którą wybrałam się na przemiły spacer po Płocku 🙂 z Martą znamy się już jakiś czas, kupiła ten wózek, bo chciała coś lżejszego, ale nie w wersji “mini”. Ot taki podstawowy wózek dla dziecka.
X-cite reklamowany jest jako wózek miejski, nowoczesny. Na pewno część z Was go kojarzy, bo ma ciekawą tapicerkę comic, która moim zdaniem jest naprawdę ładna.
Plusy
Przekładane siedzisko, czyli możliwość ustawienia siedziska przodem do rodzica, jak i przodem do drogi. W przypadku małych dzieci, które przesadzane są z gondoli to fajna opcja by na dziecko móc nadal patrzeć :))
Regulowane oparcie za pomocą dwóch przycisków po boku siedziska (trochę kłopotliwe umiejscowienie). Tutaj muszę zaznaczyć, że…
… jest to siedzisko kubełkowe. Ile zwolenników tyle przeciwników, ale fajna opcja dla mniejszych dzieci, bo dobrze “wpadają” pupcią i nie będą zjeżdżać.
W dodatku jest tutaj regulowany podnóżek, który przy młych dzieciach powiększa przestrzeń do spania, a dla starszych można go opuścić.
Lekkie prowadzenie to coś co nie kryję mnie miło zaskoczyło. Nie jestem fanką polskich wózków, bo wielokrotnie sie na nich zawiodłam, ale X-city serio trzyma poziom, nie mam mu pod tym względem nic do zarzucenia.
Regulowana rączka to kolejny plus, można dopasować do wyższej i niższej osoby, choć uczulę, że dla męża, który jest wysoki (190cm) było to tak na styk. Rączka jest regulowana-łamana, czyli rusza się tylko cześć, a nie wysuwa.
Wygodne pasy brawa za nie, bo ja nie lubię się męczyć w wpasowywanie elementów 🙂
Ani plus ani minus
Materiał, z którego wykonany jest wózek, ten pod materiałem comic jest dość “lichy”, w sensie mechaci się co widać na podnóżku. Dla jednych będzie to drobiazg, dla innych kwestia estetyki.
Zmiana pozycji siedziska jest regulowana guzikami z boku siedziska, ale one nie są od zewnątrz tylko od wewnątrz. Trochę to uciążliwe, wiele robi przyzwyczajenie, ale ogólnie nie jest to idealne miejsce 🙂
Budka w pozycji siedzącej OK, w pozycji leżącej przydałoby się jeszcze jedno przęsło. Są wózki z wieeeelkimi budkami, więc tutaj chwalić nie będę. Tragedii nie ma, ale są lepsze.
Jest to wózek raczej miejski, amortyzowany na tył, ale piankowe koła nie dodają wiele lekkości w jeździe. Raczej na chodnik, do parku, nie na wertepy.
Można dokupić gondolę o ile nie kupicie zestawu 2w1.
Wady
Mało wygodny hamulec to na pewno wada, spowalnianie i włączanie go wymaga siły, jest też niewygodnie umiejscowiony.
Trudno się podbija to kolejna rzecz, na którą muszę zwrócić uwagę. Głównie poprzez amortyzowane tylne koła, a przez to całość osiada przy podbiciu i podjazd pod krawężnik jest trudniejszy.
Duży kosz na zakupy to plus, choć mógłby być wyższy. Raczej trzeba wstawiać torbę niż ułożyć rzeczy luzem, bo jest płytki i z kosza rzeczy mogą się wysunąć.
Jak kupić Xlandera X-cite?
Nowy wózek kosztuje ok 1700 zł za kosztuje 2196 zł za wersje głęboko spacerową + śpiworek, dla mnie to naprawdę niewielka cena w stosunku do tego co oferuje. Serio. Kupisz tutaj, 1589 zł w promocji
Zerknij też tutaj na pełną ofertę kolorystyczną.
Przy okazji muszę X-landera pochwalić za program NextWay, czyli możecie sprzedać tam swój wózek bez martwienia się o szczegóły. Potem wózki są odnawiane i sprzedawane dalej, na gwarancji, choć cena bywa niekiedy dla mnie niezrozumiała 🙂 Niemniej idea b. fajna.
Wymiary
Gondola pasuje do innych modeli, więc można kupić też używaną, wymiar 74x30x20, nie za dużo, ale wiosenno/letnie dziecko da radę. Wymiary siedziska spacerowego to 52 cm wysokość x 29 szerokie x 22 cm głębokie. Waga wózka to ok. 10, 2 kg!
Wymiary po złożeniu (ze spacerówką można złożyć w jedną część) 89 x 62 x 40 cm
Dla kogo wózek x-cite?
Typowo wózek miejski, z małymi wypadami za miasto. Bardzo klasyczny, niezbyt ciężki, zwrotny. Uniwersalny i całkiem ładny. No serio, przyzwoita średnia półka.
Ciekawa sprawa jest też taka, że X-lander X-cite jest bardzo podobny do Mamas&papas Sola city, są naprawdę identyczne! Różnią się regulacją rączki (x-lander ma łamaną), siedzko w X-landerze jest ciut wyższe, bo i 3 latek usiadł, ale reszta jest dość podobna co w jakiś sposób mnie ciekawi 🙂
To teraz czekam na opinię tych z Was, którzy wózek mają 🙂