Jak wiązać chustę z przodu? Najlepiej wiązaniem kangurek, ale drugim ciekawym wiązaniem jest kieszonka. Bardzo lubiana przez rodziców. Oto kolejne wiązanie chusty, które mam nadzieję przybliży Wam tematykę okołochustową, zachęci do spotkania z doradcą (bo warto i żaden film tego nie zastąpi), ogólnie zachęci do noszenia dzieci <3
Polecam Ci chusty bawełniane, miękkie na początek, zerknij tutaj oraz na lenny lamb tutaj, od 125 zł
Kieszonka to było pierwsze wiązanie, którego się nauczyłam i… na którym popełniłam najwięcej błędów. Potem kieszonkę zamieniłam na kangurka i dopiero jako doradca znów “zaprzyjaźniłam się” z tym wiązaniem na nowo. Poznałam kilka trików, ale też dowiedziałam się, że choć dobre, to nie jest idealnym wiązaniem. Niemniej często wybierane przez rodziców, bo dość proste (choć moim zdaniem wcale nie prostsze niż kangur, może jedynie ciut szybsze?). Jeśli zatem nauczyliście się z doradcą kieszonki, ale boicie się, że o czymś zapomnieliście to poniżej jest film 🙂
Wiązanie kieszonka – dla kogo i od kiedy
To taka krótka charakterystyka. Ogólnie wiązanie jest od urodzenia, fajne, proste, choć są jeszcze lepsze 🙂
- wiązanie od urodzenia, ale korzystniejszym wyborem jest kangurek, ponieważ kieszonka daje większe odwiedzenie, a przy malutkim dziecku nie chcemy by miało nóżki szerzej niż kąt prosty (tutaj trzeba bardzo to pilnować), ale wybór należy do rodzica i dziecka (ja rozpisuję się jedynie o pozycji)
- jest proste do wykonania i zapamiętania oraz szybsze niż kangurek (dla wielu rodziców, z którymi się spotkałam)
- rozkłada ciężar dziecka na braki i biodra noszącego, ale nie wspiera dobrej postawy rodzica (tendencja do odginania się do tyłu)
- węzeł daje mocne ściśnięcie brzucha, więc w połogu niekoniecznie będzie to wiązanie komfortowe
- dziecko siedzące może wyjąć rączki z chusty (normalnie rączki są przy buźce malucha)
Wiązanie chusty – kieszonka – film
Film ma za zadanie utrwalić zdobytą wiedzę podczas spotkania z doradcą, bo tylko wtedy zobaczycie jak idealnie dociągnąć chustę i wiązać swoje dziecko 🙂 Ma też zachęcić i zmotywować do noszenia <3
Jak widzicie całkiem fajne wiązanie.
Możliwe błędy – na co uważać
- często ktoś żali się, że boli go przy szyi, tutaj najlepiej udać się do doradcy, który pokaże jak to skorygować, ogólnie trzeba troszkę inaczej poprowadzić chustę przy dociąganiu na samym początku.
- uwaga na nadmierną “dupowpadkę” i podwieszenie dziecka za doły podkolanowe wynikające ze złego poprowadzenia chusty lub/i słabe dociągnięcia
- nie krzyżujemy i nie naciągamy bocznych pół na środek dziecka, to nie jest chusta elastyczna ani nic takiego, taki myk nie stabilizuje dziecka tylko może mieć wpływ na jego zwiększone napięcie no i chusta zupełnie inaczej wtedy idzie. Na dziecku ma być jedna warstwa
- nie robimy podwójnego węzła z przodu, węzeł ma być z tyłu
- nie wprowadzamy w nadmierny rozkrok 🙂
wiązanie jest proste, ale też z powodu popularności ma wiele nie najlepszych praktyk, więc warto się dobrze nauczyć 🙂
Kieszonka w praktyce
I kilka zdjęć na zachętę 🙂 Sama zaczynałam od kieszonki, teraz czasem motam na szybko, to takie moje wiązanie “z samochodu”, gdy przenoszę dziecko do domu tak aby go nie obudzić. Z cięższym dzieckiem na dłużej wolę kangura, a najbardziej plecak prosty. Tak czy tak kieszonka to też świetne rozwiązanie by nosić dziecko blisko serca <3
Noszenie jest fajne! Serio <3
*przed użyciem skonsultuj się z doradcą <3 🙂