Wakacje z przyczepą 2017: dzień 2 jezioro Pisz, Mazury
Nowy dzień wita nas strugami deszczu. Krople uderzają o dach przyczepy. Tak naprawdę lubię ten dźwięk, pamiętam wyjazdy pod namiot, krople uderzające jedna za drugą i jedyne co się chciało to spać dalej 🙂 ale nie ma tak dobrze, dzieci się wyspały! Pora zacząć nowy dzień