Szukaj
Generic filters

Tag: podróże zagraniczne

Bardzo tu ładnie, spokojnie :)

Bragança – na krańcu Portugalii

Nie planowaliśmy odwiedzać tego niewielkiego miasta jakim jest Bragança, zawitaliśmy tu troszkę przez przypadek, szukając noclegu w drodze do Hiszpanii jadąc z Porto. Zawitaliśmy tu i… zostaliśmy zauroczeni tym miejscem. Jeśli jest jakieś jedno słowo, którym można opisać to miejsce to powiedziałabym, że jest tu sielsko. Naprawdę. Bardzo lubię takie spokojne klimaty, niewielkie domy skąpane w słońcu, kury, piejące koguty i taki cichy szum drzew.

Czytaj więcej »
Porto migawki

Migawki z Porto i dwie kolejki

Porto jest urocze, naprawdę! Bardzo nam się tu spodobało. Niska zabudowa i wszędzie kafelki zamiast zwykłych tynków, urocze balustrady balkonów i wiszące za oknem pranie. Niektóre budynki wyglądają, jakby miały się rozpaść od większego podmuchu wiatru. Mijając sklepy możecie poczuć zapach suszonej ryby, dorsza, bacalhau. Wielkie płaty ryb piętrzą się na ladach, nawet w najmniejszych sklepikach. W tym upale wszędzie pachnie rybami, a przechodząc przy sklepach typowy rybnych można aż omdleć od intensywnego zapachu, który mocno drażni nos.

Czytaj więcej »
Porto!

Porto – malownicze miasto

Porto to niezwykle urocze portugalskie miasto, przyznaję, że zachwyciło nas bardziej niż Lizbona. Choć miejscami podobne. Również tutaj wszędzie schodzi lub wchodzi się pod górkę a domy wyłożone są kolorowymi kafelkami i czerwono-pomarańczowymi dachówkami. W promieniach słońcach wygląda to wszystko jak z obrazka.

Czytaj więcej »
Tramwajem po Lizbonie

Tramwajem po Lizbonie

Zwiedzanie Lizbony tramwajem, szczególnie dzielnicy Alfama, jest wyjątkowo przyjemne. Trzeba tylko wsiąść na pętli, by zając dobre miejsce, które umożliwi podziwianie miasta z pozycji siedzącej, przez otwarte okno. Tylko uwaga! nie wychylajcie się, tramwaj czasem jedzie tak blisko ścian czy latarni, że można się uszkodzić. Zresztą zobaczcie dzisiejszy film – urocze żółte tramwaje, wąskie uliczki i wszędzie górki.

Czytaj więcej »
Lizbona nowoczesna

Lizbona nowoczesna

Będąc w Lizbonie warto na chwilę oderwać się od zwiedzania zabytkowej Alfamy i Belem i zajrzeć do nowoczesnej części miasta. Polecam spacer po Parku Narodów

Czytaj więcej »
Lizbona

Migawki z Lizbony

Lizbona jest nietypowym miastem, przynajmniej wyróżnia spośród innych miejsca na mapie naszej podróży po Europie. Wszędzie niska zabudowa i dość obskurne, obdrapane tynki, ale jednocześnie tkwi w tym jakiś magiczny urok. W tym praniu wywieszonym za okno, w dachówka a przede wszystkim dopiero tu poczułam fado. Fado to nostalgiczna muzyka, która tu, w Portugalii, w Lizbonie, rozbrzmiewa z niemal każdego zakątka. I muszę Wam powiedzieć, że Lizbona i fado pasują do siebie idealnie. Lekko smętne a jednocześnie pociągające.

Czytaj więcej »
Lizbona zakupy

Zakupy w Lizbonie

Vinho Verde, sery, babeczki i ośmiornica. Ach tu ośmiornica jest łatwiej dostępna niż kurczak haha 🙂 Dzisiaj po prostu nasze codzienne zakupy w Lizbonie, coś

Czytaj więcej »
Lizbona

Lizbona – Alfama i najlepsze babeczki

Lizbona całkowicie różni się od innych miast na naszej trasie. Szczególnie dzielnica Alfama zwraca uwagę. Niska zabudowa, czerwone dachy i zewsząd rozchodząca się nostalgiczna muzyka fado. Ach i te tramwaje! One jeżdżą dosłownie na styk, mijając tramwaj trzeba się nieraz przytulić do budynku. W Lizbonie znajdziecie też liczne cukiernie sprzedające pyszne wypieki. Wszystkie bardzo słodkie!

Czytaj więcej »
Zakupy :)

Zakupy z podróży – talerze

Z naszej podróży przywieźliśmy sporo skarbów, niebawem opublikuję film ze smakołykami, które przebyły kilkaset, a niektóre kilka tysięcy kilometrów z nami w samochodzie, by teraz, jesienią, cieszyć nasze podniebienia. Za to dzisiaj film nie o jedzeniu, a o innych zakupach, o talerzach i zastawie stołowej i wszystkim, co związane z dekoracją.

Czytaj więcej »
Madryt

Madryt – bardzo fajne miasto

Madryt miło mnie zaskoczył. Spodziewałam się szarej, dużej metropolii bez polotu, a na miejscu okazało się, że to bardzo fajne miasto. W którym można znaleźć duży park, zaś na ulicy trafić do lokalnego baru mlecznego i wśród hiszpańskiego zgiełku kupić kanapkę z pyszną, suszoną hiszpańską szynką oraz ośmiornicę z ziemniakami.

Czytaj więcej »
Od kuchni

Pozdrowienia z trasy – kierunek Madryt

Droga do Madrytu z Barcelony jest dość długa, w dodatku jest pusto (w okolicy rzadko widać jakiekolwiek pola, a już tym bardziej domy). A jak nie jest pusto, to są remonty, jedziemy dość długo, co jakiś czas musimy robić przerwy na odpoczynek i coś smacznego. Korzystając z okazji, dzisiaj ślemy Wam gorące pozdrowienia z trasy. A przy okazji posłuchajcie o mrówkach-szabrownikach. 🙂

Czytaj więcej »
Sagrada Familia w środku

Migawki z Barcelony

Jeśli wybieracie się do Barcelony, to zanim udacie się oglądać monumentalną Sagradę Familię, wesoły Park Guel czy stadion piłkarski to koniecznie zajrzyjcie na tutejszy targ spożywczy La Boqueria. Nawet jeśli nie jesteście kulinarnie zakręceni to warto odwiedzić to miejsce by lepiej poczuć hiszpański klimat a także, by spróbować i kupić coś dobrego. A ja dzisiaj zapraszam na migawki z Barcelony.

Czytaj więcej »
Paella

Gotowanie na campingu w Barcelonie

Podczas naszej podróży zatrzymujemy się zarówno w hotelach, w wynajętych mieszkaniach, jak i na campingach. Te dwa ostatnie miejsca to najlepsze rozwiązanie, bo ma się własną kuchnię, a przynajmniej jej namiastkę. Wyjazdy pod namiot kojarzą mi się z daniami z grilla i konserwami, ale również z gotowaniem na małej kuchence turystycznej. W Hiszpanii kupiliśmy sobie patelnię paellere (już nie mogę się doczekać, aż przygotuję na niej jakąś pyszną domową paellę!), okazuje się, że to świetne naczynie do gotowania na campingu. 🙂 A Wy co jadacie na campingu?

Czytaj więcej »
Pogadanki na plaży

Pogawędki na barcelońskiej plaży

Uwielbiam próbować lokalnych przysmaków, tu w Hiszpanii, w której właśnie jesteśmy, na szczególną uwagę zasługuje pyszne chorizo. A ja dzisiaj troszkę chciałabym się Wam wytłumaczyć, dlaczego na wyjeździe nie gotuję aż tak wiele, jak planowałam. 🙂 Porozmawiamy też o pogodzie i o lenistwie na barcelońskiej plaży. A Wy gotujecie na wyjazdach?

Czytaj więcej »
Targ spozywczy w Barcelonie

La Boqueria. Targ spożywczy w Barcelonie

Przyjeżdżając do Barcelony, wiedziałam, że koniecznie muszę wybrać się na tutejszy targ spożywczy, czyli Mercat de St Josep popularnie nazywany La Boqueria. Targ czynny jest codziennie za wyjątkiem niedziel, od rana do późnego wieczoru. Znajduje się przy głównym barcelońskim deptaku – Rambla i już z daleka można poczuć zapach sprzedawanych tu suszonych szynek, owoców morza czy świeżych soków.

Czytaj więcej »
Barcelona śladami Gaudiego :) tutaj park Guel

Barcelona śladami Gaudiego

To chyba najpopularniejszy szlak zwiedzania Barcelony. Fantastycznych budowli wg projektu Gaudiego jest tu naprawdę sporo, a każda z nich jest jak wyjęta z bajki. Dzisiejszy spacer zaczniemy od parku Guel i nie pominiemy na pewno innej charakterystycznej budowli – Sagrada Fimilia.

Czytaj więcej »
Girona

Girona – pyszna paella i malownicze domy

I jesteśmy w Hiszpanii! Tuż za granicą francusko-hiszpańską, możemy stąd skoczyć na Costa Brava, ale wybieramy spacer po mieście, czyli po Gironie. Podoba nam się tutaj już od początku, jest tu o wiele spokojniej niż w zatłoczonej, upalnej Nicei a poza tym sprzedają pyszną paellę!

Czytaj więcej »
Barcelona o zmierzchu

Barcelona po zmierzchu

Pierwsze swoje kroki w Barcelonie skierowaliśmy na Rambla, czyli długą ulicę ciągnącą się przez Plac Kataloński aż do samego morza. Od deptaku jest kilka kroków do tutejszego targu. Na dłużej zajrzymy tu jutro, a dzisiaj chcemy nacieszyć oczy cała Barceloną.

Czytaj więcej »
Spacer po murach Girony

Spacer po murach Girony

Girona spodobała nam się od początku, a największą przyjemność sprawił nam spacer po murach Girony. To tutaj, w lekkim półcieniu można chodzić godzinami i podziwiać piękną panoramę miasta wspinając się na kolejne punkty widokowe.

Czytaj więcej »