Droga do Madrytu z Barcelony jest dość długa, w dodatku jest pusto (w okolicy rzadko widać jakiekolwiek pola, a już tym bardziej domy). A jak nie jest pusto, to są remonty, jedziemy dość długo, co jakiś czas musimy robić przerwy na odpoczynek i coś smacznego. Korzystając z okazji, dzisiaj ślemy Wam gorące pozdrowienia z trasy. A przy okazji posłuchajcie o mrówkach-szabrownikach. 🙂
15 Odpowiedzi
jak Wy długo jesteście w drodze :-)))? ZAZDRASZCZAM :-))))
@Kizia1213 prawie 2 miesiące 🙂
Rozśmieszyliście mnie ;p hihi
samozapłon zapałek, hahaha :))))
@mariomaciej haha i o to chodzi w tych odcinkach od kuchni :))
@mariomaciej haha i o to chodzi w tych odcinkach od kuchni :))
fajni jestescie 🙂
Ładną masz Paulinko bluzeczkę:)
@kucibaba2 a dziękuję 🙂 fajna jest, bo dość cienka :))
Kiedy wracacie do Polski? Nie jesteście zmęczeni? W koncu wszedzie dobrze
ale w domu najlepiej. Podziwiam Was 😉
to kiedy wracacie do polski
@goya213 i @ciania17 kiedy piszę ten komentarz to już właśnie siedzę w domu
🙂 wróciliśmy dopiero co, jeszcze nie rozpakowani 🙂 tylko w relacjach mam
niestety k. 10 dni obsunięcia :)) ale tak, w domu najlepiej :)) a niebawem
będą filmy z Paryża i Lizbony, ach!
Ja w Madrycie miałam bliskie spotkanie z gigantycznymi mrówkami. spaliśmy
na karimatach pod gołym niebiem i centralnie pod moją karimatą było ich
mrowisko. w sumie pojawiły się gdy zrobiliśmy sobie w jednej z siatek
smietnik z resztkami jedzenia i odpadkami…Później już nie chciały
zniknąć…Strasznie to uciążliwe, ale jakie wielkie! ps. menażka i czerwone
kubeczki z decathlona? 🙂 mam taki sam zestawik: menażka,widelec, łyżka,
kubeczek i uchwyt do menażki tylko, że w wersji dla jeden osoby 😉
@piensalomuchacha haha, bo mrówki zawsze pojawiają się nie wiadomo skąd! 🙂
a kubeczki z zestawem dokładnie takie jak mówisz 😀
Ale ten mąż w Ciebie wpatrzony ;-))))))