Lubię coś zmieniać w domu, pokój dziecięcy wymagał odświeżenia, ale na samą myśl o malowaniu ciarki przechodziły mi po plecach. A w zasadzie Michałowi, bo to on głównie realizuje takie “pomysły”, jak “pomalujmy ściany kochanie” 🙂 No to wymyśliłam coś innego – naklejki! A te są takie fajne, że może Wam też wpadną w oko.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam, jak odnowić kuchnie za około 200 zł, a tym razem zabrałam się za pokój dziecięcy za niecałe 150 zł. A wszystko za sprawą naklejek dekoracyjnych na ścianę.
Wybrałam naklejkę drzewo, takie wielkie drzewo (sam pień i gałązki to ok 150 cm i do tego dochodzą liście). Takie drzewa są na przykład w klubiku przedszkolnym, gdzie chodzimy i bardzo mi wpadły w oko 🙂 Są kolorowe, a lubię, gdy w dziecięcym pokoju jest wesoło, ale też nie pstrokate. Ładne. W salonie też bym mogła je mieć 🙂
Jestem ciekawa czy podobają Wam się takie naklejki na ścianę. Dla mnie bomba, można odkleić, nie trzeba malować (juhu), pokój wygląda ślicznie, dzieciom się podoba i jeszcze w dodatku można wyklejać razem z dziećmi. Super.
Naklejki Mamas&Papas, które wybrałam są o tyle fajne, że można samodzielnie to drzewo ułożyć, w dowolnym miejscu przykleić liście, ptaszki itd. Niższe listki przyklejał nasz dwulatek, wyższe ja. Jeśli jesteście kreatywni to można wyciąć takie elementy z kolorowego papieru i nakleić. Tutaj największy element ma ok. 65 cm i łączy się je w jedno a tak możecie wyciąć z kolorowego papieru pień, gałęzie i potem łezki, czyli liście. Może też sama takie zrobię. Póki co mam to gotowe i się nim zachwycam, więc jeśli nie macie talentu lub czasu to śmiało kupujcie 😀
Pokój jest jak nowy a koszt to trochę ponad 100 zł. Zero brudzenia, zero demolki 🙂 Jak dla mnie super. Moje to naklejki na ścianę Mamas&Papas Tree kolor patternology (do kupienia w MP sklep). Sami zobaczcie, jak wyszło.
*Wpis powstał we współpracy z 4kids.com.pl z artykułami dla dzieci i nie tylko. PS maja fajne wózki, to główny dystrybutor chociażby Bugaboo.