Chyba każda mama ma obawy, rozterki i myśli “jak to będzie”, gdy dzidziuś pojawi się na świecie. Jak to było u Was? co Was przerażało a co okazało się trudniejsze? Dzisiaj rozmawiam z Anią, która tak samo, jak ja ma 7 mc dziecko. Stąd tematy nam się nie kończą 🙂 A Wy jakie macie lub miałyście rozterki? obawy?
Wiem, wiem, na filmie troszkę wieje, ale niestety taką mamy pogodę. Ania przyleciała do Polski na krótko, ale mam nadzieję, kolejnym razem będzie cieplej i nie będzie takich szumów. Kanał Ani TheKretka2: https://www.youtube.com/user/TheKretka2
A teraz o obawach, jakie Wy miałyście lub mieliście obawy? Ja myślałam w czasie ciąży, że przewijanie dziecka to strasznie trudne zadanie, a okazało się to prostsze i działałam całkowicie intuicyjnie, choć wcześniej zupełnie nie miałam z pieluszkami doczynienia 🙂
A Was co przerażało a okazało się prostsze? Pierwsza kąpiel, przewijanie, noszenie? A może było trudne, ale przecież daliście radę? ♥ 🙂
Są też takie rzeczy, które wydawały mi się prostsze. Przyznam, że pewnie, jak wiele mam nie mogłam doczekać się porodu (o porodzie tutaj), a raczej tej chwili, gdy dzidziuś będzie na świecie, gdzie mój mały Maluszek, mój “cukiereczek” pojawi się w moim życiu, będzie słodko, cudownie, będzie tylko spać, jeść i… STOP 🙂 no tutaj okazało się trochę inaczej 🙂 i niekoniecznie było, jak to się mówi “słodko i pierdząco” 🙂 Choć było uroczo, to jednak troszkę trudniej niż myślałam 🙂 Na szczęście z każdym miesiącem jest dużo prościej, bo łapie się kontakt z dzieckiem i jakoś łatwiej to ogarnąć.
A u Was? Czy chcielibyście poruszyć tematy właśnie takiej rzeczywistości? Jak to jest u Was? Piszcie, zacytuję z przyjemnością! Może kolejne mamy poczują ulgę albo będą wiedzieć na co się przygotować ♥
Obawy mamy? Piszcie! 🙂