Lubię takie wieczory, magiczne i pełne smakowitości. Dostałam zaproszenie na rajd po warszawskich hotelach i próbowania tego co pyszne. Tym razem postanowiłam, że nie bierzemy kamery za to zabieramy aparat, by na spokojnie porobić fajne zdjęcia, uchwycić emocje i delektować się jedzeniem. A to było pyszne. Zobaczcie mój wieczór 🙂
To było kilka godzin w niesamowicie miłym, w dość wąskim, w większości znanym mi, gronie. Zaproszenie dostałam w związku z akcją “Potrójne Korzyści z SPG”, ogólnie by Wam nie nudzić chodzi o program lojalnościowy w hotelach sieci Starwood, ale co fajne chodzi o zniżki na jedzenie w ich restauracjach, a jedzenie mają tam wyjątkowo dobre, bo i szefowie kuchni są wybitni 🙂
Większość Szefów Kuchni, którzy gościli nas tego wieczoru miałam okazję już poznać podczas wspólnego gotowania. Wymienialiśmy się spostrzeżeniami na temat jedzenia i podpytywałam ich o tajniki przygotowanego dania. Zobaczcie na zdjęciu tę fasolkę nadzianą (o ile pamiętam) kremem truflowym. Dla mnie to poezja i jestem pełna podziwu dla tych, którzy ją nadziewali 🙂
Wspomniałam Wam, że tym razem nie brałam kamery. Chciałam skupić się na zdjęciach, uchwycić pojedyncze emocje i momenty, tym bardziej, że hotelowe i restauracyjne wnętrza, jak najbardziej temu sprzyjają. Tym bardziej, że był to letni, ciepły wieczór, więc i światło było ciekawe. Jakie emocje odczytujecie oglądając zdjęcia tego wieczoru? Lubicie robić zdjęcia tego co jecie?
Zabieram Was na małą wyprawę, poznajcie Warszawę w trzech smakach 🙂
Zaczęliśmy w Warszawskim Sheratonie, tutaj Marcin Sasin, Artur Grajber i cała ekipa ugościli nas przepysznym tuńczykiem. To było dzieło sztuki w każdym calu. Lubię dobre jedzenie, ale piękne i dobre jedzenie podbija moje serce podwójnie. Jeśli ktoś z Was chciałby kiedyś zobaczyć, jak naprawdę powinien smakować tuńczyk to niech zajrzy do restauracji InAzia.
Kolejnym punktem wyprawy był Bristol, tym razem nie Cafe Bristol, którą uwielbiam, ale wcale nie narzekam 🙂 Michał Tkaczyk ugościł nas w swoich progach i zaserwował dwa dania do wyboru. Skupiam się na daniach, bo przyznam, że studiowanie menu nie pozwalało mi skupić się w pełni na słuchaniu o zaletach #spgtriplebenefits 🙂
Jestem ciekawa czy lubicie programy lojalnościowe? Ten jest naprawdę ciekawy i moim zdaniem jeden z atrakcyjniejszych w branży. No i na jedzenie 😀 Ale jestem ciekawa Waszej opinii, czy macie karty itp. A może w ogóle zrobić film o takich kartach, lojalkach itepe? 🙂
Ostatni odcinek i deser! A pyszne desery serwują w Westinie. Co prawda Adam Jakubowski był na urlopie, ale Janusz Korzyński i Sebestian Kornacki dbali o nasze podniebienia. Wiecie co jest fajne, że już się znamy? Mogę dostać dodatkowe bonusy, haha od samego szefa kuchni jadalne kwiaty w czekoladzie ♥ Fajne połączenie!
Swoją drogą popatrzcie na fontannę czekoladową, wiecie, że choć lekko różowa to wcale nie ma tu barwników? Podpytywałam jak to zrobili, okazuje się, że z pomocą owoców liofilizowanych. Rewelacja! Zyskuje się lekki smak i kolor i to w pełni naturalnie. Bomba! A ja znowu o jedzeniu…. ale lubicie jedzenie prawda? 🙂
Wspomniałam Wam, że nie chciałam kręcić filmu, chciałam robić zdjęcia, jestem ciekawa jakie emocje na nich widzicie? 🙂
A co do filmu, to choć bardzo chciałam zdjęcia, to jednak to jest silniejsze ode mnie i… powstał taki 15 sekundowy, na naszym Instagramie, możecie nas tam śledzić (instagram.com/domowatv)! Buziaki i czekam na Wasze komentarze ♥