Najlepszy nocnik turystyczny, który w dodatku pełni rolę nakładki na sedes i normalnego nocnika (z silikonowym wkładem). Świetne rozwiązanie w podróży i nie tylko. Jeśli nie znacie to zerknijcie na Potette Plus.
O tym nocniku pisałam już parę razy (wpis o nocnikach turystycznych i o gadżetach na plażę), ale dostaję sporo zapytań stąd przygotowałam kilka zdjęć i wpis o tym, czemu wciąż uważam, że Potette jest fajnym gadżetem 🙂
Potette Plus kupiłam przy starszym dziecku, gdy zaczął samodzielnie korzystać z toalety. Szukałam sposobu na wyjście z domu tak by nie musieć zabierać nakładki czy wielkiego nocnika ze sobą. A ponieważ była zima sikanie pod krzaczek w centrum miasta odpadało (tym bardziej, że tego nie lubię).
Potette to taka nakładka na deskę, ale składana. Kiedy nóżki się rozstawi to ma kształt nocnika. Wystarczy nałożyć na to torebkę albo wkład wielorazowy.
Jako nakładka na sedes
W przeciwieństwie to wielu testowanych nakładek Potette jest wygodne i pasuje na każdą ubikację. Testowaliśmy chyba wszędzie, samolot, pociąg, hotele, różne mieszkania – pasuje! Składa się, więc zajmuje niewiele miejsca i mieści się w damskiej torebce.
koszt to ok. 79 zł, kupicie np. w mamagama
Jako nocnik turystyczny
Wystarczy zatrzasnąć nóżki, postawić na to nałożyć foliówkę i już jest czaderski nocnik . Można kupić takie dedykowane torebki z wkładami chłonnymi, które są świetne, ale i zwykła torebka z kawałkiem papieru toaletowego daje radę. Dziecko siusia, związujesz, wyrzucasz i voila.
Wkłady są dostępne po 10 i 30 szt, w mamagama te większe 46 zł
Jako nocnik normalny
Dopiero w tym roku dokupiłam wkład silikonowy, czyli taki wielorazowy. Jest miękki więc da się wcisnąć do walizki, ale na tyle kształtny, że nawet nałożony byle jak (co widać na jednym zdjęciu) trzyma się dobrze. W ten sposób Potette zmienia się w normalny nocnik. Nie mniejszy, nie większy, zwykły, fajny nocnik. W dodatku łatwy do mycia.
Taka nakładka jest tutaj, 45 zł (są różne kolory), ale zerknij też na ceneo (od 39 zł).
Dobra, dobra, wiem, że brzmi aż nazbyt pozytywnie, ale serio jest to jeden z zakupów, z którego jestem bardzo zadowolona. Jak mam znaleźć jakąś wadę to denerwuje mnie, że przy zmianie nóżek nocnika w nakładkę one często nie wskakują dobrze i muszę się posiłować oraz oryginalna torebka dość szybko się “zmarnowała”. Ale uszyłam nową 🙂 Jakby ktoś pytał to nowa torebka jest uszyta z materiału wodoodpornego.
A jak ktoś jeszcze nie ma Potette, a planuje urlop/spacer/wyjście to polecam. Kupicie np. w mamagama, 79 zł