Jakie mam plany na 2017 rok? Jak zawsze sporo, ale lubię to, uwielbiam mieć cele! Lubię planować. Lubię też podsumowywać stary rok, ale głównie doszukując się dobrych chwil. Z przyjemnością robię albumy foto, w których kartka po kartce widać, jak się zmienialiśmy, jak rosną dzieciaki, jakie mieliśmy chwile. Każda chwila jest po coś. A Ty jakie masz plany, cele, postanowienia?
Pamiętam, że kilkanaście lat temu moim najważniejszym (w cudzysłowie hha) postanowieniem noworocznym było to, że przestanę słodzić herbatę. Każdy musiał mieć jakieś postanowienie to ja też miałam 🙂 Miałam kilkanaście lat i to wydawało mi się “takie ważne” 🙂 Fakt faktem słodzić przestałam, ale po latach uśmiecham się na wspomnienie tych poważnych postanowień 🙂
W każdym razie plany, postanowienia, cele wcale nie muszą być wielkie, nie musi być ich w ogóle. Ja jednak lubię mieć marzenia, bo to w jakiejś mierze o nie się rozchodzi, lubię mieć cel, móc planować. Nie jestem z tych osób, które czekają na to co się wydarzy tylko raczej staram się ciągle coś robić.
A jak jest u Ciebie?
Jakie mam plany, cele, marzenia na 2017 rok?
1. Wyjazdy
Bardzo chciałabym aby udało nam się zrealizować nasz wyjazd wakacyjny z przyczepą kempingową. W sumie nie ma dnia byśmy nie wspominali naszych wakacji tegorocznych, które trwały raptem kilkanaście dni, a jednak całej naszej czwórce zapadły mocno w pamięć. Dzieci cały czas pytają czy teraz będziemy mieć swoją przyczepę czy może też taką, którą oddamy potem miłemu panu 🙂 haha. Mam nadzieję, że będziemy mieć swoją. I jednym z moich marzeń jest ją “odpimpować”, czyli całkowicie zmienić, zrobić białą w środku i taką “naszą”. Przy okazji polecam Ci stronę caravanity.nl, tam jest sporo cudów tego typu.
Wracając do wyjazdu bardzo nam się marzy podróż po Polsce. Chciałabym ją objechać dookoła 🙂 nie wiem czy to nam się uda, ale mam nadzieję, że jakiś wypad zaliczymy. Byłoby cudownie!
2. Hobby
W tym roku planuję prowadzić album Project Life, czyli upamiętniać na bieżąco ulotne, codzienne małe momenty. Chciałabym mieć album foto, w którym na bieżąco (a nie raz na rok, jak obecnie – tutaj jeden z moich albumów) wklejam zdjęcia, notatki, może jakieś fajne dialogi, rysunki, cokolwiek co sprawi, że pędzący czas zostanie ujęty w obrazie. Uwielbiam wszelkie prace tego typu, scrapbooking i inne artystyczne działania, więc z przyjemnością sprawdzę jak mi pójdzie 🙂
Mam też zamiar lepiej prowadzić mój przepiśnik z przepisami z kotlet.tv, bo panuje tam taki chaos, że zanim dodam przepis na bloga to niekiedy muszę nieźle się naszukać, w którym miejscu zrobiłam odpowiednie notatki z wyliczenie gramów itd.
3. Rysowanie
W sumie część hobby. Bardzo chciałabym się nauczyć rysować, szkicować. Ale tak ładnie. Jestem antytalenciem w tej dziedzinie, całe życie rodzice twierdzili, że to umiem, ale ja zupełnie nie mam do tego ręki. Teraz, gdy patrzę, jak mój mąż rysuje cudowne samochody do kolorowania dla dzieci to widzę to jeszcze dokładniej. Tak, bardzo bym chciała umieć rysować 🙂
4. Dieta
Pewnie wiele osób ma postanowienia związane z dietą. Wcale nie chcę mówić “schudne”, czy “od nowego roku biorę się za siebie”. Schudnąć nie muszę, ale bardzo podoba mi się mój styl zdrowego żywienia, który rozpoczęłam jakieś pół roku temu dietą warzywno-owocową, potem wiele z tych nawyków weszło na stałe do naszego menu. Czuję się o wiele lepiej niż w zeszłym roku (i w ogóle wiele dobrych zmian zaszło) zatem na pewno ten styl odżywiania zostanie z nami na dłużej. Moim celem jest wciągnąć dzieci w “więcej warzyw”, tak, to chyba najtrudniejsze wyzwanie na ten rok będzie 🙂
O moim sposobie żywienia będę pisać, ogólnie unikam jasnej mąki (nie, nie chodzi o gluten), unikam mięsa, choć nie stronię od ryb, zminimalizowałam, wręcz zrezygnowała, z nabiału. Stawiam w większości na warzywa oraz w drugiej kolejności kasze. W sumie jest to zgodne z obecną (zmienioną) piramidą żywienia. Temat rzeka, ale bardzo mi z tym dobrze, choć nie zawsze znajduję zrozumienie u innych (szczególnie rodziców, którzy ciągle pytają: “co wy jecie?!”).
5. Fotografia
W tym roku duży nacisk kładę na zdjęcia, chciałabym by były takie jakie sobie wymarzę. Zarówno na instagramie, jak i na blogach, jak również te prywatne. Dużo się uczę ostatnio i bardzo chciałabym to kontynuować.
Inne?
- Bardzo chciałabym wrócić do ćwiczeń i/lub biegania
- nauczyć się jeździć na fiszce
- uszyć sobie sukienkę, bo ostatnio od kilku miesięcy nic nie uszyłam dla siebie
- mam też sporo planów związanych z blogami czy instagramem 🙂
- ogarnąć przestrzeń, bo sporo rzeczy nazbierało się w domu
A Ty jakie masz plany na ten rok? 🙂