Phil&Teds Promenade – wózek dla dwójki (prawie) idealny

Gdybym Phil&Teds Promenade kupiła jako pierwszy (bo brałam pod uwagę) dla mojej dwójki dzieci to pewnie nie byłoby tego całego działu z testowaniem wózków 🙂 Czemu? Bo nie czułabym potrzeby szukania czegoś innego. Nie jest w pełni idealny, ale mogę z całą pewnością powiedzieć, że go polubicie.

Wózek est trudno dostępny, ale nadal można go trafić, zerknij tutaj na aktualną ofertę.

Phil&Teds Promenade to wózek wielofunkcyjny od urodzenia aż do przedszkolaka, z opcją na drugiego malucha. Może być głęboki, pojedynczy, spacerowy, dla dwójki, dla jednego i w ogóle inne cuda na kiju 🙂 Wszystkie kombinacje znajdziecie niżej we wpisie, ale ogólnie wózek jest fajny!

Phil&Teds w swojej ofercie ma wiele wózków z opcją dla dwójki dzieci (opisywałam chociażby Verve model podobny do trójkołowego Vibe). Są różne, ten model Promenade jest najwyżej plasowany w rodzinie PT. To co go wyróżnia to to, że nie trzeba kupować do niego gondoli, bo siedzisko za pomocą dwóch klików przekształca się właśnie w głębokie. Ale wszystkie plusy i minusy niżej 🙂

Plusy

Uniwersalny. To słowo, które najlepiej opisuje ten wózek. Masz jedno siedzisko, które może być prosto przekształcone w gondolę (b.dużą!), można doczepić drugie siedzisko i mieć wózek podwójny. W razie potrzeby zdejmujesz siedzisko, zmieniasz, przestawiasz. Naprawdę prosto! Ogólnie od urodzenia do wyrośnięcia dwójki dzieci 🙂

Odwracane siedzisko. W zestawie jest dodatkowe mocowanie, które pozwala na ustawienie górnego (głównego) siedziska przodem do rodzica (normalnie jest prodzem do drogi). Jednak w ustawieniu, gdy jest dwójka dzieci ta opcja przodem do rodzica jest możliwa tylko, gdy są dwie gondole (inaczej dziecko wyżej by zrzucało piasek z butów do tego niżej) :)).

Łatwe rozkładanie siedziska odbywa się za pomocą klipsa z tyłu siedziska. Da się je ustawić w trzech pozycjach: leżąca, półleżąca i siedząca. Jako spacerówka siedzisko jest typu kubełkowego, ale z dodatkową możliwością rozłożenia podnóżka czy zagłówka.

Regulowany podnóżek to kolejna fajna opcja, ale dotyczy to górnego siedziska.

Przekształcanie siedziska w gondolę jest niesamowicie proste, bo wystarczy, że odepnie się dwie sprzączki. Nie wiem czemu inni na to nie wpadli 🙂 W dodatku…

…gondola jest duża. Ma 80 cm, czyli jest sporo większa niż standardowe ok. 75 cm, robiłam nawet test i gdy mój ponad roczny brzdąc zasnął to przerobiłam siedzisko na gondolę 🙂 oczywiście dzieci mają niesamowite zdolności do mieszczenia się na małych przestrzeniach, ale nawet pomijając to to jest dobrze! naprawdę fajna.

Krótki wózek podwójny jeden za drugim to rzadkość. Jeden z krótszych to Baby Jogger City Select, który i tak jest “tramwajowy” w moim odczuciu, a już na pewno w prowadzeniu. Za to PT Promenade jest wielkości zwykłego wózka i w komforcie prowadzenia i w wielkości.

Duża budka z możliwością powiększenia to kolejny plus, da się ją powiększyć z podwójnej do potrójnej (tę w siedzisku głównym). Siedzisko dolne ma mniejszą budkę, ale ma. Obydwa siedziska mają w budce okienko (zasłaniane).

Wygodny hamulec, niby umiejscowiony nad jednym kołem, ale działa dobrze i lekko co najważniejsze. Szybkie zablokowanie i spowolnienie wózka nawet w sandałach jest bezproblemowe.

Regulowana rączka teleskopowa ma dwa stopnie regulacji plus chowanie do środka tak że wózek w efekcie zajmuje niewiele miejsca. Fajna sprawa. Rączka wydaje się długa, obawiałam się jej stabilności, ale niepotrzebnie. Uczulam jednak, że to jeden z elementów, które w używanych wózkach warto sprawdzić.

Wygodne pasy to kolejny plus, zapinane są oddzielnie, mają dodatkową blokadę (czerwone guziczki) przed rozpięciem przez dziecko. Mały minus za to, że nie da się rozdzielić części naramiennej 🙂

Podbijanie jest proste i jak najbardziej możliwe 🙂 Nawet bez naciskania tylnej osi. Z dwójką dzieci nawet gdy pchałam w sumie ok 40 kg (rety jak to brzmi!) to z podbijaniem i wjazdem na krawęźnik nie było problemów. Jeśli chodzi o sam komfort jazy to lżej jeździ iCandy Peach i tutaj nie ma co ukrywać, ale ten na pewno lżej jedzie nić Select. To tak, jak już porównujemy 🙂

Ani plus ani minus

Koła są piankowe, te z przodu amortyzowane z możliwością blokady. Do miasta, na spacer po parku, lesie, żwirku są jak najbardziej OK. Mały śnieg też spoko. Zaspy i piasek raczej niekoniecznie 🙂 No ale coś za coś, wózek jest stosunkowo lekki nawet z dwójką…

Trzeba wypiąć siedziska by go złożyć, ale też nie zajmuje b. dużo miejsca 🙂

Minusy

Trochę trzeszczy. Oczywiście mój to wózek używany, ale no uprzedzam 🙂 Co jakiś czas na pewno wymaga nasmarowania.

Piankowy pałąk na wysokości zębów dziecka 🙂 Ja nie wiem o czym myśleli projektanci Phila&Tedsa, ale ich pałąki są wysoko. Małe dzieci mają je pod szyją, większe na wysokości zębów. Jako gryzak super, niestety jest piankowy, więc w połączeniu z zębami jego los jest marniutki. Niestety. Oczywiście mogę dodać, że łatwo się wypina, jest odginany… ale na litości kto daje pałąk tak wysoko?! 🙂

Kosz na zakupy to kwestia hmmm… kompromisu. W wersji pojedynczej zapakujecie pół domu, ale w wersji podwójnej raczej tylko kocyk, butelkę z wodą i tyle. Oczywiście da się wsadzić małe zakupy o ile dziecko na dole nie prostestuje, ale powiedzmy sobie szczerze: małe 🙂

Na górze mniejsze, na dole większe dziecko

Spacerówka przodem... — Spacerówka przodem do rodzica

Jak kupić wózek Phil&Teds Promenade

Nowy Promenade w wersji podwójnej kupisz tutaj (nadal można go dostać!) to koszt ok. 3400 zł. Dużo i mało. Używany kupicie w okolicy 1800-2000 zł. Mój na przykład kosztował trochę mniej, ale ma uszkodzony błotnik i kiepsko chodzi podnóżek. Coś za coś 🙂

Ogólnie mogę dać radę: patrzcie na rączkę teleskopową, na to czy nie ma dziur w koszu od dołu i w sumie tyle. Inne rzeczy częste to błotniki (mało który wózek je ma, tutaj niby fajne, ale łatwo niby zawadzić), piankowy pałąk, podnóżek, przednie amortyzatory.

Dla kogo PT Promenade

Fajny wózek dla kogoś kto szuka kompaktowego wózka podwójnego i to najchętniej jeden za drugim. Gdybym go miała od początku to nie szukałabym dalej, ale miałam inny 🙂 Jeśli ktoś z Was zapyta mnie czy lepszy taki jeden za drugim czy taki z siedziskami obok siebie, jak MB Duet to nie wiem 🙂 Kwestia upodobań. Mi było super wygodnie w takim jeden obok drugiej, ale z drugiej strony, jeśli dziecko starsze jeździ okazjonalnie to łatwiej prowadzić taki jeden za drugim 🙂