Joie Litetrax, wiele dobrego słyszałam o tej spacerówce, ale jakoś zawsze był jakiś inny wózek, który wjeżdżał w me ręce. I tak w końcu Joie jest u mnie. Mam teraz wersję trójkołową (od pewnego czasu uwielbiam trójkołowce, bo są wygodne, zwrotne i w ogóle super!). Jaki jest ten wózek? Naprawdę fajny. W dodatku za całkiem rozsądne pieniądze. Zerknij na aktualne oferty tego wózka na ceneo. Joie Litetrax 3 to dla mnie wózek, który trochę przypomina Baby Joggera City mini. Podobny sposób składania, równie fajna budka, wygodne prowadzenie, nawet koła dość podobne. Wykonanie ciut uboższe, ale też cena niższa. Czy warto? Joie Litetrax 3 to trójkołowy wózek spacerowy produkcji brytyjskiej. Jest też wersja czterokołowa. [caption id="attachment_7631" align="aligncenter" width="569"] Joie Litetrax 3[/caption] [caption id="attachment_7624" align="aligncenter" width="569"] Testowany w zimowych warunkach :D[/caption]
Plusy
Wygodne regulowane siedzisko do pozycji leżącej to wielki plus tego wózka. Siedzisko można ustawić w pełnej pozycji siedzącej – pionowej, jak również rozłożyć na płasko, tak aby dziecko mogło spać podczas drzemki. Oparcie reguluje się za pomocą pasków, ale z taką jakby dźwignią, więc można to zrobić jedną ręką i jest całkiem wygodne. Co fajne podnieść oparcie również można jedną ręką pociągając za paski. Siedzisko zabudowane to kolejna rzecz w Joie, która mi się podoba. Nawet w mroźny dzień, na spacerze maluch był osłonięty. To na pewno też plus na lato i ochronę przed słońcem. Obszerna, rozsuwana budka jest naprawdę wystarczająca i fajna. Osłania dziecko od słońca, deszczu, wiatru, a po rozłożeniu (rozsuwa się o dodatkowe przęsło z siateczki – więc raczej nie na deszcz :)) jest jeszcze większa.Łatwe składanie jedną ręką to coś co spodoba się tym z Was, którzy muszą wykonywać akrobacje z dzieckiem na ręku. Tutaj można wypiąć dziecko a potem wystarczy złapać w jednym miejscu (pas przy siedzisku) pociągnąć i wózek złożony. W dodatku w ten sposób całkiem wygodnie się go niesie mimo 9 kg wagi. Stąd jeśli ktoś z Was musi wnieść wózek na pierwsze-drugie piętro to ten wózek na pewno powinien zwrócić Waszą uwagę.
Wygodny hamulec nożny to kolejny plus. Jest łatwy w użyciu, łatwo dostępny i lekko działa.
Dwustopniowa regulacja podnóżka i w ogóle sam podnóżek. Takiego podnóżka brakuje na przykład we wspomnianym Baby Jogerze City mini. Podnóżek można rozłożyć i mniejsze dziecko ma wtedy dłuższą przestrzeń do leżenia.
Amortyzacja jest na wszystkie koła, choć moim zdaniem te z tyłu są gorzej amortyzowane, a zawieszenie jest tu raczej twarde. Niemniej dzieckiem nie telepie a wózkiem dobrze pokonuje się przeszkody. Dziury, doły, żwirek – daje rade.
Koła są piankowe, ale z bardzo trwałego tworzywa, na pewno nie jest to, jak w Maclarenie, gdzie widać każde wgniecenie. Tutaj mimo jazdy po różnych nawierzchniach koła są wciąż, jak nowe. To może detal, ale lubię, gdy wózek dobrze się trzyma, bo znaczy, że posłuży kolejnym dzieciom.
Lekkie, łatwe prowadzenie to coś co mnie zaskoczyło bardzo na plus. Prowadzi się lekko i to nawet po śniegu 🙂 Tutaj jestem mile zaskoczona, bo koła są jednak piankowe!
Ani plus ani minus
Pałąk jest plastikowy (łatwo umyć), ale trzeba go wypiąć jednocześnie z obydwu stron i w dodatku jest nisko osadzony co moim zdaniem jest niewygodne, szczególnie dla wiercipięty, który lubi sobie kolanko unieść wyżej 🙂 Dostęp do kosza jest łatwy o ile siedzisko nie jest w pozycji leżącej. Gdy oparcie leży to dostępu do kosza nie ma. Niemniej nie jest to coś bardzo istotnego, ale jeśli dziecko Wam przyśnie na zakupach to musicie unosić siedzisko. Za to sam kosz jest duży.Minusy
Pasy są dziwne. Takie materiałowe, skręcają się, ale najbardziej mnie denerwuje to, że przy każdym zapięciu trzeba znowu połączyć pasy naramienne z biodrowymi (ciągle się rozpinają). W efekcie zapinałam głównie same pasy biodrowe.
Brak regulacji poziomu rączki, czyli wózek ma na stałe jeden poziom prowadzenia. Teoretycznie prowadziło mi się go dobrze, tak samo Michałowi, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób może to być wada. Niemniej rączka jest pełna i piankowa.
Koła stukają na kostce. Kwestia przyzwyczajenia, ale to jest denerwujące 🙂
[caption id="attachment_7630" align="aligncenter" width="533"] Łatwe podbijanie[/caption] [caption id="attachment_7629" align="aligncenter" width="569"] Zwrotny, lekkie prowadzenie[/caption] [caption id="attachment_7634" align="aligncenter" width="569"] Rozkładany podnóżek[/caption] [caption id="attachment_7636" align="aligncenter" width="569"] Regulacja oparcia na pasy[/caption] [caption id="attachment_7625" align="aligncenter" width="569"] Wózek z siedziskiem w pozycji prawie pełnego siedzenia[/caption] [caption id="attachment_7626" align="aligncenter" width="569"] Przednie koło podwójne[/caption] [caption id="attachment_7627" align="aligncenter" width="569"] Tutaj pociąga sie by wózek jednym ruchem, jedną ręka złożyć[/caption] [caption id="attachment_7628" align="aligncenter" width="569"] Pasy, które nie są fajne[/caption] [caption id="attachment_7622" align="aligncenter" width="569"] Okienko w budce. Widać też suwak do powiększania budki[/caption]Jak kupić Joie Litetrax 3?
Nowy wózek kosztuje 699 zł, aktualizacja 2017: Cena wózka to trochę ponad 700 zł, wózek Joie Litetrax w wersji 3 kołowej kupisz tutaj (to link do ceneo i wersji kolorystycznej chilli – b. ładnej :)), cena ok. 739 zł, a wersja 4 kołowa tutaj, 799 zł
Dla kogo Joie Litetrax?
Joie Litetrax 3 spodoba się tym z Was, którzy koniecznie chcą kupić jakiś nowy wózek spacerowy a przy tym nie zbankrutować. Wózek nie rozpadnie się po jednym sezonie i spokojnie można go potem odsprzedać. Idealny dla osób, które czasem idą na spacer do lasu, ale większość czasu spędzają w mieście podjeżdżając pod kolejne krawężniki (podbijanie tutaj to bajka!). Wózek ma dużą budkę, wygodne siedzisko, więc nada się i dla malucha i dla większego dziecka.
Ja cieszę się, że mogłam go wypożyczyć od 4kids.com.pl i gdybym kilka lat temu kupowała pierwszą spacerówkę (potem przeklinaną przeze mnie parasolkę) to ten wózek byłby o wiele fajniejszą opcją.
Wymiary na koniec
Waga to 9,5 kg, a po złożeniu 26 x 56 x 81 cm.
I jak Wam się podoba? 🙂
[caption id="attachment_7635" align="aligncenter" width="569"] Wózek, który prowadzi Michał (190 cm wzrostu)[/caption] [caption id="attachment_7633" align="aligncenter" width="569"] I ja (160 cm). Przy okazji – daje radę nawet po śniegu[/caption] [caption id="attachment_7623" align="aligncenter" width="569"] Wygodny, spory kosz, piankowe, ale trwałe koła[/caption] [caption id="attachment_7632" align="aligncenter" width="569"] Wózek z siedziskiem w pozycji leżącej[/caption]]]>