Dziękuję Wam za szczerą i jakże inspirującą dyskusję na temat tego, że dziecko to kiepska wymówka by nie podróżować! Otóż z dzieckiem można a nawet trzeba podróżować, dzisiaj zabieramy się za kilka mitów z Waszych komentarzy… i czekam na więcej 🙂 Podpowiedzcie innym, jak Wy sobie z tym radzicie 🙂
No to czas na mity, czyli wymówki, które można ominąć, wystarczy chcieć 🙂 Nie podróżuję z dzieckiem:
Mit 1. Bo dziecko nic z tego nie będzie pamiętać
A Wy wszystko pamiętacie ze swoich podróży? Podróże kształcą, nawet, jeśli wszystkiego nie będzie pamiętać to wpływa to na jego rozwój. A poza tym, podróże jednoczą, Was jako rodzinę, tego nie trzeba pamiętać, to się po prostu czuje całe życie 🙂
Mit 2. Bo jest drożej
To wszystko zależy od Waszej zaradności. Jasne, że ta sama wycieczka all inclusive z dzieckiem i bez może wyjść Was drożej, ale kto powiedział, że nie można inaczej? Może przyczepa? Może hotel, gdzie dziecko ma nocleg za friko? Może promocja linii lotniczych i bilet dla dziecka z dużą zniżką? Nie musi być drożej 🙂 Podsuńcie kochani swoje pomysły, przygody i oszczędne wakacje z dzieckiem (plisssss! ♥)
Mit 3. Bo ma chorobę lokomocyjną
Może warto sprawdzić inne środki transportu niż samochód? Może lepiej zniesie samolot a może warto pojechać wspólnie rowerem. Przecież nikt nie powiedział, że podróż musi być na koniec Polski czy Świata, może wystarczy małe gospodarstwo agroturystyczne 20 km od domu? Mnogość atrakcji no i wspólna podróż gwarantowane!
A może Wy podpowiecie, jak skutecznie radzić sobie z chorobą lokomocyjną?
Mit 4. Bo nie lubi podróży samochodem
Początkowo u nas podróż samochodem też była średnim pomysłem, ale dziecko poznaje, oswaja się i jest lepiej. My przyczepiliśmy na zagłówku lusterko, w którym dziecko widzi siebie a my widzimy dziecko z przodu. Gdy się nudzi a wszystkie zabawki poszybowały gdzieś daleko to robimy przerwę w trasie, na mały spacer, na karmienie, na łaskotki. Czasem siadam z tyłu i bawimy się w drodze. Tak naprawdę można własną kreatywnością zadbać o to, że dziecko polubi podróże autem. Macie własne patenty? Monitorki w zagłówkach? Książeczki? Gry? Jak Wy sobie radzicie z dzieckiem w podróży podpowiedzcie innym!
Mit 5. Po co ciągnięcie dziecko ze sobą
Bo jesteśmy rodziną. Proste, nic dodać nic ująć ♥
Macie inne mity? Wymówki a może ważne problemy, które uniemożliwiają Wam podróżowania? Piszcie też, jak sobie radzicie z powyższymi i innymi przeszkodami, inspirujujmy się razem i pokażmy, że podróżować każdy może ♥ tym bardziej z dzieckiem!