Szukaj
Generic filters

Wciągające książki na zimowe wieczory, co ostatnio czytałam

Dawno nie było wpisu książkowego, czasem coś wspominam na stories, ale brakuje mi tych wpisów, bo zawsze pod nimi mam mnóstwo poleceń od was 🙂 Zatem tym razem kilka książek na zimowe wieczory.

Zimą w tym roku jest piękna, ale i mroźna, zaskoczyło mnie, że dzień jest już podobno dwie godziny dłuższy niż najkrótszy dzień w roku, bo nadal wydaje mi się, że jest ciemno. Z drugiej strony jest więcej czasu na czytanie. Latem lubię do późna być na dworze. Wyjeżdżamy, jeździmy na rowerach, robimy pikniki. A zimą? Można więcej czytać 🙂

Książki będą różne. Jedne bardziej, inne mniej wciągające, ale mam nadzieję, że wypatrzysz coś dla siebie.

Skoro czytasz ten wpis to mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej 🙂 Prócz miłości do książek, spódnic i kawy jestem również dietetykiem, mam fantastyczne ebooki kulinarne. Dania do lunchboksów, genialny ebook z przepisami na chleby bezglutenowe czy FIT ciasta. Dzięki moim ebookom zawsze będziesz mieć pomysł na posiłki, a przy okazji wspierasz moją pracę 🙂 Kupisz tutaj.

1. Słońce po burzy

Lekka książka, którą przeczytałam z przyjemnością. Na jej podstawie powstał serial Virgin River. Ale powiem Ci, że najpierw przeczytałam książkę, a potem zerknęłam na serial i… nie dałam rady oglądać, bo bardzo się różnią. Książka jest ciekawsza. W skrócie chodzi o to, że dziewczyna wyjeżdża do malutkiego miasteczka gdzie ma pomagać starszemu lekarzowi. Nie bardzo ten się z tego cieszy, ale ma miejsce coś co sprawi, że ona zostanie tam dłużej. Czyta się lekko, szybko.

Małe szczęście

Ta książka zmieniła moje podejście do wielu posiadanych przedmiotow. Do nadmiaru. Niby nic wielkiego, ot historia kobiety, która chce zbudować swój tiny house, czyli taki mały domek. Sama fabuła jest fajna, ale mi dało do myślenia to wszystko co wokół. Ile rzeczy mamy, ile potrzebujemy. Bardzo lekka i miła lektura. Efekt jest jednak taki, że odkąd ją czytałam to sprzedaję wszystko jak leci 🙂 Aha podobny tytuł ma inna ksiązka, chyba mniej pozytywna, więc patrzcie uważnie.

2. Mikrowyprawy w wielkim mieście

Uwielbiam takie klimaty! Mnóstwo pomysłów na ruszenie się z domu, zorganizowanie małych wypraw, przygód, które zostają w pamieci. Bardzo mi się podobała ta książka. Czytałam ją akurat wtedy, gdy byliśmy na zimowym ognisku i wtedy miałam myśl, ale zbieg okoliczności! A teraz planuję zakup zestawu to slackline na wiosne 🙂

Kurs na ulicę szczęśliwą

Zapiski taksówkarza, który kiedyś porzucił pracę w korporacji i teraz wozi ludzi. Wozi i spisuje ich historie, bo okazuje się, że w taksówce wiele osób mówi duzo. Nie byłam nigdy typem, który gada z taksówkarzem, a tu się okazuje, że niektórzy streszczają kawałek swojego życia!

3. Idealna opiekunka

Taki thriller, który naprawdę wciąga. W dodatku wiele razy myślałam, że kto inny dokonał morderstwa. Niektóre rzeczy są naciągane, niektórzy pisali, że się nudzili, a ja przeczytałam całkiem chętnie jako taką rozrywkową książkę, od której trudno się oderwać, bo chcesz się w końcu dowiedzieć kto! 🙂

4. Cymanowski młyn

Trochę zbacza w stronę paranormalnych zdarzeń, ale wciąga. Serio. Lubię lekka literaturę Magdaleny Witkiewicz, często takie trochę romansidła. A tu w duecie ze Stefanem Dardą powstała mroczna i wciągająca opowieść. No dobra chwilami trochę naciągana, ale i tak nie mogłam się oderwać.

5. Cymanowski chłód

A to kontynuacja poprzedniej. Pierwsza była lepsza, ta bardziej naciągana, ale i tak przeczytałam bo byłam ciekawa jak się skończy. Na zimowe wieczory całkiem dobrze się nadaje.

6. Pochłaniacz

Robilam kilka podejść do tej książki, już uznałam, że może książka Katarzyny Bondy jest nie dla mnie. A potem jak się wyciągnęłam to trudno było mi się oderwać. Zatem jeśli masz jak ja to daj jej szansę. Oczywiście mamy tutaj nierozwikłaną sprawę morderstwa, porachunki gangów, różne powiązania. A tytuł odnosi się do sposobu wyznaczania podejrzanego w śledztwie.

7. Wielka samotność

Tę czytam teraz, jestem gdzieś w połowie i nie mogę się oderwać. On wrócił po wojnie do domu, domu gdzie czeka żona i córka. Nie mogą znaleźć sobie jako rodzina miejsca i wyprowadzają się na Alaskę. Zacząć wszystko od nowa. A Alaska jest dzika, zimna i ciemna. Wychodzi wiele mrocznych rzeczy. Mi póki co trudno się oderwać 🙂

I to tyle tym razem, zerknij na moje poprzednie zestawienie, jestem pewna, że coś fajnego znajdziesz dla siebie. A ja czekam na Twoje propozycje, wszak książek nigdy za dużo 🙂

A na koniec, zupełnie bez związku z tematem książkowym, zostawiam dwa zdjęcia zimowe. Będzie m i miło wrócić do nich latem szukając w komentarzach waszych propozycji co przeczytać.

Pięknie prawda?
I zimowa przejażdżka. A potem w domu pod koc z książką

  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to