Jest pięknie, wiosna to zdecydowanie najfajniejsza pora roku i najbardziej przeze mnie lubiana. To jak się zieleni z dnia na dzień, jest super! A w tym roku zaraz do nas nadleci bociek, więc w ogóle będzie wesoło 🙂 A co u Was?
Przyznaję, że obecnie moją głowę w dużej mierze zajmuje temat „już chcę urodzić” 🙂 Ale już bliżej, jak dalej. Póki co delektuję się piękną pogodą! Bo wiosna to zdecydowanie piękna pora roku.
Poniżej kilka zdjęć z tego tygodnia, porządki, spacery, gotowanie. Lubię taki wiosenny nastrój i choć jest mi już ciężko to wcale nie mam zamiaru jęczeć z tego powodu 🙂 Co prawda spacerowy dystans z ok. 8-10 km zmniejszył mi się do 3 km, po których czuję się jakbym zdobyła najwyższy szczyt. A po ugotowaniu obiadu i ciasta jakbym przygotowała imprezę na przynajmniej 10 osób, haha, ale no jakoś daję radę 🙂
A co tam u Was?















Jak widzicie nastrój wiosenny, a co u Was kochani? ♥
27 Odpowiedzi
zima i bez perspektyw na dzidziusia :p
służy pani ciąża 🙂 Bardzo ładnie pani wygląda!
Fajne zdjęcia… Mam taką samą pościel jak Wy Hihi 🙂 ślicznie wyglądasz 🙂 A gofra to bym zjadła 😛 Wszystkiego dobrego i powodzenia z maluszkiem 🙂
Ale masz piękny ten brzuszek, taki okrąglutki i wysoko, pewnie masz problem z wiązaniem trampek :). Szkoda , że wiosna już się deszczowa zrobiła, życzę powodzenia i trzymam kciuki 🙂
Ona w poprzedniej ciąży wysoko miałam do samego końca, chyba taka uroda 🙂 ale faktycznie trampek nie wiąże, wkładam luzem haha 😀
Pięknie wyglądasz! Świetna sylwetka, właściwie tylko brzusio większy 🙂
Brzusio jest najlepszy:) miłego popołudnia
Witaj super Wygladasz Mi tez zostały 3 tygodnie do rozwiązania 🙂
Bardzo Ladnie wyglądasz 🙂 hihi tak z ciekawości ile już przybrałaś na wadze ?? Ja 15 kilo i niewiem czy to nie za dużo 🙂 Pozdrowionka i zdrowego Bobasa 🙂
ja 33 kg w pierwszej ciąży więc nie narzekaj 😀
A koty już przetestowały to łóżeczko? 😉
alez te góry kusza….a ja na diecie:(musze zrzucić 6 kg i wcisne się w sukienke na wesele
ślicznie wygladasz:) szczęśliwego rozwiązania życzę :*
No brzuszek to masz piękny!
Kolejnym etapem po zdjęciach sufitu będą selfie jak odkryje kamerkę z przodu telefonu 😀
Paulina a taaaakich to mamy całą kronikę 😀 z głupimy, zabawnymi, poważnymi minami również 🙂 ale właśnie ostatnio są też sufity 🙂 haha, fajne to 😀
Przepiękna pościel w dziecięcym łóżeczku ! Poza tym w 100 % polecam kolorowe ubranka. Dzieciaki wyglądają w nich uroczo 🙂
Szczęśliwego i bezproblemowego rozwiązania 🙂
poproszę o filmik jak nauczyć sikać dziecko na nocnik! myślę że pomoże wielu mamom. mam roczne dziecko i nie umiemy sobie z tym poradzić:(
Ktoś ale po co roczniaka męczyć 🙂 albo siebie w sumie bardziej, spokojnie, to jeszcze maluszek. Jeszcze ma czas 🙂 wiele zależy od dziecka, jedne szybko to ogarniają, inne potrzebują trochę czasu.
Chyba troszkę za wcześnie. Niestety zmusić się nie da, jak nie chce samo siadać. Mojej pomogła książeczka o Basi i nocniku, nie pamiętam dokładnie tytułu, ale bardzo długo na nocnik robiła tylko siku.
Spokojnie. Nic na siłę. Mój maluch, gdy skończył dwa lata sam zadecydował, że teraz będzie siusiał do nocnika. Potem kupiłam mu nakładkę na sedes i teraz wszystkie „sprawy” załatwia tak jak rodzice.
Zgadzam się, moja córcia zaczęła się uczyć, jak miała 1,5 roku, szło super, po pół roku umiała, nawet w podróżach musieliśmy się zatrzymywać bo wołała. A teraz ma prawie 4 i od pół roku znów nie pamięta…sama juz nie wiem co robić…są lepsze i gorsze dni..ale taki zwrot akxcji mnie przeraża…
a w jakim wieku Twoje dziecko zaczęło spać w „normalnej” pościeli (z kołderką i poduszką) ? przyznam, że mam od dawna komplet pościeli a jakoś ciągle tylko kupujemy coraz większe śpiworki, żeby dzieci były okryte w nocy 🙂
Dominika wiesz co, myślę, że tak około roku, ale głównie dlatego, że akurat nadeszła jesień a wcześniej spał pod kocykiem. Za to jak był malutki to jakoś ta kołdra wydawała mi się za wielka 🙂 też wtedy wybierałam kocyk lub malutką kołderkę (rozek rozprostowany wkładałam w poszewkę po dużej dorosłej poduszce :)) i pod taką spał 🙂 u nas akurat śpiworki w ogóle sie nie sprawdziły.Teraz czasem się rozkopie, jak i dorosły, ale chętnie sie nakrywa no i mi jest też łatwiej go ładnie przykryć 🙂
A ja mniej więcej od 7 miesiąca sadzam moją córkę na nocik chociaż na parę minut w ciągu dnia. Mam nadzieję,że dzięki temu w przyszłości nie będzie problemu z korzystaniem z niego. Wydaje mi się, że niektóre mamy trochę za późno wprowadzają naukę z korzystania z nocinka, dlatego dzieci nie są nim kompletie zainteresowane. Nie wspominając o dzieciach, którym najpierw nocnik służył jako zabawka…
nooo widzę, że fajny temat 🙂 wiecie, ja widzę po dzieciach jak są różne. Córka znajomych podpatruje siostrę starszą i już na niecałe 1,5 roku była chętna, ja trzymam się zasady, że jak zacznie sam się rozbierać to wtedy jest gotowy, zresztą dopiero zaczął chodzić, więc nie wiem jak to by miało być wcześnie, a też ma 1,5 roku, więc to kwestia indywidualna 🙂 Na pewno do wieku przedszkolnego każdemu się uda 🙂
Tak, brzuszek piękny… 🙂 Też bym już chciała być na tym etapie – bo na razie dopiero 3 miesiąc. Ale i tak jestem szczęśliwa – bo u mnie Bocianki będą dwa 😀
Wszystkiego dobrego dla Was 🙂
Roczne dziecko nie jest przygotowane ani psychicznie ani fizjologicznie do nocnika. Można spokojnie zaczekać z nauką, to nie wyścigi, poza tym maluch może się jedynie zniechęcić (a rodzic przy tym niepotrzebnie sfrustrować).
Wyglądasz przepięknie. Szczęśliwego rozwiązania życzę.