Ulubione w maju i czerwcu 2018
Mam pewne zaległości w ulubionych 🙂 ale wiele ciekawych produktów kupiłam lub/i odkryłam. Tym razem ulubione z maja i czerwca, sporo zakupów rowerowych, bento i ubraniowych, ale nie tylko.
Mam pewne zaległości w ulubionych 🙂 ale wiele ciekawych produktów kupiłam lub/i odkryłam. Tym razem ulubione z maja i czerwca, sporo zakupów rowerowych, bento i ubraniowych, ale nie tylko.
Obiecałam zebrać w jednym miejscu to co kupiłam ostatnio, więc proszę, może sobie coś wypatrzycie, szczególnie, że pytań o niektóre rzeczy (długa spódnica) dostaję tak dużo, że będzie to fajna ściąga. Dzisiejszy haul to głównie TkMaxx, Melissa, Stradivarius, HM, Mohito – to głównie tutaj ostatnio kupiłam kilka fajnych ubrań.
Mamy już połowę kwietnia, a ja dopiero przedstawiam Ci ulubieńców. Ale niech będzie, podrzucę kilka fajnych rzeczy, które w ostatnim miesiącu używałam sporo, kilka odkryć, kilka trafionych zakupów. A osobno zaraz zrobię jeszcze haul zakupowy 🙂
W tym miesiącu uda mi się zrobić podsumowanie fajnych produktów i zakupów całkiem “na czas” 🙂 zapraszam na lubiany przez wiele osób wpis, w którym pokazuję co fajnego kupiłam, co odkryłam, co teraz u nas na czasie.
Nie wiem, jak to jest, ale za każdym razem zaskakuje mnie kolejny miesiąc, a raczej jego połowa i aż nie wierzę, że przecież nie było jeszcze ulubieńców. A ponieważ zaczyna mi się mieszać co było w styczniu, a co w lutym to dorzucę kilka rzeczy z obecnie kupionych, a do tego kilka ulubionych produktów, o których koniecznie muszę wspomnieć 🙂
Czas na ulubione produkty z grudnia, ale też tym razem dorzucam kilka produktów, które dopiero co kupiłam. Mam nadzieję, że podpatrzysz coś dla siebie, może też podrzucisz swoje ulubione produkty, po które sięgasz ostatnio częściej.
Dobrze, dobrze, czas na ulubione produkty, moje nowe zakupy i inne cuda, które miały miejsce w listopadzie. Może coś podpatrzysz dla siebie, bo kilka rzeczy mi się świetnie sprawdza.
Mamy już połowę listopada, a ja dopiero zabieram się za spisanie ciekawych rzeczy, które kupiłam lub które wyjątkowo często używałam w październiku. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Te wpisy są takimi moimi osobistymi zestawieniami, bo chciałabym podzielić się tymi udanymi zakupami, a potem często gdzieś mi to umyka w natłoku codziennych spraw. Myślę, że znajdziesz coś dla siebie, a przynajmniej nacieszysz oczy 😉
Ulubione rzeczy, jedzenie, przedmioty, a może nowe wrześniowe odkrycia? Zaczynam nową serię, mam tak, że często trafiam na coś super, co chciałabym Ci pokazać, a jednocześnie odkładam to na później by móc dobrze, sumiennie opisać i przedstawić. Tych rzeczy zbiera mi się sporo, a przecież mogłabym już teraz pokazać co fajnego trafiłam, co odkryłam, co lubię, co mnie zaskoczyło. Ty na pewno też masz takie rzeczy i mam nadzieję, że podzielisz się nimi 😉