Szukaj
Generic filters

Strefa karmienia piersią – jak ma (nie) wyglądać

Pokój do karmienia - tak nie powinien wyglądać

Chciałabym poznać Waszą opinię, jak powinna wyglądać strefa karmienia piersią, czy w ogóle jest potrzebna, czy oczekujecie? Przy wpisie o karmieniu piersią w miejscu publicznym wiele osób pisało, że się wstydzi albo że dziecko potrzebuje ciszy albo (o zgrozo), że ktoś Was wyprasza. Odkąd jestem mamą robię zdjęcia różnych pokoi do karmienia i przewijania i dzisiaj o tym, jak na pewno takie miejsce NIE powinno wyglądać.

Jak bumerang co jakiś czas wraca temat, że ktoś wyprosił mamę karmiącą i zasugerował by karmiła w ubikacji. Mam nadzieję, że takie sytuacje jednak się nie zdarzają, ale prawda jest taka, że wiele dedykowanych pokoi do karmienia piersią to tak naprawdę kibel i przewijak. Wybaczcie dosłowność, ale tak jest.

Pokój do karmienia - tak nie powinien wyglądać
Pokój do karmienia – tak nie powinien wyglądać.
Kolejne zdjęcie z serii - tu absolutnie nie zjem!
Kolejne zdjęcie z serii – tu absolutnie nie zjem!

Przewijak jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Szczególnie maleńkie dzieci często po jedzeniu i tak trzeba przewinąć, więc mogę uznać, że “na miejscu” i to jedyne wytłumaczenie, jakie znajduję. Ale kibel? Gdy wchodzę do takiego miejsca to ostatnią rzeczą jaką chcę robić jest karmienie dziecka. Bo tak, jak ja nie jem w toalecie, tak moje dziecko również. Jeśli chcę skorzystać za to z toalety to idę do łazienki uprzywilejowanej=większej.

Jak temu zaradzić? Pomyśleć.

Czemu karmienie ma być obok toalet? Przecież jedzenie to coś pięknego, pysznego, miłego. I to bez względu na to, czy jemy pizze, makaron czy mleko.

Czasem wystarczyłaby zwykła przesuwna ścianka w lokalu by nakarmić (takie kąciki widziałam o ile pamiętam w Lizbonie w jednym centrum handlowym i chyba również w Berlinie). Zwykła ścianka w ustronnym miejscu, kanapa, bez głośnej muzyki. Proste.

Fajnie to też rozwiązane jest w niektórych centrach handlowych, że jest oddzielny pokój do karmienia i oddzielny do przewijania – można? Można!

Pokój do karmienia w jednym centrum handlowym
Pokój do karmienia w jednym centrum handlowym, osobno oddzielone ścianą od przewijaka. Proste i naprawdę ustronne.

Oczywiście można też karmić na ławce, trawie, w parku, restauracji itd.(o karmieniu w miejscu publicznym pisałam), ale dzisiaj bardzo chciałabym skupić się na dedykowanych miejscach, tym bardziej, że jest zima i wiele tych miejsc nie jest najlepszym pomysłem 🙂

Dajcie znać czego Wy potrzebujecie, jak powinno wyglądać takie miejsce, czy jest Wam w ogóle potrzebne?

Ja na pewno jestem za rozdzieleniem karmienia od przewijania, bo tak naprawdę karmienie w ubikacji, nawet dziecięcej jest… paskudne. Zgoda czy nie? Dajcie znać!

Lotnisko Chopina tutaj jest przewijak, umywalka, ale brak miejsca do karmienia, to jest dość częste na lotniskach
Lotnisko Chopina tutaj jest przewijak, umywalka, ale brak miejsca do karmienia, to jest dość częste na lotniskach i moim zdaniem super. Toaleta dziecięca to nadal toaleta. Jednak brak jakiejś strefy do karmienia dedykowanej – no właśnie potrzebna czy nie?
Tu Londyn Heathrow.
Tu Londyn Heathrow (żeby nie było, że Warszawa jest tylko taka “toaletowa” wyłącznie 🙂 i podobnie jest w Barcelonie czy Paryżu.
  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to