Zabierzcie tu synów i córki (!), pokażcie im pociągi, zajrzyjcie do starych parowozów, a potem zbankrutujcie wrzucając monety do kolejnych automatów przy makietach 🙂 Dzieciaki będą zachwycone. Dzisiaj pomysł na to, gdzie zabrać dzieciaki będąc w Warszawie.
We wstępie napisałam byście córki zabrali i podkreślę to raz jeszcze, bo na miejscu spotykamy same rodziny z chłopakami. Nie ma dziewczyn. Nikt im nie pokazuje, że kolejki mogą być fajne. Żyją w swoim księżniczkowym świecie, a przecież ciuchcie są super! 🙂
Na miejscu jest muzeum w budynku i skansen na zewnątrz. My zaczynamy od skansenu. Stoją tam prawdziwe, nieużywane już, pociągi, w większości zabytkowe. Do niektórych można zajrzeć, choć jak dla mnie jest to zdecydowanie za mało (szkoda!). Raz na jakiś czas (zazwyczaj, w którąś niedzielę – chyba ostatnią w miesiącu) otwierany jest pociąg pancerny. Czasem można wejść do Salonki Bieruta. Warto śledzić FB, jeśli chcecie trafić na te dodatkowe atrakcje.
Super byłoby gdyby można było zajrzeć do wagonów, wejść, zobaczyć. Zobaczyć też pociągi obecne, usiąść na miejscu maszynisty. Tak, tak są miejsca gdzie można zajrzeć, ale mogłoby być tego więcej 🙂
Dzieciom spodoba się także wnętrze budynku starej stacji kolejowej, a głównie makiety 🙂 Wystarczy uzbroić się w monety 1,2 i 5 zł i wrzucać do kolejnych automatów. Nie wiem co mają w sobie takiego, ale przez te 2-3 minuty dzieciaki patrzą jak zahipnotyzowane 🙂
Ceny
Bilet wejściowy to 12 zł, dla dzieci do lat 7 gratis. W poniedziałki wejście jest za darmo. Warto mieć przy sobie drobne na uruchomienie makiet z pociągami 🙂
Jak macie propozycje innych ciekawych miejsc, muzea, inne miejsca w Warszawie to koniecznie dajcie znać. Wakacje są to trzeba korzystać 🙂