
San Marino – małe jest piękne
San Marino zachwyca już na samym początku swoimi krętymi drogami. San Marino to malutkie państwo położone na górze. Wjazd na sam szczyt, do zamku prowadzi przez serpentyny wokół góry, za to ze szczytu zobaczycie piękną panoramę nie tylko San Marino, ale i okolicznych włoskich miast (np. Rimini) a także oddalone o ok. 30 km morze.
Jeśli jesteście w San Marino na krótko to koniecznie wejdźcie na zamek. Koszt to 3 euro za osobę a można wspiąć się na wieże i podziwiać fantastyczne widoki. Po takiej wspinaczce koniecznie skosztujcie czegoś smacznego. Tutejsza kuchnia jest podobna do włoskiej.
A potem czas na mały spacer po krętych i stromych uliczkach!
Garść informacji
Ceny porównywalne z włoskimi, danie obiadowe ok. 6-12 euro, deser 4 euro, parking (jest 7 każdy kolejny wyżej, są dość pełne, ale po znakach można dopatrzeć się wolnego miejsca. Nam udało się zaparkować na ostatnim, najwyższym i już stamtąd był piękny widok! A poza tym było najbliżej do zamku. Koszt parkingu to ok. 3-4 euro za 3 godziny.






Komentarze:
brak słów wspomnienia wracają zazdroszczę wam po raz kolejny ;P
Byłam tam jak miałam wycieczkę objazdową 10-cio dniową przez Włochy,
wspaniały widok z tej wysokości;)
sliczne widoki
a ja nie zazdroszczę i życzę miłej zabawy :))
super a ja zazdroszczę
@AnnaKRAK1982 dzięki :)
@NicoleFashionParis widoki piękne, szczególnie na żywo, nooo super :)
boskooooooooooo! pozdrawiam z wietrznego Elbląga ;)
jest druga w nocy a ja nie mogłem się powstrzymać i musiałem zobaczyć
kolejną relację z waszej podróży super
Wspaniałe widoki, aczkolwiek moją uwagę bardzo przykuła również muzyka. Co
to za utwór?
@Ogorek ok, już wszystko jasne. Mam nauczkę na przyszłość – najpierw
oglądać filmik do końca, a dopiero potem zadać pytania. ;d
@zaneta81able własnie slyszałam, że baaardzo wieje w Polsce, to ja
przesyłam troszkę słonka! :)
Kotlecie, jak jesteś w tych okolichach, to koniecznie spróbuj piadina con pomodore, formaggio e prosciutto crudo! Cudne!
No bo awa włoska to nie ” nasz” PYSZNY;) zielony Jacobs…zupełnie inna
bajka;))
ale w piłke grać nie umieja ;d