Obiecałam napisać więcej o naszej aktualnej przyczepce rowerowej, czyli Thule Chariot Lite oraz hamaczku, który umożliwia wożenie niemowląt w przyczepce rowerowej. Jak się sprawuje, co bym zmieniła i za co ją lubię – to we wpisie.
Na samym początku dodam, że o hamaczku, wożeniu niemowląt i ogólnie dopuszczalnych ramach jeszcze napiszę. W wielkim skrócie na pewno mniejsze dzieci nie powinny jeździć, a jeśli już to w specjalnym hamaczku/siedzisku dla młodszych dzieci (tu zdania są podzielone) nie wcześniej niż po ukończeniu 6 miesięcy/12 miesięcy/samodzielnym siadaniu). Oczywiście wiele zależy od konkretnego przypadku, sposobu jazdy, dystansu i częstotliwości, aczkolwiek zaznaczam Ci ten temat, bo uważam, że jest istotny.
My nie mieliśmy odwagi i nie chcieliśmy jeździć wcześniej, mimo że rower uwielbiam. Ale po 6 mc, kiedy dostaliśmy zielone światło to przyszedł czas na znalezienie najlepszej przyczepki koniecznie z opcją hamaczka dla niemowląt. Nasza dotychczasowa tego nie miała i dzięki pomocy w zaprzyjaźnionym sklepie RoweryStylowe.pl ustaliliśmy, że fajną opcją jest popularna Thule Chariot Lite.
W sklepie rowerystylowe.pl kupisz taniej o 5% z kodem DOMOWATV.
Dlaczego warto kupić tę przyczepkę?
Ta wersja Lite to jedna z lżejszych i jednocześnie tańszych (a markowych!) przyczepek rowerowych, w dodatku taka, która pozwala na wpięcie dedykowanego hamaczka dla niemowląt.
Zobacz moją recenzję wideo
Koniecznie zobacz moją recenzję wideo, widać dokładnie wszystko to co opisałam niżej.
Plusy
1. Mocowanie do roweru
Odpinam i przypinam ją baaardzo często, dlatego doceniam fakt, że jest to proste i zajmuje raptem minutę. Do koła roweru przykręcasz szybkozłączkę i potem w odpowiednim momencie wpinasz dyszel, blokujesz, przeprowadzasz pasek bezpieczeństwa i już. Co bardzo mi się podoba, gdy przyczepka jest podpięta do roweru, to koła przednie wpina się i blokuje (jakby do góry nogami/kołami) i nie trzeba ich wkładać do bagażnika (co jest częste w innych przyczepkach i marnuje miejsce).
Za to gdy przyczepka zmienia się w opcję wózka spacerowego to dyszel, którego nie używasz, wpinasz w stelaż. Ma swoje dedykowane miejsce z boku, więc nie musisz szukać miejsca w bagażniku, jest zawsze pod ręką, a jego wypięcie nie stanowi problemu.
Co ważne sama przyczepka jest pełna odblasków, w zestawie jest chorągiewka, więc to wszystko zapewnia duże bezpieczeństwo podczas jazdy na rowerze z przyczepką. W zestawie jest też lampka, którą montuje się z tyłu!
2. Siedzisko i pasy
Siedzisko jest spore, nawet mój wysoki ponad 5 latek siedzi tam komfortowo i ma miejsce na nogi i głowę. Co prawda siedzisko jest w domyślnym położeniu, ale można ustawić położenie pasów aby wychodziły na wysokości ramion.
Pasy są pięciopunktowe, łatwo jest się zapina i reguluje. My mamy wersję jednoosobową, miejsca jest spooooro. W oparciu jest siateczka wentylacyjna.
3. Hamaczek
To co dla mnie bardzo ważne to właśnie ten hamaczek! Thule ma dedykowany hamaczek (model Infant Sling jest z własnymi pasami taki mamy) do swoich przyczepek, czyli takie siedzisko dla młodszych dzieci. Jako że jest to dedykowany element do przyczepki Thule to też montaż jest bardzo wygodny. Wystarczy przypiąć miękki hamaczek do 6 pętelek i lekko wyregulować pochylenie.
Zaskoczyło mnie co prawda dość “pionowe” jego położenie, ale wydaje mi się, że maluch ma tam całkiem wygodnie. Nigdy nie opadła główka i na tyle na ile się obracam to wygląda, że fajnie mu tam i lekko jest bujany, a na pewno hamaczek zmniejsza siedzisko i nadaje mu taką “hamakową” pozycję.
Tak, jak wspomniałam na początku, warto skonsultować czy możecie korzystać z hamaczka, moim zdaniem nie wcześniej niż zacznie siadać. A do kiedy? Dam Wam znać, ale wydaje mi się, że do 12-18 mc da radę. Pasy w hamaczku też są regulowane.
3. Wentylacja, siateczka, folia
Oczywiście przyczepka ma moskitierę, ta jest zapinana na suwaki (bardzo wygodne!) i na dole ma dodatkowe zaczepy. Po bokach okna mają lekko przyciemniane foliowe “szybki”.
Na moskitierę można doczepić daszek słoneczny, a także folię od deszczu. My daszek zamontowaliśmy na stałe i ustawiamy go odpowiednio w zależności od pogody. Za to folia od deszczu jeździ w bagażniku i w razie potrzeby ją przyczepiamy (6 haczyków). W środku są zamykane wywietrzniki wentylacyjne, więc to przydatna opcja przy deszczu, gdy maluch jedzie pod osłonką. Są też dwie kieszonki. Kieszonki to bajer, ale baardzo przydatne na wszystkie zabawki, smoki, czapeczki itd.
4. Jako wózek
Przyczepkę możesz szybko przerobić na wózek, wystarczy odpiąć dyszel, przypiąć go z boku i zamontować przednie koła. Tyle. To naprawdę proste. Robię to wiele razy w tygodniu 🙂 Nie trzeba narzędzi, wpinanie jest super!
Jako wózek Thule jest całkiem zwrotny i wygodny, regulacja rączki, łatwe prowadzenie to wszystko duże atuty. Co ważne, wózek wyposażony jest w wygodny, lekko działający hamulec postojowy, więc bez problemu możesz go nacisnąć i spowolnić. Jeśli idziemy na spacer do lasu to biorę właśnie Thule, bo jedzie świetnie! Gorzej radzą sobie przedni koła na kamieniach, mam wrażenie, że wtedy amortyzcja jest średnia, wtedy lekko podbijam i prowadzę na tylnych kołach (bo ogólnie jako przyczepka jest fajnie amortyzowana).
6. Bagażnik
W tej wersji bagażnik jest z tyłu siedziska w formie siatki. Wbrew pozorom mieści się tam całkiem sporo 🙂 Jako, że i tak jeździmy z sakwami to nie jest to dla nas aż tak kluczowe, aczkolwiek do bagażnika wchodzi koc, wszystkie kurtki od deszczu i jakieś zabawki.
7. Jazda z przyczepką
Jest bardzo stabilna, ciągnięcie jej jest bezproblemowe. To co mnie zachwyca to lekkość, naprawdę, choć brzmi może to zabawnie, to ja nie czuję, że ciągnę coś za sobą. Świetnie mi się jeździ. I choć do tej pory wcześniejsze przyczepki holował Michał, to tę ja mam przy rowerze i ja z nią jeżdżę.
8. Składanie i rozmiar
Składanie tej przyczepki jest proste, po bokach są blokady, trzeba je wcisnąć i popchnąć stelaż, a potem docisnąć od góry. Dodatkowo można odpiąć koła. Co ważne, przyczepka składa się do naprawdę niewielkich rozmiarów, jako, że mieliśmy już kilka to ta jest serio bardzo kompaktowa i lekka!
9. Dodatki
W zestawie jest folia od deszczu, osłonka i flaga oraz lampka. Można dokupić jeszcze zestaw do biegania (takie koło na przód, bo w standardzie są dwa koła klasyczne z przodu) i jest jeszcze zaprzęg narciarski 😉 bardzo mi się podoba :))).
Ani plus ani minus
1. Amortyzacja
W wariancie wózkowym moim zdaniem nie jest idealny, czuć drgania, prawdopodobnie przez te przednie koła. Ogólnie nie jest to najbardziej miękka przyczepka, stąd my pewnie zostaniemy z hamaczkiem dłużej, bo mam wrażenie, że dodatkowo poprawia komfort jazdy.
Gdzie kupić i ile kosztuje
Przyczepka występuje w wersji 1 i 2 osobowej, ja mam 1 osobową. Jest bardzo lekka. Można dokupić do niej hamaczek. Jest chyba najtańszą z przyczepek Thule. A miałam kilka i Thule to jednak inna jakość 😉
W sklepie rowerystylowe.pl kupisz taniej o 5% z kodem DOMOWATV.
Swoją drogą zerknijcie na ten sklep rowerystylowe.pl bo mają ogromną ofertę przyczepek rowerowych, z naszym rabatem wychodzi taniej, ale też myślę, że mogą i Wam coś podpowiedzieć. Ja w tym sklepie kupiłam cały osprzęt rowerowy już rok temu typu sakwy itd.
Aaa i swoją drogą prócz przyczepek dla dzieci są też przyczepki dla zwierzaczków oraz bagażowe!
Dla kogo
Ogólnie przyczepka dla każdego kto szuka dobrej, markowej przyczepki, ale w rozsądnej kwocie. Jedzie się z nią świetnie, jako wózek też jest super. Wygrywa wagą i wielkością po złożeniu, no i opcją zamontowania hamaczka.
Wymiary na koniec
- dopuszczalne obciążenie: 34 kg
- wymiary po złożeniu: 87 x 65 x 37.5 cm
- waga: 11.7 kg
- na szerokość ramion: 36.5 cm
- wysokość siedzenia: 68 cm
- Min. szerokość drzwi do przejścia: 65 cm
Dajcie znać jak się podoba 🙂
Skoro czytasz ten wpis to mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej 🙂 Jesteśmy rowerową rodziną, jadąc rowerami zawsze pakuję nam dobre jedzenie do sakw. Pokażę Ci, jak to robić, by było smacznie! Jako dietetyk stworzyłam fantastyczne ebooki kulinarne. Dania do lunchboksów, czy rodzinne pikniki. Dzięki moim ebookom zawsze będziesz mieć pomysł na posiłki, a przy okazji wspierasz moją pracę 🙂 Kupisz tutaj.