Project Life – przydasiowe zakupy haul #3

Kolejny wpis dla sroczek 😉 Na Project Life można stracić majątek, bo jest tyle pięknych rzeczy, które przydadzą się w albumie. Naklejki, perełki, stemple, karty i tak można wymieniać bez końca. Ja mam słabość do wszelkich tego typu detali. Pokażę Ci kilka nowości w mojej przydasiowej szufladzie, może i Tobie coś wpadnie w oko?

Polecam Ci film, na nim dokładnie widać co jest jakiej wielkości itd.

Bardzo lubię różnego rodzaju naklejki, są świetnym urozmaiceniem albumów. Ostatnio przerzuciłam się na dwa typy naklejek. Jedne to takie małe z napisami, a drugie transparentne, które można naklejać zarówno na zdjęcia, jak i na karty. Wyjątkiem są naklejki Hygge – śliczne, o tutaj, 7 zł. A transparentne kupuję w familyportraits o tutaj, ok. 5 zł

w familyportraits, a na hasło domowatv masz zniżkę 10% 🙂

Drugą rzeczą, są stemple. Urozmaicam nimi karty i trochę bawię się techniką embosingu, o której na pewno jeszcze napiszę 😉 Jeśli myślisz o jakiś stemplach na start to polecam alfabet, ma najwięcej zastosowań 😉 Ja ostatnio mam takie firmy Lora Bailora, 33 zł

Drugie, które mi wpadły w oko to stemple Echo Park (o te), głównie ze względu na stempel z przyczepą kempingową 🙂

Mam też wymarzony Core Kit Midnight (zobacz jak wygląda taki przykładowy zestaw), czekałam na niego miesiąc, bo zamówiłam na przedsprzedaży i musiałam poczekać aż dojdzie. Karty w tym zestawie powtarzają się aż po 10 razy, więc podzieliłam go i odsprzedałam nadmiar.