Odkąd pokazałam metamorfozę pokoju dziecięcego to dostaje sporo zapytań o naszą metamorfozę kuchenki z Ikei. Oto mój patent, prosty, koszt to nie więcej niż 40 zł.
W dziecięcym pokoju jest kuchenka do zabawy, początkowo myślałam o popularnej Duktig, ale stanęło na mniejszej i tańszej Nybakad. Niemniej te metamorfozę możesz przenieść na każdą kuchenkę dla dzieci.
Obserwując dzieci podczas zabawy zauważyłam, że brakuje im miejsca na przygotowanie pluszowych posiłków. W grę nie wchodziło na stałe dostawienie stolika ani nic w tym rodzaju dlatego myślałam nad czymś rozkładanym. I… wymyśliłam.
To blat, który dzieci rozkładają podczas zabawy, a potem jednym ruchem można go złożyć. Co fajne wykorzystałam gotowe elementy więc nie trzeba nic docinać itd.
Co potrzebujesz?
Półka, o której mowa jest idealnie tej samej szerokości co kuchenka Nybakad, w przypadku innej porównaj wymiary 🙂
- Półka trofast (w komplecie są dwie, ja druga włożyłam do regału, bo akurat ten mamy), o taka, 35 zł
- Składany wspornik, tego typu, ok 16 zł
- Śrubki (krótkie, bo ścianki są dość wąskie)
I tyle 🙂
Przyłożyłam wspornik, zaznaczyłam dziurki. Lekko nawierciłam by łatwiej się wkręcały i tyle. Dokręciłam blat i gotowe.
Efekt końcowy – większa kuchenka
Teraz dzieci mają blat, który mogą rozłożyć jednym ruchem, mają więcej miejsca na zabawę, co jest o tyle fajne, że kuchenka stanęła blisko drzwi i ta przestrzeń nie byłaby wykorzystana 🙂
Mam nadzieję, że pomysł Ci się spodoba. Efekt jest super, a jak widzisz nie trzeba nic docinać, a i koszt jest niewielki 🙂