Mam jedną swoją ulubioną koszulę w kratę, czerwoną. No, ale zamarzyła mi się jeszcze niebieskawa, coś pomiędzy szafirem, a fioletem, fajna taka. Problem polegał na tym, że w sklepach takiej nie było. A jak chciałam uszyć, to takiego materiału nigdzie nie znalazłam. I wtedy materiał… zaprojektowałam 🙂 Czytajcie dalej.
Materiał
Materiał jest wg mojego projektu, tutaj z pomocą przyszła mi ku-ka.pl – taki serwis, gdzie możesz zaprojektować materiał i oni go wydrukują dla ciebie. I wcale nie belka, a tyle ile chcesz. Początkowo trochę się głowiłam, jak ogarnąć taki projekt, ale okazuje się, że nawet taki laik jak ja da radę i chętnie wam pokażę kolejnym razem, jak to zrobiłam 🙂 Dziewczyny w ku-ka też są pomocne, więc w końcu też ogarnęłam sprawę z dpi, bo na początku wszystko co robiłam wychodziło dwa razy mniejsze. A ja chciałam dużą kratkę 🙂
A co do materiału to wybrałam nansuk, to taka cienka bawełniana tkanina przypominająca batyst, może też trochę popelinę. Fajna, delikatna, koszulowa. Czaderska! No i bawełniana raz jeszcze podkreślę 🙂 Szyło się z niej bez problemu.
Wykrój
Tutaj miałam więcej problemów, bo wybrany wykrój okazał się jakieś 2 rozmiary za wielki i musiałam wiele zmieniać, zwężać, lepiej wdać rękawy. Ogólnie dużo zabawy w prucie. Ale udało się!
Koszula w kratę
Dla mnie to taka codzienna koszula głównie do jeansów i trampek, wiecie taki bardziej sportowy styl. Ale pasuje też fajnie do spódnic, niestety pogoda pokrzyżowała plany z piękną jesienną sesją (obiecują dodać). Muszę też uszyć sobie jesienną wersję prostej jeansowej kiecki i już widzę udany duet 😉 Zresztą gdy trampki zmieniam na szpilki to już jest bardziej “wyjściowo”.
Mam też dla Was film, który zmontował Michał, taki trochę vlog z koszulą w tle 🙂
Cena, wykrój, koszty
Niesamowicie cieszę się, że mam coś totalnie wyjątkowego, że udało mi się zaprojektować własny wzór. Niby kratka to nic szczególnego, ale jestem z siebie dumna i z kolorów i że finalnie wygląda po prostu fajnie.
- materiał: bawełna, nansuk (ku-ka.pl)
- zużycie: 1,5 metra + guziki
- cena koszuli: 72 zł
- wykrój: Burda 2/2013 model 101
- zmiany w wykroju: mocno zmniejszyłam całość, zwęziłam, wdałam bardziej rękawy, trochę skróciłam
Czy uszyłabym ponownie?
No jasne! Z wielką przyjemnością! 🙂 w planach mam uszycie z tego wykroju innej koszuli, mam nadzieję, że naniesione poprawki sprawią, że pójdzie mi szybciej. Za to w kolejce czeka też inny mój projekt zrealizowany u ku-ka, ananasy 🙂
Jak Wam się podoba?
*wpis we współpracy z ku-ka.pl, materiał baaardzo polecam 🙂 Zanim to opublikowałam był już 3 razy w praniu i ma się świetnie.