jak prać chusty. Niby proste, ale to jedno z pytań, które często pojawia się na różnych grupach, czy mejlach do mnie. Chusta dobrze pielęgnowana posłuży Wam długo i będzie świetnie pracować podczas motania.
Przez moje ręce przewinęło się wiele chust, lubię je, bo są piękne i pozwalają mi nosić własne dzieci. Jedne chusty są śliskie, inne sztywne. Wiele to kwestia domieszki (poczytaj o domieszkach w chustach), złamania chusty, ale też jej pielęgnacji.
[caption id="attachment_8301" align="aligncenter" width="569"] Jak prać chusty[/caption]
Pranie chust – główne zalecenia
Nową chustę najlepiej uprać przed pierwszym motaniem. Niektóre firmy twierdzą, że nie trzeba, ale większość sugeruje by to zrobić, bo chusta powinna się wykurczyć do odpowiedniej długości i gęstości. Często tak jest, że nowa kupiona chusta jest trochę dłuższa, ale po pierwszym praniu się lekko kurczy. Dzieje się to tylko po pierwszym praniu. Ile chust sprawdzałam to mogę potwierdzić, że kurczą się na długości o te 10-20 cm maksymalnie.
Do prania chust
nie zaleca się płynu do płukania. Dlaczego? Bo płyn może oblepić włókna, a one mogą zrobić się śliskie i inaczej chusta może pracować. Aby chusta była bardziej miękka lepiej dodać odrobinę octu do płukania.
Do prania chust stosujemy
niewielkie ilości proszku lub płynu do prania, ale takich bez zmiękczaczy i rozjaśniaczy. Najlepsze są proszki dla dzieci, ale nie jest to konieczne. Wiele osób poleca orzechy piorące do prania chust, tutaj tylko kwestia ewentualnego obtłuszczenia włókien mnie zastanawia, bo te same orzechy nie są polecane
do prania pieluszek (właśnie z tego powodu). Tak naprawdę wydaje mi się, że to już są takie niuanse i po prostu najlepiej trzymać się zasady, by używać jak najmniej detergentów.
Suszenie. Chusty bawełniane można suszyć w suszarce. Ba! Nawet po tym zabiegu są mięciutkie jak puch. Jednak w przypadku innych domieszek lepiej być ostrożnym. Jeszcze można suszyć bawełnę z domieszką lnu (co też mu dobrze robi :)). Inne najlepiej suszyć rozwieszone na suszarce. O ile to możliwe np. zarzucone na nią a nie wiszące na jednym sznurku. Unikamy suszenia na słońcu. Delikatne chusty z wełną najlepiej suszyć w pozycji leżącej na ręczniku.
Najlepiej zerkać na metki, ale prawda jest taka, że nie wszystkie chusty je mają 🙂
Odplamiane. Nie stosujemy odplamiaczy. Do pozbycia się plam z chusty można użyć mydła galasowego lub pasty z sody (mieszanka sody z wodą by było gęste).
Prasowanie. Chusty dobrze uprasować przynajmniej raz na jakiś czas aby uniknąć trwałych zagnieceń, które lubią robić się w tym samym miejscu 🙂 Ja chust nie prasuję, ale raz na jakiś czas robię im takie SPA 🙂
[caption id="attachment_8300" align="aligncenter" width="569"]
Metki są tak w moim odczuciu na połowie chust. Tutaj bawełna z lnem[/caption]
[caption id="attachment_8299" align="aligncenter" width="569"]
A tutaj kaszmir. Czyli delikatnie się obchodzimy[/caption]
Jak prać chusty – ściąga
Bawełna
Może być prana w temp. 40-60C. Teoretycznie bawełna spokojnie daje radę w 60C, ale ile chust obejrzałam to widzę, że niektórzy zalecają 40C. Można suszyć w suszarce. Prasować najlepiej lekko wilgotną.
Bawełna z lnem
Pranie w 40C, można suszyć w suszarce.
Bawełna z konopiami
Można prać w 40C, a nawet niebarwione można w b. wysokich temperaturach.
Bawełna z bambusem
Wiskoza jest delikatna, więc unikamy suszenia. Najlepiej prać do 30C w delikatnym programie.
Bawełna z jedwabiem
Program delikatny lub pranie ręczne, max 30C. Nie suszyć.
Bawełna z wełną
Wełenki są delikatne. Najlepiej prać ręcznie i suszyć na leżąco np. na ręczniku. W ten sposób unikniecie ew. sfilcowania. Max 30C.
To tak, jako ściąga aby chusty były jak najwspanialsze w dotyku 🙂 I by niosły dzieci, jak najdłużej. A tak swoją drogą
kto z Was prasuje chusty? Dla mnie to taka niekończąca się historia 🙂
PS wpis przygotowałam na bazie własnych doświadczeń, a także instrukcji na stronie Didymos, Natibaby, Oscha itd.]]>