Jak być dobrym rodzicem? Podoba mi się podejście by obserwować dziecko i dziecięce potrzeby. Gdy spojrzycie na dzieci poważnie, to zobaczycie, że po drugiej stronie jest mały człowiek ze swoimi uczuciami i potrzebami. Stąd podrzucam wam 13 zasad, które pozwalają lepiej zrozumieć dziecko i budować fajne, trwałe relacje.
Oto 13 zasad przewodnich, które są podstawą miłości bezwarunkowej i które zaczerpnęłam w książki “Wychowanie bez kar i nagród”, Alfie Kohn. Książkę warto przeczytać, a kupić ją możesz np. w dobre-ksiazki.
Te 13 zasad to po prostu często inne spojrzenie na to co znane, ale bardzo skuteczne i faktycznie można być dzięki temu lepszym rodzicem. Lepszym znaczy takim, z którym łatwiej budować relacje na linii rodzic-dziecko. Takim, który więcej rozumie. Polecam 🙂
1. Miej refleksyjny umysł
Warto być uczciwym wobec siebie samego, nie ma co tłumaczyć, że sięgamy po jakieś metody wychowawcze “dla dobra dziecka” jeśli sami czujemy pewien zgrzyt. Tak by to co “niestosowne” nie stawało się “stosowne”. Po prostu warto ciągle się doskonalić, nikt nie urodził się wszystkowiedzący.
2. Rozważ żądania
Jeśli dziecko nie robi tego czego oczekujesz może warto zastanowić się nad tymi oczekiwaniami? To jest bardzo fajne zagadnienie, bo czasem zamiast zastanowić się nad tym, jak zmusić dziecko do danej rzeczy może lepiej pomyśleć czy faktycznie w danej chwili musimy je zmuszać. Przykład: “wymaganie od dziecka porządku jeśli sami mamy totalny rozgardiasz :)”.
3. Miej na uwadze dalekosiężne cele
Jeśli chcesz by dziecko wyrosło na pewnego siebie, ciekawego świata człowieka, z głową pełną pomysłów, to pomyśl teraz, czy metody wychowawcze teraz tego nie tłamszą. Czy nie obrażasz, nie dołujesz, nie podcinasz skrzydeł.
“Jeśli nasze dziecko rozlało dzisiaj mleko, straciło nad sobą panowanie albo zapomniało odrobić pracę domową, pamiętajmy, że nie znaczy to tak wiele jak fakt, czy pomagamy mu wyrosnąć na przyzwoitego, odpowiedzialnego i życzliwego człowieka”. – Wychowanie bez kar i nagród, Alfie Kohn
4. Stawiaj relacje z dzieckiem na pierwszym miejscu
Dziecko ma się czuć przy Tobie bezpieczne, chcieć być obok, a nie bać się. Szacunek to nie jest to samo co strach.
5. Zmień sposób patrzenia, a nie tylko działania
Zamiast patrzeć na niewłaściwe działania dziecka jako coś z czego należy wyciągnąć konsekwencje i “nauczyć smarkacza” to lepiej spojrzeć na to jak na problem do rozwiązania, który ma gdzieś swój początek. Poczytaj przy okazji o tym, dlaczego dzieci są niegrzeczne.
6. Szanuje dziecko
Niby takie oklepane, ale bardzo ważny punkt. Nie drwij z dziecka, dotrzymuj obietnic, nie wyśmiewaj lęków. Niby małe rzeczy, ale jakże ważne w budowaniu zaufania i wzajemnego szacunku.
7. Bądź autentyczny
Najnormalniej w świecie nie kryj emocji. Dziecko widzi więcej niż nam się wydaje. Jeśli widzi ciebie zapłakaną, a ty mówisz, że nic ci nie jest i masz super humor to dziecko dostaje sprzeczne sygnały. Powiedz po prostu, że ci smutno, że chcesz się przytulić. Po pierwsze oswoisz i nauczysz emocje, a po drugie, uwierz mi, będzie ci o niebo lepiej.
A druga rzecz: nie bój się przeprosić. Każdy ma prawo do błędów, przeproś jeśli go popełniłeś. Twoje dziecko będzie czuło, że to z głębi serca.
8. Mniej mów, więcej pytaj
Czasem nie rozumiemy dziecięcych zachowań, oceniamy z góry jakieś rzeczy, działania, a wystarczy zapytać co miało na myśli dziecko. Jeśli dziecko wypryskało twoją piankę do golenia i bawi się w tym zabawkami to nie krzycz, że to głupie, że jak mogło. Zapytaj. Może się okazać, że właśnie trwa zimowy rajd i brakowało śniegu. Wytłumacz na spokojnie, że tego nie lubisz, albo włącz się do zabawy i potem razem posprzątajcie.
To taki zabawny, przyziemny przykład, ale ta metoda sprawdza się również w poważniejszych sprawach, w kłótniach między dziećmi, w problemach w szkole. Choć czasem zamiast drążyć wystarczy po prostu przytulić.
9. Pamiętaj o wieku dziecka
Dopasuj wymagania do możliwości. Innych rzeczy możesz oczekiwać od rocznego dziecka, a innych od pięcioletniego. Ale ogólnie wymaganie by dzieci były przez cały czas spokojne jest mało realne, bo dzieci muszą dać gdzieś ujście swoim emocjom, swojej energii.
10. Przypisuj dziecku dobre intencje
Nie przypuszczaj, nie oceniaj nie znając wszystkich faktów. Przypisuj swojemu dziecku dobre intencje, naprawdę ono nie robi na złość, źle, bo tak. Czasem są to rzeczy trzecie, czasem niedojrzałość, czasem coś pójdzie nie po jego myśli. Zanim je ocenisz zastanów się lub spytaj.
11. Nie upieraj się przy swoim nie
Według badań, małym dzieciom dosłownie co kilka minut zabrania się robienia czegoś, co chcą robić lub nakazuje robić coś, na co nie mają ochoty.
Czy odmawiasz z wygodnictwa, czy z lęku? Po prostu warto się zastanowić, czy faktycznie to “nie” musimy powiedzieć, bo może niekoniecznie 🙂 Może wcale nie musimy zabraniać budowania namiotu z poskładanych koców, wyjścia do kolegi z tej samej ulicy itd.
12. Nie bądź nieugięty
Każdy może mieć gorszy dzień, dzieci również. Może mieć różne potrzeby, humor i pomysły.
Czy jeśli dziecko chce iść te 5 minut później spać, bo akurat kończy układać swoje puzzle to faktycznie musimy się upierać nad swoim nie, bo głupio zmienić zdanie?
13. Nie spiesz się
Nie ponaglaj w kółko, może warto zmienić coś w rytmie dnia by mieć więcej czasu na zwykłe rzeczy?Bez uciekania się do gróź, szantaży i niepotrzebnych nerwów? Staraj się zapobiegać problemom, a nie potem kombinować, jak je rozwiązać, oszczędzisz sobie czasu i nerwów 🙂
Uff i to tyle. Czasem to są niewielkie zmiany w podejściu. Zamiast JAK, wystarczy często zapytać CZY i wszystko staje się prostsze 🙂 Zgadzacie się?
I na koniec jeszcze jedna grafika, niektóre punkty wyjaśnione są właśnie powyżej :*