Uwielbiam (w zasadzie dzieci) grę W ogrodzie, więc przyjrzałam się wersji mini. Czy warto i dla kogo będzie fajna? Oto gra na dzisiaj: Haba Mini-Obstgarten 🙂
Wiem, że często gry są drogie, stąd gdy wypatrzyłam wersję mini popularnej “W ogrodzie” to byłam ciekawa jakie będą różnice i czy warto kupować. Gra jest dwurotnie tańsza niż ta klasyczna.
Co jest w pudełku?
Pudełko jest niewielkie, blaszane, więc grę można spokojnie zabrać na wyjazd. A w środku są drewniane owoce w formie kółeczek (po 10 z każdego rodzaju, w sumie 40). Elementy kruka i plansza do złożenia z 4 el. puzzli.
W ogrodzie mini – jak grać?
Zasady są podobne, jak w zwykłej wersji “W ogrodzie” choć rozgrywka jest dłuższa, bo owoców jest więcej. Każdy gracz rzuca kostką: zielony? to zielony owoc zbiera i wkłada do koszyka (pudełko), czerwony? to czerwony. Gdy wypadnie koszyk to bierze dwa dowolne owoce, a gdy kruk to układa jeden element kruka.
Gra jest grą kooperacyjną, czyli wszyscy gramy przeciwko krukowi i chcemy zebrać owoce. Jak najpierw ułożymy całego kruka (9 elementów) to przegrywamy.
Czego uczy gra
To gra zespołowa, więc liczy się doping i wspólne emocje. Uczy też kolorów, liczenia. Ćwiczy też małą motorykę, bo owoce są niewielkie i wymagają wprawy w podnoszeniu.
Moja ocena
Lubię gry kooperacyjne. W ogrodzie mini choć podobna do zwykłej “W ogrodzie” to ma małe elementy, więc w moim odczuciu dla dzieci minimum 3+, a i 4+ nie będzie się nudzić. Rozgrywka trwał dłużej niż zwykłej wersji.
Brakuje jakiegoś koszyczka na owoce, można wrzucać do puszki, ale to trochę nie to samo 🙂 Plus jednak za ładne elementy, jak zawsze u Haba.
- moja ocena: 5/6
Gdzie kupić? W Polsce jest dostępna za ok. 39 zł.
I jak wam się podoba? Zajrzyjcie też na recenzję gry “W ogrodzie”.