Wiosna, zaraz lato, a co za tym idzie więcej wyjazdów i podrzucam wam pomysł na fajny gadżet ułatwiający robienie zdjęć całej rodzinie 🙂 Joby Gorillapod, czyli malutki statyw z wyginanymi nogami, który można przymocować do drzewa/ławki i normalnie postawić 🙂
Statyw mamy już dość długo, niby statyw to statyw, ale ten jest naprawdę ciekawy. To co w nim lubię to po pierwsze fakt, że mieści się do damskiej torebki (nawet mojej kopertówki), a po drugie można go przymocować do ławki, drzewa czy postawić jak zwykły statyw. Jest mega fajny!
Jeśli nie znacie to zerknijcie koniecznie. Ja mam wersję małą, czyli idealny do smartfonów czy małych aparatów.
Jest on zbudowany jest z kulkowych przegubów, które są pokryte miejscami gumą, a dzięki temu nie ślizga się. Od razu powiem, że czasem kawałek “nogi” potrafi wypaść, ale szybko je się wkłada na swoje miejsce i nie wpływa to na dalsze działanie. Piszę o tym, bo sama za pierwszym razem się przeraziłam, ale to taka konstrukcja 🙂
Nóżki statywu są elastyczne i można je wyginać, owijać, zakręcać itd. Zrobiłam kilka zdjęć. Koszt to ok.70-100 zł, np tutaj.
PS wpis nie jest reklamą, ani we współpracy, ot fajny gadżet,które wam często podrzucam 🙂 Jeśli jednak chcesz to możesz skorzystać z linku afiliacyjnego. Będę wiedzieć, że cenisz moją rekomendację 🙂 A statyw można kupić np. w cyfrowe.pl.