Na tę chwilę to mój ulubiony fotelik rowerowy. Oto Britax Romer Jockey Comfort, fotelik, który ma wszystko to co w foteliku wg mnie ważne, również na krótkie drzemki. Czyli ma regulację oparcia, ale też osłony boczne, więc faktycznie dziecko ma komfortowo nawet podczas dłuższej jazdy.
Fotelik ten kupiłam zupełnym przypadkiem, przyznaję, na potrzeby mojego testu i… zakochałam się. Ma wszystko. I choć nie jestem zwolennikiem by dziecko spało w foteliku (zresztą nie jest to zalecane) to jestem też rodzicem (i wiem, jak to bywa), a w Britax Romer Jockey Comfort dziecko może uciąć sobie drzemkę i mnie nie boli od tego głowa gdy na to patrzę 😉 Ten fotelik to na dzień dzisiejszy mój faworyt, ale niżej napiszę Ci komu polecam. A kupisz tutaj, 455 zł
Dlaczego warto kupić ten fotelik?
Britax Romer Jockey Comfort to fotelik, który ma nie tylko regulację pochylenia oparcia, ale też regulację wysokości zagłówka oraz osłony boczne. To świetny fotelik jeśli Twoje dziecko lubi przysnąć podczas przejażdżki czy nawet wycieczki.
Zobacz moją recenzję wideo
Na filmie ostatni fotelik który pokazuję to właśnie Britax Romer Jockey Comfort, zerknij na jego opcje.
Użytkowanie fotelika funkcje
1. Mocowanie fotelika
Fotelik mocowany jest na ramę. W zestawie są 3 nakładki, które ułatwiają poprawne zamontowanie na rurach między 28-40 mm. Przekręcasz kostkę mocującą do ramy i w to wsuwasz wąsy fotelika. Fotelik możesz w dowolnej chwili zdemontować, od dołu jest zapadka, wystarczy ją spowolnić i wysunąć fotelik. Ta zapadka u mnie chodzi dość ciężko, ale to jedyna niedogodność.
Montując fotelik do rury roweru musisz pamiętać by zachować odpowiednią odległość od bagażnika czy koła roweru. Między bagażnikiem, a fotelikiem powinno być ok. 3 cm. Czyli na tyle niedużo, że nie stanowi to problemu z montażem nawet gdy bagażnik jest.
Co ciekawe w tym foteliku jest dość dokładna instrukcja, jak ustalić odpowiedni środek ciężkości. Jest na foteliku specjalny znaczek i jego ustawiamy podłóg tylnej osi koła. Proste, a jednocześnie pozwala dobrze dopasować fotelik, żeby było i bezpiecznie i komfortowo.
2. Siedzisko i oparcie
W tym modelu siedzisko jest dość obszerne. Tapicerka jest dwustronna i możesz spokojnie ją obrócić (u nas kolor szary i czerwony). Możesz też bez problemu ją zdjąć do wyprania. Ta tapicerka jest dość miękka, a w nowej wersji wygląda jeszcze ładniej (ja mam wersję fotelika 1, a teraz na rynku macie Jockey Comfort 2).
Co ważne fotelik ma regulowany zagłówek, dzięki czemu dopasujesz wysokość pasów do ramion dziecka, a jednocześnie ustawisz zagłówek tak by cała głowa dziecka była chroniona. Regulacja jest z tyłu fotelika, spokojnie do ogarnięcia za pomocą jednej ręki. Co ważne zagłówek ma osłony boczne, dzięki temu dziecku nie leci głowa na boki nawet gdy przyśnie.
Druga regulacja to położenie oparcia. Mamy tutaj dwa poziomy. Pozycja siedząca i lekko pochylona. To jest wystarczające i bardzo wygodne. Kiedy dziecko przyśnie to pochylamy oparcie, a tak normalnie w trakcie jazdy często jeździ w pozycji siedzącej (choć ta pozycja lekko pochylona jest bardzo komfortowa, przynajmniej wg mojego dziecka :)).
Siedzisko ma też wygodne podłokietniki takie, że dziecko może się trzymać. No niby nic, ale dla dzieci to fajna sprawa.
3. Pasy
W moim modelu pasy są trzypunktowe, dość proste, wpinane tylko w klamrę w kroku. W nowszym modelu zostały poprawione osłonki naramienne i pasy na wysokości części piersiowej, więc wyglądają jeszcze lepiej. Niemniej nawet w tej mojej, starszej wersji, są wygodne.
Można je dopasować bez problemu jedną ręką, a regulacja wysokości ich położenia odbywa się razem z zagłówkiem, więc masz pewność, że te dwie rzeczy są dobrze poprowadzone i dopasowane względem siebie.
4. Podnóżki
Podnóżki oczywiście są regulowane. Z tyłu jest wygodny klips, który ułatwia ustawienie podnóżka na odpowiedniej wysokości. Za to pasy na stópki są dość długie, więc nawet przy większych dzieciach nie będzie problemu z dopasowaniem długości pasa.
Ten pas wchodzi na “klik”, początkowo musiałam się do tego przyzwyczaić, ale można zrobić to jedną ręką. Regulacja jest prosta.
5. Bezpieczeństwo
Fotelik jest oczywiście zgodny z normą EN 14344, czyli dla dzieci 9-22 kg. Z tyłu fotelik ma odblask.
Odczucia z jazdy i użytkowania
To obecnie nasz ulubiony fotelik. Jest spory, prosty do zamontowania, a regulacja zagłówka oraz regulacja pochylenia oparcia to mistrzostw świata. Czemu piszę o tym razem? Otóż gdy dziecko przyjmuje w tym foteliku pozycję lekko pochyloną to dzięki regulacji zagłówka ma również ochronę boczną, dla mnie to istotne, bo głowa nie lata tak podczas jazdy gdy maluch przyśnie.
O tej osłonie bocznej w zagłówku mówi się niewiele, ale po przetestowaniu kilku fotelików mogę zachęcić Cię byś również zwracała na to uwagę, szczególnie jeśli dziecko lubi sobie uciąć drzemkę.
Wersje kolorystyczne
Fotelik dostępny jest w kilku wersjach kolorystycznych, ale co fajne, każda wkładka jest dwustronna, więc kupując fotelik masz jakby “dwa kolory” 🙂
Gdzie kupić i ile kosztuje
Fotelik występuje w kilku kolorach, ja mam czerwono-szary. Fotelik w nowej wersji kupisz tutaj, 455 zł.
Kask dla dziecka
I ja znowu o tym kasku, ale będę gadać i przypominać do upadłego 🙂 Dziecko na rowerze w foteliku jeździć powinno w kasku. Póki co z naszych mogę polecić dwa modele, jeden to TSG nipper mini (ładne wzory, ale dość zabudowany), a drugi to leciutki i nasze najnowsze odkrycie, kask Bobike Plus, który ma sporo otworów, świetnie da się go dopasować do głowy dziecka. Kupisz tutaj, 89 zł