To jedna z moich ulubionych bluzek, które uszyłam. Piękny chabrowy kolor, fajny krój i ten print kotów na niej – mega! Bluzkę szyłam z myślą o występię w DDTVN (tutaj relacja), chciałam uszyć sobie coś fajnego i uszyłam. W efekcie mam bluzkę, po którą często sięgam, bo dobrze się w niej czuję.
Materiał
Materiał na bluzkę to szyfon (koty) połączony z żorżetą, też cieńszą, zwiewną. Szyfon w koty czekał z pół roku na swoją chwilę, ale się doczekał. Swoją drogą jest wyjątkowo fajny, inny niż wiele szyfonów, które miałam, milszy w dotyku, nie wiem czy ma jakąś domieszkę, ale niesamowicie mi pasuje. Takie szyfony mogłabym mieć i z nich szyć, serio. Ogólnie poza tym, że są to materiały cieniutkie to nie miałam problemu z ich szyciem.
Krój
Krój to wielki misz masz, połączyłam wykrój ulubionej sukienki, z bluzką z marszczeniem oraz z rękawami z trzeciej bluzki. Wszystko wymodelowałam pod swój rozmiar i wyszło świetnie! Ale trochę główkowałam by nic nie przekombinować, bo materiału miałam niewiele 🙂
https://instagram.com/p/9LTQ_6hJkX/?taken-by=paulina.domowa
Stylizacja z bluzką w koty
Bluzka pasuje mi świetnie do spódnicy kloszowej z pianki. Świetnie się sprawdza w tym duecie. Dobrze też leży ze spodniami, choć osobiście bardziej podoba mi się z kiecką 🙂
- bluzka: uszyłam sobie 🙂
- spódnica: pull&bear
- buty: deichmann
- torebka: zara
Wykrój, koszt, cena
Jak zawsze mam dla Was wyliczenie. Miałam dwa materiały, szyfon to był 0,5 m kawałek, niewiele, a jednak wystarczyło. Żorżety miałam niewiele więcej bo 0,6 m, ale to okazał się idealny “duet”. Marzę już o innej wariacji podobnego kroju.
- materiał: szyfon oraz żorżeta cienka, lekko elastyczna
- zużycie materiału: szyfon 0,5 m, żorżeta 0,6 m
- koszty matriałów: szyfon ten kawałek 19 zł, żorżeta 14,70
- cena bluzki: ok. 34 zł
- wykrój: moja kombinacja na podstawie sukienki szarej, bluzki oraz rękawy z bluzki z wiązaniem
- uwagi do szycia: na mankiety nie używałam flizeliny, bo brzydko to wyglądało, największy problem miałam z rozcięciem mankietów, bo wychodziło mi “za grube”, ale jakoś się udało 🙂
Czy uszyję ponownie?
Jasne! Już marzy mi się wersja w kolorze malinowym, szukam tylko fajnego wzorzystego szyfonu 🙂 Zastanawiam się też nad uszyciem wersji bez rękawów, choć wymaga to wtedy czegoś “na”, czyli konieczność szycie jakiego sweterka itp. Tak czy tak opcja z tym, że z przodu jest podwójny materiał to fajna sprawa!
A Wam jak się podoba?