Bluzka z koronką to jedna z tych rzeczy, które szalenie mi się podobają, które bardzo chciałam uszyć i na które szukałam właściwych tkanin. W sklepach sporo jest takich bluzek, koronkowych, z koronką, z fragmentem, z całością itd. Zobaczcie, jak można taką uszyć.
Materiał na koronkową bluzkę
Wybrałam len z wiskozą (nie gniecie się tak bardzo) oraz koronkę gipiurową. Koronka była kosztowna, nie będę ukrywać. To co zostało mi po uszyciu bluzki jest zbyt niewielką ilością na spódnicę (a szkoda), więc może z czasem pokuszę się o jeszcze jedną bluzkę z koronką.
Koronka, którą wybrałam jest gruba, naprawdę ładna. Choć spokojnie można wybrać delikatniejszą. Tak samo materiał – można połączyć tu batyst z koronką, a nawet dzianinę z koronką. Niemniej moja wersja bardzo mi się podoba. Dodałam tutaj złoty suwak, który fajnie wygląda, jest ozdobny i bardzo pasuje do tej bluzki. Ogólnie złote suwaki bardzo mi się ostatnio podobają 🙂
https://instagram.com/p/5cvPe2hJi5/?taken-by=domowatv
Krój
Skorzystałam z wykroju na bluzkę, z którego szyłam tego bluzkę w papugi (tam jest też tutorial!). Prosty, sprawdzony, który szyje się bardzo szybko. Chwilę poświęciłam na suwak i ładne wykończenie dekoltu, reszta uszyła się niemal sama 🙂
Stylizacja
Bluzkę noszę z jeansami oraz dodatkami w kolorze brązu, zamszu. Zimą spokojnie założę ją pod marynarkę czy uroczy moherowy sweter (już to widzę oczami wyobraźni). Jest naprawdę fajna. Marzą mi się też do niej jakieś kwieciste albo blado różowe spodnie, może coś takiego powstanie kiedyś 🙂
- bluzka: uszyłam sobie
- jeansy: stadivarius
- torebka: bershka
- buty: bershka
zdjęcia: Michał
Wykrój, cena, koszty
Kupiłam 0,5 metra koronki. Zastanawiałam się jaka ilość będzie właściwa na przód i wyszło, że te 0,5 metra będzie akurat (kroiłam tak, by wykorzystać brzeg fabryczny koronki na dół bluzki). Zostało mi na drugą tego typu bluzkę.
- koszt materiałów: koronka gipiurowa 0,5 m 37,50, len 0,6 m 15 zł, suwak 10 zł
- cena bluzki: ok. 44 zł
- wykrój: Burda, 6/2011 model 106
- zmiany w wykroju: zwęziłam boki i zmniejszyłam dekolt do klasycznego (w oryginale jest V).
Ten krój na pewno jeszcze zrealizuje, bo jest prosty, uniwersalny i pasuje do wszystkiego 🙂
I jak Wam się podoba?