Piękny zapach, przyjemna konsystencja, oto balsam do ciała oliwkowo-różany, który zrobisz bez problemu w domu. Potrzebujesz tak naprawdę 3 składników. To bardzo proste. Dla mnie to jeden z fajniejszych balsamów, bardzo delikatny, szybko się wchłania a skóra zostaje miękka i pachnąca.
Z tego wpisu dowiesz się:
- co jest potrzebne by zrobić balsam do ciała
- jak zrobić oliwkowo-różany balsam do ciała
- ile kosztuje taki balsam
- jakie są właściwości pielęgnacyjne składników balsamu
Zamiast wydawać pieniądze na kolejny balsam czy krem do ciała, biegnij do kuchni a z szafki wyciągnij oliwę oraz…
Co jest potrzebne by zrobić balsam do ciała
oto potrzebne składniki, przygotuj:
- 60 ml oliwy
- 8 g wosku pszczelego (tutaj kupisz)
- 50-55 ml wody różanej (tutaj kupisz)
- 8 kropli olejku bergamotki (można pominąć, można dać inny olejek eteryczny)
Przyda Ci się też miska, mikser, mały rondelek, szpatułka i pojemnik do którego nałożysz balsam. Wszystko musi być czyste, wyparzone gorącą wodą i wytarte do sucha 🙂
Acha, tak przy okazji, może spodoba Ci się też pomysł na perfumy z bergamotką? 🙂
Jak zrobić oliwkowo-różany balsam do ciała
Krok 1. Do miseczki wlewam oliwę, dodaję wosk pszczeli i podgrzewam w kąpieli wodnej (ustawiam miseczkę na garnku z wodą, ale tak by nie dotykała dna, ani by nie dostała się woda) i podgrzewam aż wosk się rozpuści. Mieszam z oliwą. Całość można też podgrzać w rondelku, jednak ostrożnie i absolutnie nie może się zagotować (!).
Krok 2. Wodę różaną delikatnie podgrzewam, po to, by miała podobną temperaturę, jak mieszanka oliwy z woskiem pszczelim.
Krok 3. Miksuję oliwę z woskiem i powoli, po małej ilości dodaję wodę różaną (załóżmy po pół łyżeczki, choć ja dodaję tak na oko strumykiem co jakiś czas) i cały czas miksuję. W trakcie miksowania masa będzie co raz bardziej jasno żółta a nie taka przezroczysta. Powstanie taki jakby majonez 🙂
Krok 4. Na koniec dodaję kilka kropli olejku eterycznego dla przełamania różanego zapachu, ale nie jest to konieczne i jeszcze chwilę miksuję. Nakładam do wyparzonego pojemniczka. U mnie to pojemnik z dozownikiem po skończonej odżywce 🙂 i gotowe. Balsam można trzymać w lodówce, ja trzymam w łazience.
Jak długo balsam jest zdatny do użycia? Zużyj go w ciągu 3-4 tygodni. Jego ważność możesz przedłużyć dodając 2 kropelki witaminy E albo/i trzymając w lodówce. Ja po prostu używam balsamu dopóki ładnie pachnie 🙂 ale jego ilość zużywam właśnie w ciągu 2-3 tygodni i można zrobić kolejny 🙂 Spotkałam informację, że będzie dobry nawet przez pół roku, ale zdaj się na to, czy nie jest zjełczały.
Problemy? Balsam się rozwarstwił? Pamiętaj by obydwie łączone masy miały taką samą temperaturę, inaczej mogą się rozwarstwić.
Ile kosztuje taki balsam
- oliwa jest zazwyczaj w lodówce, ale cena za 500 ml to ok. 9 zł. 60 ml to ok. 1 zł (reszta do jedzenia, kolejnych kosmetyków)
- wosk pszczeli biały to 7,50 za 50 g, zużywam ok 8 g, czyli 1,2 zł (reszta do kolejnych kosmetyków), kupisz np. tutaj
- woda różana to koszt 11 zł za 250 ml, czyli za 60 ml wychodzi 2,64 zł (reszta do gotowania – pączki, kolejnych kosmetyków), kupisz tutaj
- olejek eteryczny ok 9 zł za 10 ml, trudno mi ocenić ile zużywamy, bo to kilka kropli, ale załóżmy, że kosztuje 0,5 zł.
Całkowity koszt balsamu to 5,34 zł (za ok. 130 ml)
Cenowo wychodzi podobnie, jak zwykły balsam z drogerii, ale są tutaj same naturalne składniki 🙂
Jak Wam się podoba taki balsam?
Jakie są właściwości pielęgnacyjne składników balsamu
Oliwa to świetny składnik kosmetyków. Chroni skórę przed utratą wilgoci. Zmiękcza, wygładza, przyspiesza gojenie ran. Natłuszcza skórę.
Woda różana ma wiele cudownych właściwości. Odświeża, nawilża skórę. Idealna dla skóry wrażliwej i przesuszonej. Po użyciu skóra jest delikatna i gładka. Ceniona za właściwości odmładzające.
Wosk pszczeli jest naturalną substancją uzyskaną z plastra miodu pszczół.
Czyli składniki idealne do wykorzystania w balsamie 🙂 Jak Wam się podoba taki balsam? Musicie mi wierzyć, że pięknie pachnie i fantastycznie się rozprowadza. Ja go bardzo lubię ♥