Niech mi ktoś przypomni czemu dzieci swoje nowe umiejętności utrwalają w nocy? Czemu też dzieci ząbkują w nocy? Czemu skoki rozwojowe mają w nocy? 🙂 Zdecydowanie sielankowe pierwsze kilka miesięcy jest już bardziej szalone, ale z drugiej strony mamy w domu komunikatywnego bobaska. Bobaska, który ma pół roku. WOW.
Nie kłamał ten co mówił, że przy dzieciach czas szybko leci. Wydaje mi się że wczoraj, no może z tydzień temu jechałam do szpitala. A tu już pół roku. Szczęśliwa jestem 🙂 Fajny wiek, fajny czas! Oczywiście nie całkiem różowo, bo naprawdę te nocne utrwalanie nowych umiejętności jest doprawdy szalone 🙂
Mam wrażenie, że pierwsze miesiące to dla wielu dzieci podobny czas i etap rozwoju, ale już teraz widać duże różnice między dziećmi. Jedne półroczniaki zaczynają raczkować, inne nie obracają się, u kogoś już są zęby a inne jeszcze długo ich mieć nie będą. Stąd poniższą listę należy traktować z mocnym przymrużeniem oka 🙂 W końcu dzieci są od tego by być wyjątkowe a nie koniecznie zgodne ze schematem 😀
Co potrafi dziecko w 6 mc życia
- często pojawiają się pierwsze ząbki (to chyba nie umiejętność haha, ale przypada to na ten czas)
- próbuje siadać (nie mylić z posadzeniem)
- przekręca się z brzuszka na plecy i odwrotnie
- chwyta małe przedmioty, przekłada je z rączki do rączki
- odróżnia osoby bliskie od obcych
- gada po swojemu
- leżąc na plecach łapie za kolanka i stópki
- leżąc na brzuszku podnosi się wysoko aż brzuch jest w powietrzy
- wzięte na ręce chce się prostować
- potrafi odczytywać emocje osób z otoczenia
Czemu wspomniałam, że dzieci są różne i nie należy tego brać do siebie? Widzę to chociażby po swoich maluchach. Starszy w wieku 6 mc nie robił wielu z tych rzeczy i wpędzało mnie to w spory stres. Młodszy robi bardzo dużo, a w dodatku robi przymiarki do czworakowania. Każde dziecko jest inne.
To ostatnie to nowość od kilku dni, ale niesamowicie ćwiczona w nocy razem z turlaniem. Co oczywiście z jednej strony napawa mnie dumą a z drugiej strony nie rozumiem czemu nocą?!
Pamiętam, kiedyś fozjoterapeutka tłumaczyła mi, że dzieci właśnie nocą utrwalają sobie nowe umiejętności, ale nie pamiętam uzasadnienia. Może wiecie? 🙂
Jak jest u nas?
Maluch się turla, bawi się wyraźnie ze starszym bratem, śmieje się, płacze, gdy ktoś płacze, chce zabierać zabawki, staje w pozycji czworacznej i buja się przód tył, wyciąga rączki do złapania. Poza tym z takich fajnych wydarzeń to ma już ząbek 😀
Wiecie, super jest widzieć, jak każdego dnia dzieci się zmieniają, rosną, zdobywają nowe umiejętności 🙂 Cudo!
To ja idę spać, bo czeka mnie noc z obrotami a Wy dajcie znać co też Wasze półroczne dzieciaki wyczyniały ♥