No i pięknie, oto stuknęło 6 lat (pięknie, bo właśnie liczyłam i myślałam, że 5)! A bloguję już dziesięć, więc w tym roku to mam co świętować 🙂 Co się zmieniło albo zmieni? Jak widzę dalej swój blog? Czego Ty oczekujesz?
Jak przy każdej tego typu “rocznicy” chcę Ci podziękować za to, że jesteś. Ja wiem, że to brzmi może górnolotnie, ale prawda jest taka, że mam bardzo fajnych Czytelników, widzów, a jednocześnie obecnie mało komu się za coś dziękuje. Szczególnie w internecie.
Zdałam sobie sprawę z tego ostatnio, kiedy jakoś w okresie noworocznym na moim Instastories dostałam od Was mnóstwo wiadomości z podziękowaniem (za przepisy na kotlet.tv i wpisy na domowa.tv) i uświadomiłam sobie, że tak rzadko się dziękuje. To było dla mnie miłe, bo jednak statystyki to jedno, one mogą być ogromne (domowa to ponad 200 tys UU każdego miesiąca, więc b.dużo), ale nie oszukujmy się, ten składnik ludzki, Wy, Wasz odzew jest po prostu dla mnie cenny. Najcenniejszy. Że ktoś dzieli się emocjami, przemyśleniami, uwagami. I myślę, że dla każdego twórcy taki jest 😉
Ja jak zdarta płyta powtarzam, że niektóre wpisy robię, bo wiem, że jeśli choć jedna osoba z tego skorzysta to warto. Korzysta wiele osób, ale zawsze jest mi miło, że piszecie, dzielicie się swoimi uwagami. Zatem dziś i ja dziękuję za to 😉
Plany
W ten rok weszłam z kilkoma zaległościami, bardzo mi to gdzieś ciąży, bo nie lubię ich mieć. Mam mnóstwo wpisów w szkicach, planów na milion kolejnych notatek i głowę pełną pomysłów na tysiąc kolejnych, których aż boję się zapisywać by nie mieć tego za dużo 😉 W każdym razie byłabym szczęśliwa gdyby udało mi się choć trochę te zaległości nadrobić. Wydaje mi się to możliwe, bo przynajmniej pierwsza połowa roku będzie bardziej “slow”, powoli już robi mi się ciężko, a na wiosnę gdy pojawi się nasze trzecie dziecko to na pewno, przynajmniej przez chwilę, będziemy bardziej domatorami niż podróżnikami, choć zapewne szybko nas gdzieś zagna 🙂 Tak czy tak myślę, że wpisów będzie sporo i to mnie bardzo, bardzo cieszy 😉
Na pewno będzie trochę wpisów wnętrzarskich, bo remont (a przynajmniej najważniejsza część) mogę chyba uznać za skończony, więc wiem, że też na nie czekacie. Na pewno pojawią się wpisy ciążowe, recenzje, może również jakiś podróżnicze 😉 Tak czy tak będzie jak zawsze merytorycznie, miło i konkretnie. Bardzo lubię tu pisać.
I oczywiście na koniec daj proszę znać o czym chcesz najwięcej wpisów, co Cię interesuje. Pisz śmiało, to również dla mnie motywacja i kop do działania 🙂