W domu mamy już całkiem aktywne i kontaktowe dziecko, uśmiecha się, łapie zabawki, wydaje dźwięki i puszcza bąbelki. Niby niemowlak, niby nie pogadasz, ale już fajnie można złapać kontakt. Czas na kolejną odsłonę rozwoju dziecka, czyli 4 miesiąc życia dziecka. Pamiętacie jak to było, a może to przed Wami?
Lubię bardzo tę serię wpisów, bo układam sobie w głowie i widzę, jak z miesiąca na miesiąc zmienia się maluch. Jak z noworodka z zamglonymi oczkami w ciągu raptem czterech miesięcy robi się dzidziuś, który próbuje się śmiać na głos, który się czymś zachwyca lub wyraża niezadowolenie, patrzy, podziwia. Widzę też, jak szybko ucieka czas, znowu ten wpis opóźniam o jakieś dwa tygodnie i zaraz stuknie nam 5 miesięcy! 🙂
Co potrafi dziecko w 4 miesiącu życia (wg schematu co nie znaczy, że tak jest :))
- położone na brzuszku pewnie unosi głowę i potrafi długo wytrzymać
- bawi się rączkami
- trzymane w pionie co raz stabilniej trzyma główkę i tułów
- wyciąga rączki w stronę zabawki
- ale nie potrafi trzymać dwóch przedmiotów jednocześnie
- śmieje się i piszczy radośnie, gdy go się zaczepia
- wydaje głoski w,f,s
- przekręca się z plecków na bok i z boku na plecki
Jestem daleka od popadania w schematy, ale cieszą mnie nowe umiejętności dziecka, uwielbiam patrzeć, jak odkrywa świat 🙂
Jak to jest u nas?
Wyjątkowo nasza maluch uwielbia leżeć na brzuszku, może leżeć tak non stop. Nawet w wózku najchętniej tak by jeździł, gdyby to było możliwe. Obkręca się robiąc zegar (jeśli wiecie o co mi schodzi) 🙂
Obraca się z plecków na boczek i to jest takie urocze, jak próbuje 🙂 Albo jak grucha, jak wzdycha, jak próbuje powoli śmiać się na głos czy puszcza bąbelki usteczkami. I nikt mi nie powie (a sama tak myślałam), że przy drugim dziecku tak bardzo się nie zwraca uwagi, oj zwraca i każde nowe osiągnięcie cieszy równie mocno. Może tylko wszystkiego wypatruję z większym spokojem, bo wiem, że na wszystko przyjdzie czas 🙂
Po tych czterech miesiącach widzę też wyraźnie, jak dzieci łapią ze sobą kontakt, jak starszy “czyta” młodszemu bajki a tamten odwzajemnia to uśmiechem. Jak się naśladują i wydają podobne głoskowe dźwięki. Mi, jako mamie, sprawia to ogromną radość.
Powiem Wam, że te wszystkie momenty są po prostu urocze ♥ A Wy spisujecie sobie nowe umiejętności dziecka? A może to wszystko przed Wami? 🙂