Ten 13. miesiąc był u nas przełomowy, wiele rzeczy się wydarzyło w świecie małego człowieczka, wiele jest niby takich samych, ale jest jakoś inaczej. Dorasta to moje małe dziecko 🙂 Jest co raz fajniej.

Prosicie bym kontynuowała serię nt. rozwoju dziecka, więc czynię to z przyjemnością, może do tych dwóch lat, bo chyba wtedy dzieje się najwięcej 🙂

Dzieci rozwijają się różnie, bardzo dobrze widzę to nie tylko obserwując znajomych, ale też patrząc na swoje dzieci. I bardzo dobrze. Każdy człowiek jest inny. Jedyne czego nie lubię to porównań, no chyba, że sama w myślach porównuję sobie co robił mój starszak, a co robi maluch 🙂 haha

Co potrafi dziecko w 13 mc

• wypowiadać podstawowe słowa
• sporo rozumie, choć nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń i nie zawsze rozumie zakazy
• potrafi wyrażać swoje pragnienia i okazywać emocje
• pokazuje palcem co chce
• samodzielnie wstaje, może próbować robić kroczki
• wkłada małe przedmioty
• wyjmuje i wkłada rzeczy do pudełka
• potrafi przynieść coś o co je poprosisz
• najchętniej bawi się z mamą, tatą lub rodzeństwem

To tyle teorii 🙂

Jak wyglądał 13 mc u nas?

To miesiąc wielu zmian. Nauczyliśmy się wspólnie przesypiać całe noce i samodzielnie zasypiać, choć z mamą lub tatą obok, ale już nie przy piersi. Maluch wybrał sobie też własne pluszaki i zdecydowanie lubi konkretne zabawki do zasypiania. A gdy pytam się, gdzie ma swojego misia to biegnie go przynieść.

Jest niesamowitym przytulaskiem. Potrafi bawić się, ale co jakiś czas podbiega i się tuli kilka minut, ściska, głaszcze, a potem wraca naładowany do zabawy. Pewnie podpatrzył to u starszego brata, ale jest to ogólnie przesłodkie 🙂

Bawią się razem bardzo długo bez mojej pomocy. Ganiają się po domu, ustawiają samochody, rzucają piłkami i ganiają na jeździkach bez końca.

Jest też bardziej interaktywny, rozumie co raz więcej, choć w moich oczach jest nadal bobaskiem 🙂 Niemniej w zasadzie nie potrzebuje pomocy przy jedzeniu (to na pewno zasługa BLW), je sam widelcem i co raz lepiej łyżeczką.

No i mamy pierwsze kroczki, co prawda równo na skończone 13 mc, ale chyba można je zaliczyć do tego okresu 🙂 Póki co są to 2-3 malutkie kroczki, nie nazwałabym tego chodzeniem, ale samodzielne. Świetnie też opanował podnoszenie się z podłogi, stanie, utrzymywanie równowagi i bicie sobie brawa po każdej z wymienionych czynności 🙂

Ale, ale, aby nie było, nie martwcie się jeśli Wasze dziecko jeszcze nie chodzi, czy nie próbuje. Zacznie, ale musi być na to gotowe. Jedne dzieci zaczynają wcześniej, inne później. Ważne by nie używać chodzików, nie prowadzać za rączki. Dziecko samo do tego dojrzeje. Na pociechę dodam, że mój starszy zaczął chodzić w wieku 17 mc, czyli dość późno (za normę fizjoterapeuci uznają 18 mc). Dla dziecka najlepiej jest by jak najdłużej raczkowało 🙂

Tak czy tak, ten 13 mc wydaje mi się bardzo fajny i mam wrażenie, że będzie z każdym dniem, miesiącem co raz lepiej 🙂