Pierwszy rok, a nawet pierwsze dwa lata życia dziecka, to niesamowite zmiany. Przy pierwszym maluchu wypatrywałam wszystkiego z wielką ekscytacją, myślałam, że za drugim razem będę z tematem oswojona, ale… to nadal jest fantastyczne, wypatruję, obserwuję, spisuję i sprawia mi to wielką frajdę. Stąd pomysł na nowy cykl na blogu, czyli rozwój dziecka miesiąc po miesiącu.
Raz w miesiącu będę opisywać, jak rozwija się dziecko miesiąc po miesiącu dopisując do tego moje uwagi oczami mamy i nasze doświadczenia z dziećmi. Chciałabym aby nie były to tylko suche fakty spisane z książek, ale takie emocjonalne i indywidualne wpisy. W końcu każde dziecko jest inne, inaczej się rozwija, robi wszystko w swoim tempie. Stąd też Was zapraszam do wspólnej dyskusji 🙂
1 miesiąc życia dziecka
Po miesiącu dzidziuś już nie jest noworodkiem, ale staje się niemowlakiem. Ale zanim do tego dojdzie to bardzo dużo śpi w tym pierwszym miesiącu i w ogóle przyzwyczaja się do nowego życia poza brzuszkiem. Chociaż dziecku nadal się wydaje, że ono i mama to jedność 🙂 Dlatego chce się tulić, być noszone i tak dobrze mu gdy słucha bicia serca mamy.
I nie dajcie sobie wmówić, że noszone maluchy rozpieścicie, a rozpieszczajcie, kochajcie i tulcie 🙂
Jak wygląda noworodek
- rodzi się pomarszczony i czerwony
- może mieć krosteczki tzw. trądzik niemowlęcy
- na ciele ma meszek – takie malutkie włoski
- mało otwiera oczka w ciągu pierwszych dni, głównie śpi (i płacze :D)
- pachnie dzidziusiem 🙂
Co potrafi dziecko w pierwszym miesiącu
- potrafi spać 🙂 niekiedy nawet i 21 godzin na dobę
- widzi przedmioty nie dalej niż 30 cm od siebie
- potrafi skupić wzrok na twarzy mamy
- rozpoznaje głos mamy
- rozpoznaje tylko kolor biały i czarny (stąd polecane kontrastowe zabawki)
- wodzi oczkami za dźwiękiem np. grzechotki
- nie ma jeszcze łez
- posiada odruch ssania, szukania (potrafi znaleźć pierś i ssać), moro (odrzucanie rączek do góry i powrót – zazwyczaj, jak się przestraszy) i kroczenia (rusza nogami zginając i prostując)
- postrzega siebie i mamę jako jedność
- leżąc na brzuszku unosi główkę lub próbuje ją utrzymać
- unoszone w pozycji pionowej nie utrzymuje samodzielnie główki
- ma zaciśnięte piąstki
1 miesiąc życia dziecka u nas
Niby w tym pierwszym miesiącu dzieci są dość podobne do siebie w kwestii postępów, ale jednocześnie tak różne! Przy pierwszym mieliśmy bardzo, bardzo dużo płaczu, drugi bobas więcej śpi. Pozostałe punkty jw. miały miejsce, najfajniejsze jest to, jak dziecko zaczyna tak dłużej otwierać oczka i patrzeć oraz jak dzielnie podnosi główkę! Nasz młodszy maluch trzyma ją bardzo pewnie!
Ach pierwszy miesiąc ma jedną wadę, ok. 3 tygodnia życia zaczęły się problemy z brzuszkiem tzw. kolki = masakra. To dość standardowy czas na tę przypadłość… temat rzeka.
Dość szybko wskoczyliśmy w ubranka 62 (po 3 tygodniach przy pierwszym i po tygodniu przy drugim dziecku – podpowiadam dla tych co oczekują, że małych ubranek nie warto kupować dużo).
A Wy pamiętacie pierwszy miesiąc swojego malucha?
Co trzeba zrobić w 1 mc życia dziecka
- odebrać akt urodzenia w USC odpowiedniego dla szpitala, w którym rodziłyście
- zgłosić w Urzędzie Gminy podanie o pesel dziecka
- umówić się na pierwszą wizytę u lekarza
- zarezerwować wizytę na usg bioderek (musi być ok. 6-10 tygodnia życia, a terminy wiadomo – długie)
1 miesiąc okiem mamy, czyli moim
Ten pierwszy miesiąc to dla mnie czas lekkiego niepokoju i poznawania dziecka, obserwuję czy dobrze oddycha, czy przełyka, czy spokojnie śpi 🙂 I myślałam, że za tym drugim razem będę spokojniejsza, haha, ale jednak dziecko to dziecko i martwię się tak samo 🙂
A tak to tulimy, nosimy, karmimy i… przewijamy, choć to ostatnie na szczęście mniej niż na samym początku 🙂
I naprawdę noście i tulcie swoje dzieci, nie rozpieścicie ich 🙂 Jesteście ich całym światem, a ten moment, gdy dziecko tak spokojnie się tuli, leży nieruchomo (!) brzuszkiem na brzuchu szybko mija ♥
PS Polecam Wam robić co miesiąc zdjęcie dziecka z dużą maskotką. Ja robiłam tak przy pierwszym (i teraz też mam w planach) i po roku jest fajna galeria zdjęć i widać, jak dziecko rosło a maskotka malała 🙂