Wasze zainteresowanie zabawkami do kąpieli Yookidoo jest spore, więc mam dla was film, na którym widać dokładnie co jak działa. W Polsce dopiero się pojawiły. Są interaktywne, ciekawe, fajnie wykonane, pomysłowe i w dodatku nie takie drogie.
I jeszcze jedno: dorośli też świetnie się nimi bawią 🙂 Choć mam spore dzieci to sama zastanawiam się nad zakupem, szczególnie tej z prysznicem. Na filmie możecie zobaczyć każą z czterech zabawek kąpielowych. Starałam się pokazać, jak dziecko może się nimi bawić choć pewnie najmłodsi wymyślą wiele innych zastosowań.
Pierwsze wrażenie jest bardzo na plus!
Yookidoo Submarine Spray Station
Czyli Yookido z prysznicem, to mój faworyt. Właśnie ze względu na ten prysznic. Z jednej strony obawiam się o własną łazienkę (a raczej powódź w łazience), a z drugiej strony to czaderski sposób na mycie włosów dzieci. Temperatura wody zawsze idealna (ta co w wannie), kolorowe oczy, niewielki strumień. No bomba.
- już (czerwiec 2016) dostępne tutaj (ciut inna wersja z okrętem), 119 zł
Yookidoo Musical Duck Race
Wyścig kaczek od Yookidoo to druga zabawka do kąpieli, która mnie zachwyciła. Kaczki się kręcą, uciekają, a każda inaczej “sika” wsadzona na górę 🙂 Sporo śmiechu, fajna zabawa. To taka interaktywna zabawka, którą spokojnie mogę polubić. Jedyny minus jest taki, że wymaga przypięcia do dna wanny, więc u dzieci, które lubią, jak moje, siedzieć po szyję w wodzie niekoniecznie się sprawdzi. Gdyby nie to sama bym się skusiła.
- dostępne już w tutaj, 139 zł
Yookidoo Stack N Spray Tub Fountain
A tutaj mamy statek, kolorowy, z różnymi “ludzikami” 🙂 Można układać łódki na sobie, dawać różne ludziki, które sikają na różne sposoby. Fajna opcja, bo ta łódko-wyspa pływa/unosi się na wodzie.
- dostępne w mamagama, 139 zł
Flow n Fill Spout
I kran Yookidoo, też fajne, można go poruszać na boki. Przyczepia się go na ściance wanny. Lejemy wodę przez sitko, kręciołek lub tak by jeden kubeczek z drugiego wyłaził na wierzch 🙂
to ten tutaj w mamagama, 99 zł
Zabawki wyglądają na bardzo fajnie wykonane, są nietuzinkowe, kolorowe. Trzeba by sprawdzić, jak wyglądają po kilku latach, ale wrażeni z zabawy mam naprawdę pozytywne. W dodatku cena ok. 90-150 zł plus minus. Mi najbardziej spodobał się prysznic i kaczuszki, zresztą zastanawiam się nad prysznicem dla moich dzieciaków, a które wam się podobają?